Skocz do zawartości

wiliam_harvey

Forumowicze
  • Postów

    5
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez wiliam_harvey

  1. Wiesz co jaki Amen :D ja tam się nie posługuję hebrajskim tak jak Ty ;) swoją drogą to pamiętam pewną dyskusją Twoją z innym użytkownikiem forum, utkiwło mi to w pamięci i od razu jak tylko zobaczyłem Twój avatar przypomniała mi się ta dyskusja na poziomie ;) http://www.motocykle.slask.pl/topic/112131-rejestracja-motoroweru-bez-homologacji/ Oczywiście, że zadzwonię do urzędu, a nawet do kilku urzędów, aby wybadać sytuację, ponieważ jak wiadomo co urząd to inna interpretacja przepisów. Powiedz mi do czego to się odnosi i co to znaczy : "Jezeli pojazd dostal pozytywne zaopiniowane rzeczoznawcy to wez mi wytlumacz dleczego NIE ?" Nie rozumiem tego zdania. "dlaczego NIE" odnosi się do homologacji? W sensie dlaczego miałby nie dostać homologacji po pozytywnej opinii? A to zdanie to jest mega beka: "od strony teoretycznej / prawnej ani od praktycznej bo naprawde nie masz o tym pojecia." Ty chyba jesteś takim Trollem ;)? Inaczej nie pisałbyś takich rzeczy w celu prowokowania ludzi i prowadzenia takich dyskusji jak tutaj. "Wiec moze zamiast tracic czas na pytanie na forum idz do urzedu i rzeczoznawcy ui tam zapytaj, gwarantuje, ze dostaniesz wiecej kompetentnych odpowiedzi niz tu." Ogólnie zakładając taki temat, chciałem też pomóc ludziom, na pewno jest wielu ludzi którzy chcieliby zarejestrować swoje maszyny, to tak w roli wyjaśnienia.
  2. Nie wiem jak tam rama w crossach, nie wiem czy ma numery czy nie, nie miałem do tej pory styczności z motocyklami które były nie zarejestrowane. Ale głównie oczywiście chodzi o to, aby numery ramy były wpisane w dowód rejestracyjny, bez dowodu oczywiście nie można zarejestrować, a do rejestracji jak wiadomo też jest potrzebna homologacja, tak jak już to wiadomo. U mnie w motocyklu jest np. nalepka z numerami ramy i pytałem się co można zrobić z tym (przetarła się od kabli), ponieważ na stacji kontroli pojazdów się burzyli i niektórzy prawie przez to, że wydawało im się to podejrzane nie chcieli dać przeglądu. To pan powiedział, że muszę się udać do rzeczoznawcy w sprawie tych numerów. Tzn.?, możesz wytłumaczyć "taze otrzymac" nie rozumiem tego zdania. Wiem, że są kity homologacyjne, o których pisałem w pierwszym poście, ale po założeniu kitu wcale nie możesz legalnie użytkować pojazdu po drogach. Hamulce myślę, że to nie problem, głośność i emisja spalin też, motocykle od 2008 roku (jak i może wcześniej) są nastawione na redukcję spalin i spełniają tę normę, a jeśli chodzi o głośność to wystarczy wsadzić dB Killer.
  3. Nie bawienie się w nabijanie numerów i zamiast tego kupno homologowanej ramy mija się z celem, używana rama z papierami to koszt ok. 4 tys. złotych, poza tym do końca nigdy nie wiadomo skąd ta rama pochodzi. Nie mówiąc już o tym, że rama cross, a enduro różni się od siebie. Jestem ciekaw w takim razie czy w takim warsztacie custom, nie można się z nimi dogadać, aby zawołali rzeczoznawcę czy kogo tam jeszcze i powiedzieli, że to ten "cross" to jest ich custom, wątpie, aby rzeczoznawca mógł to zakwestionować. Dzięki za odpowiedź niwy
  4. Witam, różne źródła podają sprzeczne informacje. Niektórzy piszą, że to niemożliwe inni, że kosztuje to 1000-1500 złotych. Jaka jest prawda? Przecież jeżeli ktoś konstruuje swój wynalazek, bądź prowadzi jakiś warsztat "custom", to chyba gdzieś musi uzyskać tę homologację? Jak to wygląda odnośnie motocykli crossowych? Czy jeśli będę posiadał sprawny motocykl z kitem homologacyjnym, czy będę mógł wtedy wystąpić o nabicie numerów ramy i nadanie homologacji?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...