Skocz do zawartości

przemek_n

Forumowicze
  • Postów

    44
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez przemek_n

  1. Witam, Kolejne pytanie. Na gaźnikach jest czarny nalot czegoś (nie brud raczej osmolone). Jak mocno potrę palcem to trochę czarnego zostaje na palcu. Pasta polerska działa bezbłędnie ale proces ten zajmuje mnóstwo czasu. Jeden element zajął mi 2 godź. Poza tym pełno zakamarków itp itd. Czy jest sposób aby usunąć ten nalot bez walki z pastą polerską? Gaźnik i tak pojedzie z silnikiem do Pana Piotra ale wolałbym wiedzieć czy mogę coś zrobić zanim go zawiozę. Później już nie będę rozkręcał.
  2. druga stona błotnika nie ma ani jednego ogniska rdzy. Praktycznie idealny. Postaram się podzielić błotnik i zdam się na galwanizerów. Co do wahacza to poza wciśniętymi tulejami nie ma łożysk. Są tuleje z elementami gumowymi pod amortyzator. Jeszcze nit wblokadzie
  3. hmmm brakuje mi na tym forum działu "przywracanie do stanu pierwotnego" albo "renowacja". Szkoda zaśmiecać dział mechanika czyszczeniem błotnika.
  4. 3 kolejne pytania: 1. Błotnik - jaką metodą pozbyć się rdzy? Piaskowanie czy hemia? Chcę go później zawieźć do chromowania 2. Wahacz - co z tulejami wahacza w kontekście malowania proszkowego oraz późniejszego wypalania? Bez obaw? 3. Blokada kierownicy. Nie było kluczyka więc zakupiłem nowy zamek. Dostałem z nowym nitem ale szczerze mówiąc niem wiem jak się pozbyć starego. Rozwiercić? Na jakiej zasadzie trzyma się obecny nit. Walneli młotkiem i go rozepchało na boki?
  5. Jutro podzwonię, dowiem się, pewnie gdzieś wyślę albo zawiozę i zamieszczę zdjęcia przed i po, żeby pozostało dla innych chcących może zrobić to samo w przyszłości.
  6. Nie wiem co gorsze czy że mniej wiedzą czy że mniej mają czasu na pozyskiwanie wiedzy. Świat pędzi do przodu i pewnie w tej książce nie było sodowania a już na pewno o wykorzystywaniu skorupy orzecha ;) Orzechów kokosowych nie było w sklepach a co dopiero jako materiał ścierny :) Ok czekam na potwierdzenie tej firmy i będę do nich dzwonił.
  7. To wolałbym tego podwykonawcę bo po zdjęciach widać że się zajmują poważnymi sprawami i są daleko. Sodowanie nie załamuje powierzchni?
  8. Sodowanie jak najbardziej znam ale z tymi orzechami to nie słyszałem. google też ma problem z wypluciem choćby jednej firmy. Jeśli dobrze mi się wydaje to wszystkie pokrywy (sprzęgła, rotora itp.) również są ze stopu znalu? Również pokrywy gaźników? Widziałem że schodzi z górnej pokrywy płatami jakaś przeźroczysta powłoka. Chciałbym przygotować te elementy zanim zawiozę silnik do Pana Piotra.
  9. Chcesz mi powiedzieć że za zrobienie tej pokrywy miałbym zapłacić kilkaset złotych? :) Nie przejdzie. To jeszcze dodam do pytania w racjonalnej cenie.
  10. Witam, Jak najlepiej wyczyścić pokrywę zaworów z załączonego obrazka? Od razu dodam że papiery nie wchodzą w grę z powodu napisu. Może szkiełkowanie? Ale czy czasem powierzchnia nie stanie się lekko nierówna? Co później. Aluminium na pewno pokryje się patyną. Jest jakiś sposób żeby zabezpieczyć przed utlenianiem?
  11. Opony trafiły się jeszcze z włoskami z boku więc o tyle dobrze że na to nie musiałem wydawać :) Dzięki za radę co do skręcania. Z tego co widzę sporo pułapek mnie czeka. W przyszłym tyg postaram się zacząć prace rozbiórkowe. Może na forum utworze wątek z przebiegu prac...
  12. Postaram się w miarę szybko wymontować silnik i przywiozę go z gaźnikami. Zobaczę przy okazji tą ramę
  13. Co do silnika to a pewno pojadę do Pana Piotra z Katowic. Nie wiem czy będzie coś do zrobienia ale jeśli mam wyciągnąć silnik do sodowania i piaskowania ramy warto żeby ktoś doświadczony sprawdził co i jak i podjął decyzje. Co do rozładowującego się akumulatora to co ciekawe na postoju jest ładowanie. Dodawanie gazu powoduje że napięcie wzrasta. Na sieci trafiłem na materiał opisujący ten problem. Podobno częstym problemem jest rotor a dokłądnie izolacja która stwarza problemy przy wysokich temperaturach. To by się zgadzało z objawami, długą jazdą i gorącym silnikiem. :) malowanie ramy będzie dużą ujmą na oryginalności? Chciałbym zachować oryginalny lakier ale jak jutro zobaczycie zdjęcia... Wydech niestety jestem zmuszony wymienić (nie mylić z wyrzucić). Poprzedni właściciej już go łatał. Cały spód ma zjedzony. Wydech ze starego stoku 580EUR za stronę... Nie stać mnie na oryginalność. Wydech zakładam jak na tej aukcji: http://www.ebay.de/itm/Honda-CB-650-Four-RC03-erst-43500-km-Oldtimer-/181017171552?pt=Motorr%C3%A4der&hash=item2a2576d660 Czy jest sposób żeby zabezpieczyć płytkę znamionową ramy przed piaskownaiem lakierowaniem i wypalaniem? Taśma ognioodporna wystarczy?
  14. Hej sporo ważnych informacji. Czy dobrze zrozumiałem że proponujesz sodowanie na złożonym silniku? Co do malowania to broń panie boże nie miałem zamiaru malować zbiornika ani boczków :) Jedynie rama wahacz i przedni amor. Poprzedni właściciel uznał że wyczyści amor papierem ściernym :/ Faktycznie blacha pod siedzeniem ma oznaki korozji. Mogę odpuścić malowanie ramy ale i tak się nie obejdzie bez nakładania odredzewiacza. Reglery widziałem na ebay. Oryginalne to abstrakcja. Błotnik oryginalny to tego motocykla kosztyje 300EUR... Nie dymi na biało a paliwo pojawiło się z czesem. Może mieszanka była za bogata? Miałem wrażenie że czuję paliowo z lewego z wydechu. Wydech kupiłem używany motad 4 do 1. Zobaczymy jak się będzie sprawował. Jeszcze go nie założyłem. Zostawiam stary może coś jeszcze z nim zrobię. Co z tymi gwintami :) Google wywaliło coś ciekawego ale nie do końca rozumiem po co to się daje przy sprawnych gwintach.
  15. Hej dzięki za sugestie. Co do rozbierania silnika to nie ukrywam że myślałem o piaskowaniu. Mały przebieg ale farba odpada płatami. A z tego co już się dowiedziałem szkiełkowanie bez rozbierania to kiepski pomysł. Drugi powód to wiek. 30 lat dla gumowych elementów to chyba aż nadto. Zakładam że wszystkie uszczelniacze i oringi swoją elastycznością przypominają bardziej plastik a nie gumę. I najważniejsze według rejestru szwedzkiego motocyk był wyrejestrowany w 2006 roku czyli na pewno stał 6 lat + to co się nazbierało zanim właściciel zdecydował na czasowe wyrejestrowanie. Po zakupie i wymianie filtów/oleju, chodził całkiem przyzwoicie ale z czasem zaczął trochę falować przy trzymaniu np 2 tyś obrotów. Pojawiło się też paliwo w oleju. Nie dużo ale jednak. Ogólnie z każdą jazdą miałem wrażenie że traci. Poza silnikiem tylny wahacz wygląda jakby pamiętał błoto sprzed 30 lat i rdza na niem jest równie stara, strzelił uszczelniacz w lagu. Zjedzony wydech. Jest jeszcze problem z ładowaniem akumulatora. Długa jazda kończy się rozładowanym akumulatorem. Poniej fotka. Na fotce stan dużo lepszy niż w rzeczywistości. Lampa zamarkowała faktyczny wygląd silnika.
  16. Wujek Google wyrzucił mi zdjęcie poważnego człowieka przy poważnym motocyklu Ducati ale bez namiarów na warsztat.
  17. Witam, Mam nadzieję że wybrałem doby dział. Posiadam CB650 82r. Motocykl kupiłem w tym roku. Miał niewielki przebieg bo 17 tyś km ale nie w tym rzecz. Stara maszyna długo stała mimo to wydaje się działać prawie wszystko jak należy. Tzn. na 3 biegu motocykl wpada w drgania. Jest też wyciek oleju przez jedną ze śrub w pokrywie cylindrów. Chciałem zrobić kompleksowy przegląd silnika żeby się nie okazało że coś było nie tak. Szukam kogoś z okolic śląska kto z zamkniętymi oczami rozkłada i składa silniki sohc. Nie ukrywam że schodząca płatami farma też prosi się o szkiełkowanie. Mogę liczyć na jakieś namiary?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...