Ja na początku zeszłego sezonu odwiedziłem Motopark Ułęż na doszkalaniu u Kulika. 5 godzin ćwiczeń i wariactwa na torze ( po ćwiczeniach na małych prędkościach robiliśmy parę kółek na "przechłodzenie" silnika ) bardzo dużo mi dało. Przede wszystkim składanie się w zakrętach na wyższych prędkościach. A co do miejsca to wiadomo, że tor zamknięty i to na terenie byłego lotniska, pod okiem instruktorów... Same plusy.