caly gaznik wczoraj wyczyscilem, wszystkie dysze i ladnie chodzi na luzie. Pali od pierwszego kopa, szybko sie wkreca na wysoki obroty ale dalej na biegu ani drgnie jak puszczam sprzeglo. Nawet z gory jak go rozpedze i wrzuce bieg to nie chce odpalic (a na koniec czasem strzeli z tlumika) Poradzcie cos z gory dzieki