Skocz do zawartości

tombrider

Forumowicze
  • Postów

    41
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez tombrider

  1. http://img487.imageshack.us/img487/5283/p6090350xk6.jpg w sumie to nie wiem co tam jest dospawane, ale niewidoczna część sforznia na całej wysokości jest oryginalna, a obecnie dodatkowo trzeba go, wychodzi na to, troche rozwiecić bo jest za ciasny. A strach o to żeby nie zablokowało silnika przypadkiem, jak odpadnie i podejdzie pod koło zamachowe, P.S. jak dla mnie to całkiem wyraźne zdjęcia pozdro
  2. Witam, hornet 600 Czy dekiel spawany w miejscu, gdzie wchodzi w niego sforzeń kołek zębatych pomiedzy rozrusznikiem a kołem zamachowym jest niebezpieczny: tzn czy spaw może puścić i coś się ukruszy? Jaka mogła być przyczyna pęknięcia dekla, jakieś spuchnięcie od utlenienia? pozdrawiam
  3. A nawet opuszczenie ( z 4 na 3) Pamiętam że na tych dyszach jest taki symbol RD z tym że to "D" to kwadracik z jeszcze mniejszym kwadracikiem w środku... pozdro
  4. Wyślij mi maila to odeślę Ci taki pdfik z niemieckiego forum, ogólnie widziałem informacje że w późniejszyych rocznikach są rożne sprężyny i otworki w przepustnicach tłoczkowych... było chyba tak: spręzyny 10,5 cm i dysze 115, 3 rowek Daj znać jak oddławisz, ja na razie musze na niestandardowych nastawach jeździć... Apropo strony friediego można zaznaczyć że te ograniczniki są doklejane do pokrywek i łatwo je oderwać... pozdro
  5. Zapewne sugerował się wyciągnięciem łańcucha na iluś tam pinach - bo to podaje producent, np. 21 pinow nie dłuższe niż 18cm i tubym się podpiął z pytaniem: ile średnio się wydłużają łańcuchy na tych 21 pinach (w całym swoim żywocie) i na ile kkm starczy 2 milimetry do granicznego wyciągnięcia (na 21 pinach) pozdro
  6. ale bez ssania na zimnym...? od zawsze tak było? pzdr
  7. chyba niemożliwe, jest kanał ssania, iglica, kanał średnich, zobacz spustem czy benzyna w komorze tego gaźnika... bak był zdejmowany, kraniki zakręcane można iść tropem zapchania..... <Iskra na świecy jest, paliwo podaje. znaczy jest paliwo w komorze? <Podczas jazdy wszystko jest ok, znaczy chodzi na 4 garnkach? pozdro
  8. To chyba się raczej zalewa na tych wysokich obrotach, bywały takie sytuacje po zostawieniu dysz 135, ssanie to chyba przy tych podciśnieniach nie robi różnicy. Ale mówisz że świece pomogły, (ale były dobrego typu?) mi dobrze szedł na wysokich ale i na 135 i na 120 a dławił po odkręceniu manetki na niskich do 3k przy statnich nastawach i nie doszedłem co to, prowizorycznie napiąłem spręzyny i na ostatni ząbek... i sprawdzam spalanie, może też swiece, palił od ręki... Ale jak idzie 180 to na pewno nie ma ograniczników... PS. A ile świece kosztują pozdro
  9. czyli świece pomogły, czy na tamtych dławił się ale podczas mgły :D ? a dławienie? pozdro
  10. jest pod pokrywą zebatki - lewa strona bloku. Trzeba zdjąć dźwignioę zmiany biegów. Czujnik dołącza masę, może być tak że ten przewód się przetarł i zwarł z masą, albo padł sam czujnik.... pozdro
  11. standardowo zdławiony (135, ograniczniki, 4 rowek) nie ma i teraz dławienia - czyli gaźniki żłożone dobrze. Natomiast w dalszym ciągu nie można oddławić standardowo, ale jest super na każdych rpm na jedynce na: 1). dysze 135, zapinka na 3 rowek, bez ogranicznika, bez podstawki z prowadnicą spręzyny, oraz wstępne napięcie spręzyny o 1cm!!!! :cool: (1cmtrowa tulejka pomiedzy spring seat a spręzynę :wink: ) takjakby spręzyna była za luźna? 