wildbee

O integracji wycieczkowej nie ma co rozpisywać się było ok i juz :P (jakiś tam film chowa sie) A co do Mazurek jak by cos- pisze się, o i pancur też nic nie ma przeciw. A do Grecji też by było całkiem dobrze pojechac :)

no właśnie, ja też w pierdolniku coś tam namazgrałem absolutnie nie zobowiązującego, generalnie, że byłem na wycieczce autobusem z ludzmi z mojej pracy taki,kilku dniowy wyjad do Giżycka i okolic, fajno tam jest, sporo ludzi motocyklami śmigało, azmnie zazdrość brala :),a jest co zwiedzac :)

A witajcie, :D Może na mazury jakis wyjazd nie długo zorganizujemy ?:)))

Cześć Teśka, Super, przybywa nam ludzi :)

nic -tam tyle się czekało to i jeszcze poczekamy kilka tygodni

Witajcie, ja dzisiaj tez sobie pozwolilem na jazde, fajny dzień był, szkoda nie wykorzystać okazji. Grzesiek a co do soboty to spokojna głowa, ma padac i sypać, a potem mrozić , wiec roboty podwórkowe trzeba będzie zawiesić :).

Witajcie, ja i kolega Andrzej w sobotę dzielnie jeździliśmy, na głównych drogach było ok, ale na wiejskich nie za bardzo no i trochę zimnawo było :)

A Witam, Ja mieszkam tak blisko od roboty że mi sie nie opłaca moje czarne moto-maleństwo odpalać, żeby chociaż te 4-5 km było, wtedy w sam raz, a tak - dupa 3 min spacerkiem i jestem na miejscu.Ehh prawdziwy moto-piechociaż :]

ja na pewno mogę pisać się na spotkanie Noworoczne, czyli 05.01.22. Mam zjazd(edukacja i takie tamm)

na którą godzinę na piwo i na którą na jazdę? W sobotę też jeżdzimy czy tylko.... pijemy? :)

I musimy wprowadzic picie piwa w sobotnie wieczory :-]

mam kilka spraw do załatwienie, jęzeli wyrobie się, to chętnie dołączę do wyjazdu. Pozdrawiam

W zasadzie nie, Mi było zimno podczas jazdy dla tego, że nie załozyłem polara, myślałem, że to co maiałem na sobie wystarczy, a przekonało mnie w moim stwierdzeniu +10 na termometrze za oknem. Nie wziołem pod uwagę ze to, żę jednak jesień mamy :) więć dałem sie wywiać na własnę życzenie.

A witam, nie mogłem wczoraj napisać, bo dopiero dzisiaj dostałem zawiadomienie o tym,że konto mam czynne i mogę udzielać sie na forum. A wczoraj, po powrocie, dopadłem kubek gorącej herbaty, a potem jeszcze jeden...... potem dwie tabletki rutinoskorbina i jest ok. :) Miło było was poznać i trocheę pojezdzić, chyba już koniec sezonu wczoraj zaliczyliśmy.... za oknem deszczowo, a potem pewnie zimowo będzie.... Ale na zimę możemy na nartkowanie umowić sie. Pozdrawiam.

To ja też się przywitam :]. Chociaż w niedziele miałem przyjemnośc poznać kilka dzielnych, nie bojących sie zimna forumowiczy, spotkaliśmysie na kawie, gdzieś w Bałtowie. Mam na imię Aleksander, Mieszkam w Skaryszewie, mam jakieś 40 lat i jezdże BMW R1150R