-
Postów
159 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez Vizka
-
Hej! Hello!!! Kaktusowcy, jak tam, gardełka pożdzierane, mam nadzieję, że tym razem was nie wyprosili :biggrin: Zaśpiewaliscie coś za mnie, dla mnie, czy jakos tam??? Mam nadzieję, że tak... Pozdrawiam wszystkich w kolejnych słonecznym dniu spędzanym za biureczkiem!!!
-
:biggrin: oj, chyba nikt nie wziął kompa na zlot i temu taka cisza... :icon_twisted: tylko pracusie dziś na forum :icon_mrgreen: ...
-
Gitta, zrób jakąś pogodę!!! No, zrób, bo mi się odechciewa otwierać tę stronę... A wieczór aktualny??? Może na żywo będziecie sympatyczniejsi?!?!?!
-
Co by nie było: My odpadamy bo pracujemy... a w weekend chorowalismy i was nie widzielismy... stęsknilismy się... i żeby było jasne w ten weekend tez nas nie ma, bo wyjeżdżamy... juz nie pamiętam jak sie siedzi na motorku :bigrazz:
-
Jak nauczyć kobietę jeździć na motocyklu ?
Vizka odpowiedział(a) na X-Man temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
I tu się zgadzam... Mój chłopak zanim wsadzil mnie na motocykl, zrobil wykład teoretyczny, czyli co jest co, jak działa i dlaczego (nie miałam wtedy pojęcia o działaniu silnika, byłam przed kursem na B). Rozjaśniło t o w mojej blond główce na tyle, co by wsiąść na XJ-otę i po kilku próbach pojechać. Powolutku, powolutku... Jednak można zacząć od kursu, w większości miast jak poszukasz, znajdziesz instruktora, który wie czego uczy i robi to dobrze, sam jeździ na moto i umie przekazać swoje doświadczenie kursantce... Na forum na pewno ktoś doradzi... Wszystkie można się nauczyć, tylko jednym przychodzi to wolniej a drugim szybciej... Ja jestem z tej pierwszej grupy, ale sie nie poddaje... Życze powodzenia. -
Zgadzam się, był jeden temat i sobie radziliśmy, nie ma co szaleć...
-
Ojojoj... Co tu się dzieje?!?!? Znalazłam Nas bez problemu, ale to fajnie mieć swoją grupę i tak w ogóle... Woświna Wam zazdroszczę, ale ja też byłam na ognisku i było fajnie, choć na końcu świata...
-
O rany!!! Co się tu dzieje???!!! To pisałam JA Niewyspana i zmęczona i zła i przed podróżą i w ogóle, aha i niejadąca na Woświn :banghead:
-
O rany, jak my tu dbamy o aktualność avatarków... Dobrze, że ciągle jestem blondynką :icon_mrgreen:
-
Ale macie fajnie!!! Tak bym chciala z Wami pojechać na ten Woświn... :icon_mrgreen: Ale cóż, następnym razem... Liczę na obszerną relację foto i video reporterską :wink:
-
Jazda na moto z kuframi - wady i zalety.
Vizka odpowiedział(a) na Tomek xj550 temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
No to jestem wyjątkiem :crossy: bo kuframi dzielimy sie po równo, jeden dla mnie, drugi dla połówki... W dwutygodniową podróż (ok. 5000 km) zapakowaliśmy się w dwa kufry 35L i tankbaga. I wcale nie narzekałam na jakiekolwiek braki... nawet w kosmetyczce :flesje: Tu się zgadzam, jak jedziemy we dwoje, to kufer centralny jest calkowicie zasłonięty, więc nie stanowi jakiejś istotnej przeszkodyw jeździe. Kufry na wakacjach - to wygoda i bezpieczeństwo, zgadzam sie z Hubertem. Na nocleg zabieram kuferek ze sobą, wszysto jest na miejscu, nie musze przewalać całego worka żeby znależć skarpetki czy blyszczyk :smile: Na postoju, większa pewnośc, że nikt nie ruszy zawartości, a na krotkie trasy jeden kufer na centralkę i śmigamy po winklach. Jadać w dłuższe trasy i tak nie nastawiamy sie na przeciskanie sie pomiędzy autkami,ani na bicie rekordów prędkości, więc kufry boczne nie są aż taka przeszkodą. Co fakt, to fakt - przejazd przez centrum miasta objuczonym motorem w upalny dzień, stanowi aż za dobre zastępstwo sauny :wink: Jednak jak dla mnie kufry w podróży są nie do zastąpienia. -
Hi,hi,hi... jeszcze po dwóch godzinach od zejścia z moto buźka jej się cieszyła!!! Gitta dziś nie chodziła, tylko lekko unosiła się nad ziemią :icon_mrgreen: A co masz kłopot z dopięciem się po jajeczkach z białą kiełbasą, zagryzionych mazurkiem??? :icon_mrgreen:
-
Jazda na moto z kuframi - wady i zalety.