2). dysze 120, zapinka 3 rowek, napięcie spr. o 1cm - jest zdławienie przy 2krpm 3). dysze 120, zapinka 4 rowek, napięcie spr o 1cm - prawie dobrze - lekkie zawachanie tuż przed 2kkm I co o tym myśleć, sprężyny mają 9,5 cm i liczyłem po zwojach i takie były do 96 roku (sugerując sie zdjeciami z niemieckiego forum). Po 96r do oddławionych były spręzyny 10,5 cm i dysze 115, 3 rowek Gaźniki z przed i po 96r chyba były takie same, tylko nastawy inne, wiec chyba nie mam innego gaźnika Może dłuższa sprężyna będzie ściślejsza niż ta wstępnie napięta o 1cm i na dłuższej byłoby lepiej. Jak patrzyłem przez airbox to na tych spręzynach na luzie odkręcenie na 1/3 gazu powodowło odsłonienie połowy przelotu, ale może to normalne Co lepsze z dwojga dziwnego: opcja 1 czy 3, niewiadomo czy w opcji 1 - na 135-tkach nie będzie się zalewał przy jakichś 140kmh tak jak kolega Zbychu pisał... jet needle i needle jety mam standardowe, i inne dysze są standardowe... tłoczki nie mają specjalnych luzów... pozdro
  12. Powoli kończą mi się pomysły i szlak trafia... Na dyszach 135 i jakkolwiek (...) iglicach, bez ograniczników motor ma dławienie, mniejsze ale ma - przed zimą nie miał (dla pewności sprawdzę jeszcze za ogrranicznikami żeby był 100% stan poprzedni), . przytkanie filtra w dałszym ciągu pomaga... dysze powietrza są dobre - 40-stki poziom paliwa w komorach do uszczelki... Zrzuciłem pokrywe zaworów, żaden nie jest podparty, wszystko ładnie wygląda, z ciekawości sprawdzę suwmiarką krzywki i łańcuch. Świece są odpowiedniego typu i nie widać przebicia, elektrody obu są tego samego koloru brązowawo-białawego - ubogo, nie? .... Musi coś być z gaźnikami ale co, każdy kanał ma przelot , wszystkie dysze przepuszczają światło... Oba dają chyba tak samo ubogą mieszankę, cylindry równo się grzeją, nie wyczuwa się innej pracy jednego a drugiego garnka... pozdro
  13. W wersji zdławionej 4 rowek, w wersji oddławionej 3 rowek - zdławiony ma iglice niżej, no testy na ciepłym, ciepłym pozdro
  14. Im więcej myślę tym mniej prawdopodobne wydaje mi się przypchanie gaźnika, dwa jednocześnie chyba się nie przypchały chyba - a po dodaniu gazu zdychają oba garnki - to nie to że szarpią - wyjście z niskich jest za ubogie, jeszcze utrzymac na tych niskich można - np. jechać ptrzy 3tyś rpm, ale dodawanie gazu spowoduje na początku zwolnienie a po chwili powolne nabieranie obrotów (ale już przy na maksa odkręconej manetce), no nie wiem jeżeli to kwestia regulacji, to czym regulować jak śruby i iglice nie skutkują, dysze 135 z powrotem dać? :buttrock: wszystkie pozostałe dysze chyba są niedemontowalne... mało prawdopodobne żeby któś je zmieniał... pozdro
  15. mam dysze 120, pisałem na początku tematu, ograniczniki też wyjęte, apropo dysz to rzeczywiście teraz są mniejsze, nawet iglice mają być niżej w oddławionym - ale tak w gs500 podają ... a to ciekawe bo przecież dysze i iglica trochę wpływają na niższe obroty czyli po oddławieniu zubaża się... pozdro
  16. taa, na bank mam zubożenie, chyba będzie trzeba wyjmować gaźniki :icon_biggrin: Na ile to jest możliwe że przyczyną jest niezsynchronizowanie, - zaznaczam że przytkanie filtra pomaga. Różne zapinanie iglicy oraz regulacja wkrętami... nie skutkuje. A załóżmy że jakiś kanał się przypchał, to raczej w jednym gaźniku a nie w 2, - są na tyle połączone że dziura powstaje?? pozdro
  17. no tak myślałem, ale to pewnie nie to, u mnie nowy filtr nie pomógł, mam na bank zubożanie - widocznie szmata miała większy opór niż filtr a bez nie spróbowałem. ja chyba ściągam gaźniki :icon_biggrin: :P :P :P , śruby mieszanki i różne zapięcia iglic nie skutkują... pozdro
