zug

własnie - wybiera się ktoś w ten piątek poźnym popołudniem i w sobotnnie przedpołudnie do Bodzowa lub ...... ?

Nie będziesz jedynym jeżdżącym na "pół gwizdka" Ja też wpadnę w sobotę tylko niezbyt wcześnie bo nie jestem fanem wczesnego wstawania :icon_mrgreen: , a będę musiał się jeszcze z rana kopsnąć gdzieś do wypożyczalni po przyczepkę

chętnie się kiedyś dołączę ale na razie jeszcze z miesiąc musze zapomnieć o motorze ( tak wg mnie bo lekarz nawet nie przypuszcza, że jeżdżę na motorze tym bardziej crossowym czy quadzie). A najprawdopodobniej do wiosny będę pauzował bo w tamten weekend testowo i lajtowo pośmigałem trochę quadem i niestety jeszcze nie da rady – muszę się jeszcze trochę pokurować ;) .

domyślam sie, że ten ubaw był do mojego pytania - ale chyba nie przeczytałeś go zbyt uważnie :) - proponuję przeczytać jeszcze raz i zwróc uwagę, że tam jest z okolicy, a nie w okolicy ;) A jeździć po terenie dawnego OBOZU czy po REZERWACIE Bonarka http://www.bonarkashow.republika.pl/rezerwat/rezerwat.html się nie wybierałem i nie wybieram i nie tylko dlatego, że za to coś grozi tylko dlatego, że są jakieś zasady postępowania nawet jak siedzisz na crossie, quadzie czy innej zabawce do upalania w terenie - ( Gawron tylko bez obrazy bo to nic indywidualnego do Ciebie :crossy: ) Pytałem po prostu o to czy ktoś mieszka w tej okolicy i jeździ w terenie, co by ewentualnie się zgadać i np: pakować sprzęt na jedna przyczepkę i nie wlec się każdy swoim „zestawem” jadąc w teren itp…. itd….. A mieszkam w tej okolicy od niedawna i nie znam tutaj za wiele osób szczególnie o takich zainteresowaniach Ale chyba jednak muszę edytować ten post i doprecyzować - bo juz dwie osoby go nie po mojej myśli zinterpretowały a jeszcze tak na marginesie wtrącę nie wszystko tutaj jest rezerwatem, parkiem czy dawnym obozem ;) np tutaj jest pseudo las (czytaj chaszcze, ostrężyny) z całkiem sporymi nieużytkami w środku i jak tam łaziłem to tylko żule czasami robią sobie obozowiska, a do lasu i rowów dupki wywalają śmieci i gruz. Z tego co słyszałem chłopaki z BIKER SQUAD PODGORZE bawią się nawet w legalizację i profesjonalniejszą budowę swojego toru we wspomnianym lasku (chociaż jak sądzę łatwiej byłoby im zalegalizować wycięcie lassu i budowę hipermarketu niż toru do wyczynowej jazdy rowerem). Tak że nie sądzę aby przynajmniej do oficjalnej zabudowy tych nieużytków ( osiedlem lub jakimś gównianym centrum handlowym :buttrock: ), aż tak bardzo ktoś ścigał za pokręcenie paru kółek i skoków dla rozruszania kości po pracy czy szkole bez całego obrzędu pakowania klamotów i wyjazdu za miasto który o tej porze robi się bez sensu jak o 18-tej już jest ciemno ;) . Tym bardziej, że z każdej strony jest kilkadziesiat metrów chaszczy i z jednej strony jest przelotówka z drugiej tory kolejowe z trzeciej droga i kamieniołom no z czwartej problem bo wrrrrrr działkowicze!! Po drugiej stronie Kamieńskiego koło torów i wiaduktów ul. Turowicza też są tereny po Cegielni i Z.CH. Bonarka i czasami ktoś tam jeździ mimo, że teoretycznie mają tam plątać się ochraniarze. Nie są to tereny do ujeżdżania weekendowego co najwyżej przewietrzenia motoru ale jak widać są i na takie tereny chętni do jazdy

