brylekVFR

nic się nie zmienia, ogień zgodnie z wszystkimi ustaleniami :biggrin:

z ortografią jestem bakier, to i owszem, zresztą dysleksja wrodzona, a najbardziej denerwuję mnie że czasami przeglądarka szwankuje i zamienia mi literki na klawiaturze, :blush: a i fakt nie palę, rzuciłem jakieś 4 lata temu, teraz zdarza mi się zapalić okazjonalnie, albo kupie paczkę na jakąś imprezę na pale się i przerwa

Ja i moi znajomi preferują browar. W domu zimą z żoną wolimy bimber w wodą. Ja bimber żona wode, a tak wogule to alkochol to mój wróg, ja go w morde a on mnie na glebe. Nigdy nie nie przeliczalem ile sie wypija dlatego wzdawalo mi sie ze to tak duzo, sasiad ma sprzet w garazu i na biezaco idze produkcja, jak brakuje to sie poprostu idzie i bieze. :biggrin:

120 litrów na lato? na zimę to i owszem, ale na lato? :ohmy: czy nie zamieżasz wogule na moto zasiąść? :ohmy: na lato to sobie zostawiłem kilaka butelek z zimy, jak by było gorąco,a pić się chciało to w piwnicy takie schłodzone sobie czekają. :biggrin:

Byłem tam już wcześniej i głosowałem, :biggrin: ku...a ten Rocket robi robote ;)

Dzień dobry, cześć i czołem. Zwią mnie bryłek, pochodze z Sandomierza, a mieszkam sobie teraz koło Białobrzegów i ganiam na VFR 800FI. Kiedyś musze się wybarać na Radom i wspulnie polatać.