  18. Żeby nie było wątpliwości to filtr założony tak jak fabryka przewiduje :D znaczy się nowy? A właśnie u mnie na ssaniu też niby lepiej było i to przeczy zalewaniu, ale znowu szmata przeczy zubożaniu, no fakt, jeśli ssanie to tylko dodatkowa przepustnica to równoznaczne z przytkaniem filtra, u mnie ssanie ma chyba swoje dysze no ja to poczekam na nowy filtr pozdro
  19. Witam, a ja mam pytanko: jakie są szanse, że takie dziury są de facto zalewaniem się z powodu brudnego filtra, doświadczył ktoś tego? piszę bo mam ten sam problem, co prawda w innym sprzęcie i wychodzi na to że domniemane zubożenie objawiające się bardzo mocną dziurą okazało się domniemanym zalewaniem - bez filtru tylko na samej szmacie żadnej dziury, sprawdzałem na jedynce... może i u was to jest zalewanie, sam nie wiem mój prychał i wygądało na zubożanie, no nie wiem, nie wiem :D http://forum.motocyklistow.pl/index.php?ac...t=0#entry566916 może spróbujcie spatrwdzić co się dzieje po przytkaniu lub wręcz wyjęciu filtra, na szmatkę na przykład... tylko żeby śmieci z airboxu nie wziął.... u mnie wyszedł nonsens z przewagą zalewania bo i to niby pomogło i to, tyle że w różnych dniach, może miał inne humory, pozdrawiam
  20. taa, chyba sie jednak zalewał bo bez filtru - na szmacie jest dobrze i na 3 i na 4 rowku. Trzeba filtr kupić. Ciekawe dlaczego wczoraj po przytkaniu było lepiej - nie zalewał się? To jest tak jak się sprawdza na krótkim odcinku 20m bez baku. pozdro
  21. '93 iglice 5Dh9, gaźniki mikuni, na przepustnicach jest symbol dyszy 120, pozdro
  22. Witam, Oddławiłem GS500 i zdławił się na niskich obrotach: objawy takie: (dysze 120, wkręty regulacji wykręcone na 2,25 obrotu, wyjęte ograniczniki, dodatkowo lekko stoczone podstawki prowadnic, pływaki na dobrym poziomie, wszystko wizualnie złożone poprawnie, chyba...) 1 igilca na trzeci rowek (była na 4) - motor dławi się po jakimkolwiek odkręceniu manetki w przedziale 0 - ok 4500rpm, nie zrobi zrywy na trawie !!!! powyżej jest już przyspieszenie - droga pozwoliła na 175km/h 2 iglica z powrotem na czwarty rowek - motor mniej się dławi, przynajmniej nie zwalnia, lepiej rusza, testowany był do 50km/h bo jeździłem bez baku (za bak robiła buteleczka po spirytusie salicylowym) odkręcając manetkę na luzie na maxa z ok. 1500rpm zdławi się na chwilę - powoli wejdzie na ok 3,5 a potem już mocno... 3 iglica dalej na czwartym rowku a wlot filtru powietrza przytkany jedną warstwą szmaty - jest w porządku nie ma dławienia - tyle że za chwile wciągnął szmate bardziej i się chyba zalał bo bo przestał gadać na 2 godziny. Filtr dziurawy nie jest, ale go nie wyjmowałem. Przed odblokowaniem (dysze 135 rowek 4) nie było żadnych problemów. Teraz jak widać jest straszne zubożenie, od tych ok 5-6 tyś zaczyna rwać takjakby włączało sie turbo. Co ciekawe 4 rowek jest wyraźnie wytarty a trzeci tak jak inne nic a nic - może motor był całe życie zdławiony??? Dymić nie dymi, spaliny bezbarwne i suche. z iglicą na czwartym rowku od zdławionego rózni się tylko mniejszą dyszą i brakiem zderzaka, Macie jakieś pomysły, bo mi na dzień dzisiejszy się skończyły, pozdrawiam
  23. Witam Co do skrzyni biegów to chyba na forum takiego sprzęta nie było. Jestem, nie miałem czasu na ten temat ale też mam 5-cio biegowego gsa, (na piątce ani milimetra w górę). Pamiętam jak w niemczech w komisie jak pokazywał co gdzie jest na motorze mowił, że ma 5 biegów ale tak jakby to byłoby normalne. Potem z ciekawości dzwoniłem do jakiegoś serwisu niemieckiego i mechanik mówił, że starsze gsy tak mają, że nie jest to blokada prędkości. O ile pamietam licznikowe 100km/h to chyba 5,5 krpm na 5-ce pozdro
  24. A jak "zapłon wylicza" również w oparciu o prędkość pojazdu :? Jest tacho w nieblokowanych wesjach :?: pozdro
×
×
  • Dodaj nową pozycję...