Czy jeździ ktoś z okolicy ulic Kamieńskiego – Wielicka (początek) – Nowosądecka http://mapa.szukacz.pl/?&nc=50,02987&ec=19...WYBRANY%20PUNKT

był już ktoś na Motor Bike Show 2006 w Zabrzu? może jakaś mała relacja czy warto się tam wybrać na zakupy (mi zależy na sprzęcie crossowym - a dokładniej ubraniu na crossa, głównie butach) Pytam bo niestety byłem już na szumnie zapowiadanych imprezach łącznie z listą rzekomych wystawców, które okazały się kompletną kichą ( np. tegoroczne BIKE-MOTO-SPORT we Wrocławiu http://www.markoz.pl/src/wp/bms.html ) :) bo jak z Zabrzu jest taki sam szajs to lepiej jechać na narty :P

Dominik Szymański - zacytowałeś fragment o rejestracji sprowadzonego motocykla (i nie tylko) bez homologacji z zagranicy i na to pytanie Ci odpowiedziałem i podałem artykuł na który powołując się możesz sprzęt zarejestrować. Dodatkowo musisz napisać oświadczenie, że jest to jedyny przez Ciebie sprowadzony egzemplarz, motocykl musi też przejść rozszerzony przegląd techniczny, zakup kartay pojazdu też Cię czeka jak i cała standardowa reszta. I jak już pisałem nie używam „chyba”, „prawdopodobnie” ……… i tak jak z OC ( podałem wyżej adres Inspektoratu PZU w którym wykupiłem OC ) jest to temat przerobiony na żywo - ale nie chce mi się już tego dalej udowadniać bo niby co mam Wam jeszcze napisać i podać? co? Dominik Szymański - sam sprawdź tylko znowu nie miej do mnie pretensji jak dasz się spławić byle pierdołą i zwykłym „nie da się” bo sie da! aaaaaa jeszcze jedno Czy Ty sprowadzając motocykl z zagranicy nie jesteś jego importerem? :notworthy: zapis który podałem wcześniej dotyczy także indywidualnego importera

Rozwiń proszę temat - jaka ustawa, jaki paragraf, na co się powoływać. I odpowiedz proszę na pytanie Adama, równie ważne w temacie. pzdr Ustawa - Prawo o ruchu drogowym - przejrzyjcie ją i zwróćcie uwagę na art.68 ust.17 pkt.4 17. Przepisy ust. 1-16 nie dotyczą pojazdu: - czyli między innymi wymogu homologacji 1) zabytkowego; 2) zbudowanego przy wykorzystaniu nadwozia, podwozia lub ramy konstrukcji własnej, którego markę określa się jako "SAM"; 3) specjalnego lub używanego do celów specjalnych Sił Zbrojnych, Policji, Straży Granicznej, kontroli skarbowej, Służby Celnej, Służby Więziennej oraz Straży Pożarnej; 4) wyprodukowanego lub importowanego w ilości jednej sztuki rocznie; nie dotyczy to tramwajów i trolejbusów. ale już brąchaja o zmianach w tej ustawie i nie wiadomo czy ten czwarty punkt sie ostoi bo lobbing działa [ Dopisane: 17-11-2005, 00:31 ] więc sprawdź! :notworthy: ja nikomu nie każe tego co piszę traktować jako dogmat i nie używam „chyba”, „może”, „podobno” ……. itd. po prostu sprawdziłem, udowodniłem, że prawo na to pozwala i ubezpieczyłem a teraz piszę aby innym ułatwić życie i ograniczyć ewentualne kłopoty w czasie kontroli i nie tylko kontroli i po raz kolejny proponuję wykupić OC

i co masz wpisane w ten kwitek za OC? numery ramy i silnika? na kwitku tam gdzie ma być numer ramy mam wpisany numer ramy tam gdzie ma być nr rejestracyjny jest po prostu krecha :notworthy: nr silnika nie jest nigdzie wpisany