Vizka odpowiedział(a) na Tomek xj550 temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Ha, ha, ha...Nie znasz możlwości współczesnej kosmetyki i pomysłowości nowoczesnej kobiety. Chyba własnie dla nas wynaleziono kosmetyki typu "3 w 1". Od pewnego czasu wszyskie urlopy spedzam na moto i nie mialam problemu z zapakowaniem sie w kurfy :icon_mrgreen: Co do jazdy, to troche inaczej niz z pasazerem, inny środek cięzkości, inna masa, no i pasażerowi zdarza się poruszać, kufrom raczej rzadziej :icon_mrgreen: -
Oj, dzieje się, dzieje na tych naszych stronach :icon_mrgreen: Witam wszystkich nowych, Batman mało z roweru nie spadlam w sobotę :icon_mrgreen: ... Święta i po świętach... My wczoraj przeświętowalismy caly dzien... :icon_mrgreen:
-
MOTOBRACIA I SIOSTRY!!! Niniejszym życzymy Wam Wesołych Świąt i mokrego Jajka!!! To życzymy MY - Vizka z Majorem
-
A potwierdzam, widziałam jak smigała po mieście w niezbyt przyjaznej temperaturce, ale była twarda :) Jak tam przygotowania do Świąt?? Jajka juz umalowane???
-
Witam wszystkich! Wczorajszy przejazd przez miasto był zacny. Dalismy znać, że wracamy na ulice, uliczki i aleje, i niech się kierowcy przyzwyczajają. Jako samozwańczy Sekretarz Zarządu :biggrin: niniejszym ogłaszam: Sezon Miejski 2006 za otwarty!!!
-
masz słabego kompa :banghead: , nie emituje zapachów??? :icon_razz: nie czujesz tych smażonych ziemnaczków z cebulką??? słabo...
-
Nie ma sprawy, podeślij opis i zdjęcie/zdjęcia do Majkela i gotowe. Pozdrawiam Współczuję...
-
Faajjnaa MOTOpogoda... niech to szlag... i nikt mi nie smiga pod oknem w pracy :icon_razz: Czy wy tez macie taki deszczowy nastrój jak ja???
-
A dziś wszystkiego najlepszego dla MONI, naszej forumowej Mamusi, niech się zdrowo trzyma, niech się Pavuloniątko na świat szybko zawija!!! Wszystkiego najlepszego! Ściskamy Iza i Tomasz
-
Gittuś, laleczko, wszystkiego najlepszego!!! Oby się toczyło... w jak najlepszym kierunku!!! Ściskam Cię i Tomasz też!!!
-
O rany... co to za zmiany... ja już nie nadążam, podam ci na maila... Trzymaj się ciepło!!!
-
Rany... Ale fajnie mają Ci co mi tu latają za oknem... Koleżanki się ze mnie śmieją, bo mi głowa co chwila do okna wędruję, jak tylko usłyszę ryk silnika :) Wypatruje czy to ktoś znajomy :notworthy:
-
Oj, marudy, marudy, my z Tomkiem wczoraj jeździliśmy, w sobotę tak samo... Twardym trzeba być ;-) Pozdrawiam