michasik2

zapłon elektroniczny gaźnik czysty dysze nowe. ale dlaczego bez masy na regulatorze chodzi normalnie a z masą już nie bardzo. gdyby łapał lewe powietrze to z obrotów by nie schodził w obu przypadkach? a wolno to znaczy wolno :crossy: schodzi tak jakby zacinała się linka gazu lub przepustnica

problem jest taki najpierw ,miałem problemy z palącymi się żarówkami przez za duże napięcie. poradziliście mi żeby wymienić regulator ( niepotrzebnie ; )) no ale zmieniłem 6 diodowy na 9 diodowy i... nie było efektu. oba regulatory ładują tak samo ( ładowały mi do około 21v) ale problem ładowania rozwiązałem. wystarczyło podpiąć masę do regulatora i napięcie było maksymalnie 14.1 ale... mz zaczęła bardzo powoli schodzić z obrotów. wygląda to tak jakby linka lub przepustnica się zacierała ale.. jeśli odłączę masę z regulatora silnik równiej pracuje a obroty spadają normalnie. i teraz prośba pomóżcie bo skończyły mi się pomysły jak rozwiązać problem obrotów? :icon_mrgreen: :icon_mrgreen:

dzisiaj zmierzyłem napięcie wynik jest porażający ;) 20.9 przy około 4.5 tyś obrotów porażka :D

no dobra to wiem już czym sie różni. ale czy coś jest nie tak jeśli mam 6 diodowy regulator? i nadal czekam na odpowiedź czy uszkodzenie alternatora wpływa na ładowanie ( czytaj post wyżej) ??? i jeśli ktoś może mi odpowiedzieć na temat łożysk... jakie są łożyska w tylnym kole w mz 250 etz. chcę je kupić na www.agmot.pl ale jest ich tam sporo i nie wiem które to mają być. z góry dzieki

co do regulatora. 6 diodowy ale jeździłem wcześniej na takim cały sezon i było ok. teraz założony jest nowy identyczny jak był. a co za różnica czy 6 cz 9 diodowy? mam dodatkowe pytanie. kawał czasu temu kumpel mierzył mi miernikiem czy stojan alternatora jest cały... i okazało sie że jest lekko uszkodzony ( jak on to powiedział "lekkie spięcie") ale jeszcze pojeździ. i teraz pytanie - czy ma to jakiś wpływ na to że może podawać za duże napięcie? nie powiedziałem wcześniej że wtyczka na żarówkę w reflektorze była nadtopiona przy stykach. (teraz jest wszystko git oczyszczone). napięcie zmierzę jak będę miał czas ale moto kawał drogi z tąd więc nie wiem kiedy to będzie.

co do regulatora. 6 diodowy ale jeździłem wcześniej na takim cały sezon i było ok. teraz założony jest nowy identyczny jak był. a co za różnica czy 6 cz 9 diodowy? mam dodatkowe pytanie. kawał czasu temu kumpel mierzył mi miernikiem czy stojan alternatora jest cały... i okazało sie że jest lekko uszkodzony ( jak on to powiedział "lekkie spięcie") ale jeszcze pojeździ. i teraz pytanie - czy ma to jakiś wpływ na to że może podawać za duże napięcie? nie powiedziałem wcześniej że wtyczka na żarówkę w reflektorze była nadtopiona przy stykach. (teraz jest wszystko git oczyszczone). napięcie zmierzę jak będę miał czas ale moto kawał drogi z tąd więc nie wiem kiedy to będzie.