Tak! - ja mam dokładnie taki przypadek co prawda podrzędni pośrednicy mogą kręcić nosem ale dajcie im chwilę na telefon, czy przerzucenie popierków i na dokształcenie się w ofertach ubezpieczycieli 8) A raczej wymuście to na nich bo jak przyjdziecie tylko z pytaniem czy się da to Was spławią - ja musiałem udowadniać, że jest taka możliwość prawna nawet w oddziale PZU debatowali trochę na tym i czekali na opinię od ekspertów ( oddział PZU Kraków ul. Wadowicka 3 - tam już znają temat i nie powinno być niepotrzebnych dyskusji ) Niestety nadal Urzędaskom trzeba udowodnić, pokazać ustawę, paragraf i dać chwile na douczenie i konsultacje - tak jak miałem z zarejestrowanie crossa ( sprowadzonego z zagranicy wcześniej nie rejestrowanego i bez homologacji ) - ale jak już udowodniłem, że prawo mi na to pozwala to zrezygnowałem ze względu na koszty, kupiłem OC i jeżdżę ;) co prawda rzadko ze względu na brak czasu, a jak juz ja mam czas to towarzystwo zapracowane :)

dlaczego jesteście tacy oporni na wykupieniem OC? ( np: PZU koszt na rok 105 zł. - bez zniżek - tylko 29 gr. dziennie ;) - przeliczajac na paliwo jedno ostrzejsze odkręcenie ) wtedy przy zatrzymaniu jest całkiem inna gadka, pozostaje "tylko" sprawa poruszania się nie zarejestrowanym pojazdem, z czego mając OC łatwiej jest się wykręcić :) (z pouczenia wynika, że jeżeli się nie uda wykręcić to koszt 200 zł. ) Dodatkowo przy jakiejś ( odpukać ) kraksie, porysowaniu czyjegoś samochodu nie ma takiego problemu i nie tracisz kasy Fakt u części z Was dochodzi jeszcze kwestia prawka ale to inny przypadek tak jak i dochodzące łamanie pozostałych przepisów drogowych ( prędkość, nie sygnalizowanie skrętów, STOP …. ) czy nie zatrzymanie się do kontroli.

weźcie jeszcze pod uwagę przypadek w którym przy glebie ześlizgnie się Wam ręka z manetki - ręka ląduje za handbarem motor robi salto w jedna stronę Ty w drugą i ręka w kawałkach, a spod listka Ci się wyślizgnie w bok i nie ma problema aaaaaa i jeszcze jedno ludziska dlaczego Wy piszecie tyle postów nic nie wnoszących do tematu o którym jest dyskusja? hm? (ten i tak jest wyjątkowo w temacie) - to jest chyba najbardziej zaśmiecone forum tematyczne jakie można spotkać :P nim ktoś szukający informacji przebije się przez stosy głupich gadek zwątpi, a z drugiej strony osoba naprawdę mogąca sensownie odpowiedzieć na zadane pytanie czy rozwiązać problem wymięknie przeglądając (czy nie było już właściwej odpowiedzi) kilka stron wypocin licytujących się w ilości postów małolatów dlaczego gdzie indziej może być porządek i samodyscyplina, a tutaj nie? np: na wcale tak nie odbiegającym branżą forum http://www.atvpolska.pl/forum/ ciekaw jestem ilu znowu da popis typu - sp...... i ..... tam gdzie jest porzadek ;)

WIESIU kopsnij no TY sie do przedszkola z takimi tekstami może tam zabłyśniesz - bo tam głownie chodzi o licytację wieśniackimi tekstami ( czytaj: iloscią głupich postów ) a co do staroci to nie wszyscy licytują sie w zakładaniu bezsensownych tematów byle by sobie licznik nabijać i wprowadzać bajzel na forum, a bajzel już tu jest straszny w każdym temacie dziesiątki bezsensownych wypowiedzi nic nie wnoszących do tematu – a im konkretniejsze pytanie tym ich więcej

ja mam pytanie do użytkowników butów firmy StylMartin jak one się sprawują bo ciężko trafić na jakąś opinię na temat butów tej firmy zastanawiam się nad zakupem butów Styl Martin MO-TECH np.: tutaj są http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=60970038 a FORMA TERRAIN np.: tutaj http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=60937129 nie chodzi mi o różnicę w cenie tylko w jakości tych butów, które polecacie? z uzasadnieniem oczywiście

gdzie najcześciej smigacie w okolicy KRAKOWA ? i gdzie polecacie sie wybrać