Skocz do zawartości

Tomek737

Forumowicze
  • Postów

    8
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Osobiste

  • Motocykl
    Suzuki Maruder VZ800
  • Płeć
    Mężczyzna

Informacje profilowe

  • Skąd
    Lubliniec

Osiągnięcia Tomek737

CZYTACZ - zupełny świeżak

CZYTACZ - zupełny świeżak (7/46)

0

Reputacja

  1. Ok, tak jak obiecałem napiszę co wykonałem. Po wyczyszczeniu świec, sprawdzeniu, czy jest iskra i ponownym zamontowaniu problem ustąpił. MASZYNA ODPALIŁA :). WSZYSTKIM DZIĘKUJĘ ZA POMOC I POZDRAWIAM TOMEK
  2. Serdeczne dzięki za podpowiedź. Wczoraj wykręciłem świece - jakoś poszło - robiłem wg instrukcji, którą zdobyłem ;). Kolor świec był czarny i jakby troszeczkę mokrawe były - może to zwykłe zalanie motocykla? Przeczyszczę je dziś szczotką i włożę - zobaczymy jaki będzie efekt. Wcześniej sprawdzę, czy iskara jest. W instrukcji doczytałem się, że kolor świec powinien być jasnobrązowy. Mam świce NGK, ale dokładnie nie przeczytałem modelu. pozdrawiam Tomek
  3. Witam szanownych forumowiczów. Mam problem z odpaleniem motocykla suzuki marauder vz 800 99r. . Otóż kilka dni wcześniej odpaliłem go na chwilkę bez problemu, żeby zademonstrować rodzince jak maszyna gra. Wczoraj ( dwa dni później ) chciałem znowu odpalić i przejechać się w piękny dzień, a tu niespodzianka. Po pierwszej próbie zapalenia pochodził przez kilka sekund i zgasł. Następne próby poszły już bez rezultatu. Oczywiście ssanie było trochę podciągnięte. Rozłożyłem cały akumulator - naładowałem zaraz ale już nie zamierzam nadal próbować. Motor podczas próby zapalania kręci ale nie może odpalić. Kontrolki wszystko jest ok, bezpieczniki sprawdzone. Wiem, że jeszcze dopływa paliwa trzeba byłoby sprawdzić i świece przeczyścić - pytania mam takie - czy to zwykłe zalanie motocykla? czy przeczyszczenie świec wystarczy? co jest powodem takiego zachowania się motocykla? Nadmienię, iż zdarzyło mi się to po raz pierwszy. Nigdy wcześniej nie miałem tego typu problemów. Czy ktoś ma jakiś instruktaż jak zabrać się do tego? Za wszelkie porady z góry serdecznie dziękuję pozdrawiam Tomek
  4. Witam wszystkich forumowiczów. Poszukuję oprawy ( tylniej oprawy, do której wkłada się szkło ) do przedniej lampy do SUZUKI MARAUDER VZ800 ROK 99. Moja jest u dołu pęknięta. Nie wiem, jak się fachowo to nazywa, dlatego też powyżej tak swoimi słowami opisałem. Gdyby coś było niezrozumiałe proszę pytać - będę starał się dokładniej opisać. Czekam na oferty. pozdrawiam Tomek
  5. Witam wszystkich. Tak, jak obiecywałem opiszę co wykonałem. W piątek zabrałem się za lokalizowanie usterki i jej usunięcie. Tak, jak koledzy sugerowali linka z nożnego w pancerzu była zaśniedziała. Nie rozbierałem całej linki tylko wlałem oliwki do pancerza i ruszyło. Nie rozbierałem z tego powodu, bo musiałym z przodu od strony pedału nożnego wyciągać jakąś zawleczkę i trudny dostęp tam jest. Miałbym zapewne kłopoty podczas zakładania dlatego też poszedłem na łatwiznę. Wiem, że do końca nie usunąłem całego brudu z niej ale problem odpuścił. Jeszcze raz serdeczne dzięki wszystkim za dobre porady i sugestie. pozdrawiam
  6. Serdecznie dzięki wszystkim za pomoc - w tym tyg. postaram się dobrać do tego. O efektach mojej pracy poinformuję. pozdrawiam Tomek
  7. Serdeczne dzięki wszystkim za pomoc. Jako żółtodziób i początkujący motocyklista proszę o podanie informacji co po kolei mam odkręcić, gdzie przesmarować, w co dmuchnąć sprężonym powietrzem. Boję się żeby czegoś nie zepsuć stąd moja prośba do bardziej doświadczonych kolegów.
  8. Witam wszystkich szanownych formumowiczów. Zwracam się do Was o pomoc w rozwiązaniu mojego problemu. Posiadam motor suzuki marauder vz800. Wczoraj po przezimowaniu włożyłem aku i odpaliłem motor. Ku mojemu zaskoczeniu lampa stopu świeci przez cały czas od kiedy przekręcę kluczyk na ON, jak i po zapaleniu motocykla. Szukałem pomocy po sieci i znalazłem taką sugestię, ale nie wiem jak siępo kolei do tego zabrać, bo jestem początkującym w tym temacie. Poniżej o to co znalazłem w sieci: "Miałem to samo poprzedniego sezonu. Wymontuj i wyczyść dokładnie linkę pomiędzy automatem stopu a pedałem hamulca, automat jest pod pokrywą z prawej strony ten plastikowy "nibyodlew"-płukanko w nafcie, oliwka i.... będzie ok. " Może pomożecie jak się zabrać do tego? Nie wiem, czy to słuszna porada. Za wszelkie informacje i pomoc z góry serdecznie dziękuję pozdrawiam Tomek
×
×
  • Dodaj nową pozycję...