dzerat

Dzięki za obszerny kosztorys, mam rozeznanie teraz co ile kosztuje. Rozrząd był podobno wymieniony, bo niby stukał zawór a okazało się że rozrząd. Gość mówi że jeździ ma moc tylko olej bierze tak do 0,5l na 100km, jak kupował to też brał tylko mniej przejeździł 2 lata i teraz nie ma kasy na remont i chce zepchnąć. Na co zwracać uwagę przy zakupie?

Hejka, przymierzam się do zakupu Hondy XL600 z 86r żeby trochę polatać po bezdrożach. Jak oceniasz to moto, warto się zainteresować. Ten który chcę zakupić nie ma dokumentów i trochę bierze olej czyli prawdopodobnie trzeba liczyć się wymianą tłoka, pierścieni może szlif itd, ale za to cena jest atrakcyjna na obecną chwilę 1700. Ile ciebie kosztowała i jakie koszty remontu przewidujesz? Pozdrawiam

Witam, udało mi się ustalić faktyczne miejsce wycieku, bo tytułowa śruba to tylko najniższy punkt z jakiego skapywał olej. Okazało się że olej wypływał spod dekielka pompy wody, puszczał uszczelniacz wałka od pompy wodnej. Dziwnie to brzmi ale tak jest, w dekielku umieszczone są dwa uszczelniacze od strony silnika simering olejowy, a z drugiej strony reperaturka - uszczelniacz cierny teflonowy 2 częściowy: jeden pierścień w wirniku drugi dociskany sprężynką w szczelnej osłonie gumowej umieszczony w dekielku. Z simeringu olejowego gdy przepuszcza, olej jest odprowadzony poprzez mały kanalik w dekielku niewidoczny z zewnątrz ale po rozebraniu były ślady oleju. Wymiana simeringu, wymiana uszczelek pod dekiel i pokrywę pompy wody i po kłopocie. W moim przypadku jeszcze była wymiana wirnika pompy i wałka pompy - jest wymienny bez rozbierania silnika, wykręca się go - ma tak samo lewy gwint jak wirnik czyli odkręcamy w prawo!!! Całość żeby zebrać trochę czasu trwało i koszty też niemałe ale jest pozytywny efekt, satysfakcja i zdobyte kolejne doświadczenie. Dziękuję wszystkim za pomoc i wskazówki. Jakby ktoś potrzebował uszczelki pompy (2 szt) to mam odrysowane i zeskanowane mogę podesłać, trzeba wydrukować na odpowiednim materiale format kartki A4 i wyciąć. Koszt zakupu gotowych to ok. 50 zł. Pozdrawiam. Zapomniałem dodać simering olejowy ma wymiary 12 x 36 x 5 może być 6 też się zmieści ale niestety nie do zastąpienia szukałem kilka dni w różnych sklepach z uszczelnieniami, tylko oryginał dedykowany do pompy Kawasaki. Pomiary zrobione na wałku i dekielku bo simering nie ma nadrukowanych rozmiarów. Pozdr

Nawet jeśli jest prawy gwint a powinien być lewy to można jeszcze wymienić wałek pompy który jest wkręcony w wał wyrównoważający, i to jest dobra wiadomość!

pancur bardzo współczuję że zamiast jeździć w sezonie to pucujesz silnik, a na marginesie to chyba nie widziałeś zasyfionego silnika, no ale jedni wolą czuć wiatr we włosach inni się lansować. Pozdrowionka Dzięki zikowski, popatrzyłem na ten wałek na you tube i zgodnie z sugestiami podgrzałem i mocno pewnie odkręciłem - zerwałem gwint w wirniku, wałek na szczęście przetrwał. Odkręcałem w prawo zgodnie z zegarkiem ale niestety u mnie gwint jest normalny czyli prawy. Po zdjęciu wirnika nakręca się na wałek zwykła nakrętka fi 8. Dziwne bo gdzieś w necie też znalazłem opis i gwint powinien być lewy. Co wy na to? Jaka jest oryginalna średnica gwintu tego wałka M8 czy może M10 i ktoś przegwintował go na M8? Obawiam się teraz zakupu wirnika bo pewnie oryginalnie ma lewy gwint. Inna rzecz która mnie zastanawia to skąd wyciek oleju, tu jedynie pasuje opcja że nie było uszczelki pomiędzy dekielkiem (tym z za wirnikiem) a korpusem silnika. Jest tam otwór z którego wydobyło się kilka kropel oleju do smarowania uszczelniacza jak wydedukowałem. Ale w moim moto było to uszczelnione silikonem zamiast uszczelką. Tu znalazłem opis układu chłodzenia: http://www.serviskawasakikle500.com.pl/Ukladchlodzenia.html Dlaczego wałek jest z dwóch stron płaski, jakby coś na niego wchodziło i było napędzane? Wirnik na pewno do tego nie pasuje,bo trzyma się na gwincie. Chyba mój limit zdjęć się skończył, bo nie mogę nic wrzucić.

