Skocz do zawartości

rrobo

Forumowicze
  • Postów

    61
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez rrobo

  1. Ja posiadam taki : http://www.sklep-motocyklowy.com.pl/wyswietlacz-biegow-gipro-xtype-model-u01-kolory-p-73.html jest pod kolor wyświetlacza, wiec pasuje, musze przyznać, w BMW 1200 GS wyświetlacz biegów działał lepiej, tutaj silnik, musi na danym biegu pracowac by go wskazywał, czyli jak przerzucam bieg w okolicach luzu, czy jak mam wciśnete sprzęgło gubi się, ale to nie jest problem. Co roku w okolicach weekendu majowego odwiedzam kotlinę kłodzką, fajne traski, a jak ktoś jeszcze oprowadzi to się i po jakichś bezdrożach pojeździ:) Będzie mozna zjeździć rejony gór sowich :) A i wybieram się w maju bądź w czerwcu na bałkany więc chętnie posłucham relacji z wyprawy kolego autowilk p
  2. Sposób prosty, bezpieczny i sprawdzony, Coraz więcej osób się tu robi, może na wiosnę uda się jakieś spotkanie zrobić :) Pozdrawiam
  3. Proponuję zająć się merytoryczną dykusją a nie czepiać sie. W google wystarczy wpisać ST1200 i wyskoczy wiele wątków, a więc trzeba przyznać, że to powszechne nazewnictwo. Na temat dźwięku V-twina już pisłem, ktoś chce mnie poprawiać proszę bardzo. Jaki silnik jest czy rzędowy czy v wystarczy popatrzeć na niego i widać :) więc to gupiego pisanie. Nie zmienia to faktu, że wczesniej paredziesiąt km nawinąłem r1200 GS a teraz ponad 15 tys km ST1200 i na temat tych dwóch motocykli mogę coś powiedzieć, porównać. Dodam jeszcze, że posiadam akcesoryjną szybę givi + deflektory boczne. no i ochrona przed wiatrem jest super, kask szczękowy otwieram spokojnie przy 120km/h. W Yamasze moze denerwować brak wyświetlacza biegów.. ja mam taki zamontowany(koszt ok 300 zł) oraz brak seryjnych grzanych manetek, które też posiadam. A więc wszystkie braki co do GS zostały wyrównane. Pozostało za to wiele plusów :) Jeśli ktoś ma jakieś pytania chętnie odpowiem. Pozdrawiam
  4. Ja posiadam akcesoryjny wydech LeoVince carbonowy, wygląda super, na pewno jest lżejszy, bez db-kilera motocykl wytwarza bardzo agresywny dźwięk, nie będe pisał podobny do czego, gdyż się komuś to nie spodobało. Jeśli kolego Muddy brakuje Ci momentu, mocy czy czegokolwiek polecam założenie zworki przy wtyczce przy klamce sprzęgła. Motocykl będzie miał odblokowaną pełną moc. Ja dodam, że nie brakuje mi niczego a po odblokowaniu trzeba ostrożnie obchodzić się z manetką gazu. Niestety nie wiem co jest nie tak w skrócie ST1200, na innych forach nikt nie robi z tego problemu. Czyżby zostało naruszone czyjeś ego ? Swięteczne pozdrowienia dla wszystkich :)
  5. yamaha super tenere 1200, jej silnik z wykorbieniami co 270 stopni nie chodzi jak typowa rzędowa dwójka. Proszę sie nie czepiać a najlepiej przejechać tylko taka z akcesoryjnym wydechem :) Pozdr
  6. Witam, Od 2 miesięcy jestem posiadaczem ST 1200, przejechałem nią niecałe 4 tys km. Więc mogę się wypowiedzieć, zwłaszcza, że w internecie/na forum mało informacji o tym sprzęcie, przed kupnem wszystko co było przeczytałem. Wcześniej w moim posiadaniu był GS 1200, przejechałem nim ponad 20 tys km i ciężko złe słowo o nim powiedzieć.. ;) Jednak z przesiadki jestem bardzo zadowolony, yamaha sprawuję się świetnie w trasie jak i w mieście. W terenie mam małe doświadczenie, choć GS-em ze 3 razy leżałem, ST odpukać jeszcze ani razu. Reflektory soczewkowe ST niestety nie działają tak dobrze jak światła GS-a, ale soczewki proszą się o założenie HID-ów, hamulce bez wspomagania wymagają w ST większej siły użycia, ale nie ma tragedii. Jest kontrola trakcji z 3 stopniami ustawień, działa to super, bez obaw można na szutrze bokiem polatać. Przy odłączonej kontroli trakcji abs też inaczej się zachowuje i nie ma potrzeby go wyłączać w terenie (przynajmniej dla mnie) Przednie zawieszenie ST wybiera wszystkie dziury aż miło nie odczuwam przeszkadzającego nurkowania przy hamowaniu, Żeby nie było tak kolorowo dodam, że do kładzenia się w zakręty potrzeba więcej siły niż w GS, ale na bieszczadzkich serpentynach nie było problemu z przycieraniem podnóżkami. Manewrowanie po mieście jest porównywalne, z tym, że mam obniżone siedzenie więc dla mnie (176 wzrostu) jest łatwiej. Spalanie w ST przy emeryckiej jeździe jest odrobinę mniejsze niż w GS, jednak z tego co zauważyłem przy szybszej jeździe ( ok. 120-140 w trasie) ST spali ok. 0,5 litra więcej od GS. Mam założony akcesoryjny tłumik więc aż się chcę by YAMAHA wkręcała się na obroty bo jej V-twin robi to z przyjemnością i dźwięk jest dla mnie rewelka :) Jeszcze mi nie przyszło do głowy by odblokować 100% mocy w ST na pierwszych 3 biegach, po prostu nie potrzebuję większej mocy. I tak po mięście większość czasu jeżdżę na trybie Touring, silnik łagodniej przyspiesza. Wibracje w GS mi nie przeszkadzały, to tymbardziej tu nic nie przeszzkadza, skrzynia działa bezbłędnie. ogólnie nie ma do czego sie przyczepić, nie chce się zsiadać :D Mam dołożone kilka dodatków takich jak grzane manetki, wyświetlacz biegów czy wyższa szyba. Tego mogło brakować w porównaniu do GS. Co do ochrony przed wiatrem, nogi są lepiej chronione w ST, na temat szyby się nie wypowiem gdyż mam szybę givi i chroni dobrze, 100 km/h można jeździć z otwartą szybą. Nie jestem przywiązany do żadnej marki, poprostu chce jeździć najlepszym motocyklem jaki mogę kupić w określonych pieniądzach i nie znam nic lepszego od ST 120 Jak by ktoś miał jakieś pytania chętnie odpowiem. Pozdrawiam
  7. Można wiedzieć jak wyglądaja ceny noclegu w rezerwacji w Cavtat ? Ogólnie zastanawiam sie czy w Lublianie nie zatrzymać się w drodze powrotnej i też jechać w okolice Dubrownika, zobaczymy jak będzie pogoda..
  8. Witam wszystkich. Zakładam nowy temat gdyż nie widzę podobnego. Wybieramy się z dziewczyną na weekend majowy do Chorwacji, w tamtym roku byliśmy autem, teraz postanowiłem jechać motocyklem. Plan wygląda następująco: -wyjazd z Warszawy 26.04, w pt po pracy czyli ok. 16 dojazd do chrzanowa nocleg u mojego znajomego – ok. 320 km - wyjazd rano z chrzanowa dojazd do Słoweni - Lublany, mam tam znajomego, pokaże miasto, jak będzie czas Bled, 800 km, tu nocleg ewentualnie dwa -wyjazd do Chorwacji, docelowo Sibenik lub Trogir – 415 km – - jak będzie fajnie ok. 3 noclegi, zwiedzanie miasta, wodospady Krk, Split, chcemy też wjechać na górę w parku Biokovo – myślę ze ok. 400 km - powrót, z noclegiem w Bratysławie, Wiedniu lub nad Balatonem, - 760 km - powrót do Warszawy 670 Km Ok. 3400 km, Powrót przewiduję na 3 lub 4.05 czyli 7 lub 8 noclegów. Preferujemy noclegi w kwaterach prywatnych (minimalizacja kosztów), bez spania w namiocie. Prędkość GeeSowa czyli na autostradzie ok. 120 km/h. Bez jazdy na złamanie karku, cel nawinąć trochę km, zobaczyć jak najwięcej i odpocząć. Możliwa zmiana trasy, nie mamy sztywnego planu. Jeśli ktoś o podobnych preferencjach chciałby się przyłączyć zapraszam do kontaktu :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...