witam mam etz 250 84r. regulator elektroniczny od poloneza ( w poprzednim sezonie na takim jeździłem było wszystko ok). teraz niestety pali mi żarówki ale nie wszystkie. tylko w reflektorze H4 pali mi albo krótkie albo długie. koszt żarówki niby mały ale po przejechaniu 100 metrów żarówka jest do zmiany. może wy macie jakieś pomysły? styki przy żarówce dokładnie przeczyszczone

zaczęło się od tego że chciałem uszczelnić dekielek od sprzęgła. rozkręciłem wszystko, poskładałem, uszczelniłem i ... czasami coś stuka w silniku. dźwięk jest podobny do tego jak sie wrzuca bieg tylko głośniejszy. nie jest to cały czas tylko od czasu do czasu zazwyczaj na światłach jak go trzymam na sprzęgle. co to może być?? może ktoś mi coś doradzić ?? sprzęgło działa dobrze ( na poczatku nie bardzo chciało chodzić ale teraz jest juz ok). najbardziej dołujące jest to, że wydmuchało mi uszczelke i nadal mi kapie olej :/ i tak z ciekawości zapytam czy tylko moja mz ma taki silnik w oleju czy to normalne?? pare dni temu widziałem etz i silnik jak nowka zero wycieków itd czekam na odpowiedzi i z góry dzieki dodam jeszcze że olej spuszczałem przez tą srubę ze sprezynką bo od spustu była zjechana i nie dałem rady jej ruszyć. kulka wypadła ale założyłem inną i napewno jest na miejscu. ma to znaczenie jaka kulka?>? moja jest z jakiegoś łożyska ale wielkość chyba ta sama

Krzycho o jakiej mz mówisz ?? 3.5l spalanie?? jakim cudem?? mi pali 5.5 i uważam ze to nienajgorszy wynik

problem taki jak w temacie. kupiłem używaną pompkę na allegro niby 100 % sprawną. jak się okazało ma wyszczerbioną jedną gumkę. pytałem w sklepie ile taka gumka kosztuje. usłyszałem że samych gumek nie ma ale jest w zestawach naprawczych który kosztuje 116 zł :) więc jak dla mnie sporo za dużo. konto sprzedającego zostało zablokowane. teraz pytanie do was. gdzie można kupić samą gumkę?? pozdrawiam

co do rospisek w sprawie oleju. może i przesadzam ale ja mam strzykawkę 20 cm chyba z tym że jedna strzykawka = jeden litr benzyny. zawsze tankuje pełne litry i problem z głowy tylko wadą jest to że duzo zabawy :icon_rolleyes:

a moze zamiast bawic sie w starą pompke od japońca może zainwestować w ta nową do mz z AGmotu?? ktos ją ma, może coś o niej powie?? ja miałem zamiar zmienić pompkę bo podobno siła hamowania jest dużo większa i można swobodnie regulować siłę hamowania. u mnie na starej pompce trzeba było wcisnąć do oporu to wtedy już coś tam hamowało :twisted: poza tym jak kupię ta nową z agmotu to mam pewnosć ze nic mi nie będzie ciekło i że wszystko bedzie pasowało. czekam na wasze opinie bo koszt przerobienia etki na pompkę od japońca to około 100 zł a jak dobrze pamietam a wgmocie ta pompka kosztuje 170 zł fakt 70 zł wiecej ale wiesz co kupujesz.

a ile taka przejsciowka kosztuje?? moze kosztowac??

mam takie małe pytanko mówiliście o przewodzie z agmotu http://www.allegro.pl/item91132031_pompa_h...g_jak_nowa.html czy pasowałby do tej pompki?? moja orginalna od mz jest w tragicznym stanie i mam dość wymiany uszczelek co 2 tygodnie bo po takim czasie pada mi ta w środku od ciśnienia. a poza uszczelkami uchwyt pod klamką jest pęknięty. z góry dzięki za pomoc

co do tego to jeśli widzę to staram sie odmachiwać. kiedys miałem inne podejście ze skuter to nie motor ale kumpel ma młodszego brata który nie ma prawka a jeździc sie chce dlatego jeździ skuterem. od tamtej pory zmieniłem zdanie. piszecie że ludzie na skuterach nie odmachują. nie wiem jak u was ale w lublinie jest sporo ludzi którzy podnoszą łapę. nie piszę o starych dziadkach bo wiekszość z nich ( bez urazy ) nawet na mnie nie patrzy pisaliscie tez ze jak ktos jedzie MZ to nie pozdrawiacie. wasz wybór. mnie nie stać narazie na nic lepszego więc jeżdżę MZ i jeśli kogoś widzę to jeśli nie odmacham to przynajmniej głową kiwnę.