Pomimo wytężenia sił turbinka nie drgnęła, włączyłem 1 bieg zahamowałem koło tylnym hamulcem aż pas napędowy jęczał a ja z nim ale bez powodzenia.Turbinkę próbuję ściskać i odkręcać żabką samozaciskową ale niestety nie idzie. Za nic innego nie można chwycić tylko za mocowanie łopatek, bo ktoś już sześciokąt który służył do odkręcania zepsuł i nałożył dużo kleju. Jedna łopatka już się trochę ukruszyła, a ja nie wiem czym i gdzie przytrzymać żeby zablokować obracanie się wału? Czy to normalne że tak ciężko odkręcić? Czy może ktoś jeszcze skleił turbinkę z wałkiem? Podrzucicie jakiś sposób?

OK, będę kręcił w prawo, jak odkręcę to co z tym dekielkiem pod turbinką zejdzie bez problemu? czy znów czymś zaskoczy?

Oczyściłem, osuszyłem, odpaliłem moto zaświeciłem halogen i ustaliłem, że olej pojawia się z pod pompy wody. Pewnie tam jest jakiś uszczelniacz (simering) na wałku od turbinki ale żeby się do niego dobrać trzeba zdjąć dekiel pompy. Spuściłem płyn chłodzący i olej. Ze spuszczeniem oleju miałem problem odkręciłem śrubę frontową na samym dole silnika na imbus ( załączone foto) bo wydawało mi się że to korek spustowy potem drugą też na imbus od strony dźwigni biegów wyleciało oleju raptem dwa kieliszki, trzecią był właściwy korek to ta śruba wkręcana od spodu wypłynęło ponad 3 litry. Odkręciłem dekiel pompy wody, jest turbinka i jeszcze jedna pokrywa pod turbinką a w niej pewnie uszczelniacz. Turbinka wygląda na już 'regenerowaną' ktoś ją chyba spawał lub kleił widać na fotkach. Mam pytanie czy tą turbinkę się odkręca i w którą stronę, mnie wychodzi po układzie łopatek że normalnie w lewo? I co dalej z tą pokrywą pod turbinką da się ją zdjąć, jest tam uszczelniacz?

Jeszcze raz oczyszczę silnik z oleju, przetrę szmatką nasączoną benzyną ekstrakcyjną i dokładnie popatrzę gdzie się będzie coś pojawiać - może to faktycznie uszczelka dekla. Pozdro Popatrzę jeszcze dokładnie, zwrócę uwagę na rysy może to pęknięcie. Dzięki Już się powoli zbieram żeby dokładnie to rozeznać. Pozdro

Dzięki że tak mocno wczułeś się w temat, klucz dynamometryczny jest mi znany lecz go nie posiadam, nową śrubę do 20 letniego moto ciężko dokupić, pytałem w kilku moto sklepach w moim mieście, mają tylko części które się zużywają w normalnej eksploatacji w serwisie nie pytałem bo nawet nie wiem gdzie jest najbliżej. Na znanym portalu aukcyjnym używka kosztuje ok 45 zł z wysyłką to nowa pewnie drugie tyle i nie ma pewności że to ona jest przyczyną wycieku. Może z tym odpalaniem zimą to faktycznie masz rację - chyba odpuszczę sobie, wyciągnę aku i będę go co jakiś czas podładowywał. Chociaż moto stoi w ogrzewanym garażu więc olej nie jest gęsty jedynie świece może szlag trafić. Zastanawia mnie to że wyciek jest tylko w chwili pracy, może coś jest zapchane i to ciśnienie powoduje wypychanie oleju? Gdy stoi nie uruchamiany to nie wycieka. Pozdrawiam

Witam, przepalając co kilka tygodni moją Kawkę zauważyłem plamy oleju na podłodze w garażu. Wytarłem do sucha silnik od spodu, bo nie mogłem zorientować się skąd jest źródło wycieku. Po kilku obserwacjach doszedłem do wniosku że wyciek jest ze śruby magistrali oleju, to ta z boku silnika przy dźwigni hamulca tylnego, na klucz 17 z otworem w środku i oringiem w kołnierzu. Wyciek następuje po małym rozgrzaniu silnika 5-7 min pracy. Przechyliłem na bok tak że śruba była wyżej od poziomu we wzierniku i odkręciłem. Sprawdziłem gładź przylegania oringu, stan oringu itp nic nie zauważyłem wkręciłem i dość mocno przykręciłem, przez noc nic nie wyciekło silnik suchy, Odpaliłem trochę rozgrzałem silnik i wyciek znów się pojawił. dokręciłem więc jeszcze mocniej sprawdziłem wyciek po odpaleniu nadal wycieka, dokręciłem jeszcze mocniej... pyk śruba urwana. Udało mi się wykręcić urwany kawałek i zaślepić korkiem od wina, ale o dziwo zanim znalazłem inną używaną to ani przez korek ani w okolicach nic nie wyciekło. Wkręciłem "nową" już przy normalnie stojącym motocyklu nawet kropelka nie wyciekła z otworu, więc stwierdzam że niepotrzebnie przechylałem początkowo na bok . Odpaliłem - krótkie rozgrzanie i sprawdzam, niestety rozczarowanie - nadal wyciek, jak postał ok 30 min było widać już plamkę na podłodze. Ki diabeł? Co to może być może jakieś za wysokie ciśnienie? Ma ktoś jakiś pomysł? bo nie podejrzewam żeby kolejna śruba była nieszczelna, no chyba że to z innego miejsca a po śrubie skapuje. Fotki: