arkoeb

No szkoda szkoda ze nie ma tego klubiku. Teraz aktualnie siedzie w Norwegii a motor w Polsce ale nie zamieniam swojego CX :bigrazz: na nic innego. W tym roku idzie do renowacji :) znaczy rama do lakierowania, no i zobaczymy co z tym dalej zrobic... :bigrazz: p.s. sorki za brak polskich liter (taka klawaitura) :lapad:

hmmmmmmmm Poprostu tego motocykla nie da się kochać, ten bardzo charakterystyczny odgłos z tłumików, jego humorki poprostu tem motor ma swoją duszę. Przyśpieszenie na poziomnie 7s czy coś takiego do 100km starcza w zupełności, najlepsza prędkość przelotowa to kole 100km dobra prędkość do podziwiania widoków. Jeśli chcesz oszczędzić paliwa to nie przekraczasz 85km/h i pali kole 5litrów (sprawdzałem jak mi się źle przeliczyło kasę na drogę :oops: dokładnie mi wyszło 4.8 litra jadąc w dwie osoby bez bagażu) Technologia wykonania silnika jest trwała i niezawodna i w miarę prosta (da się samemu coś pogrzebać :-) ) W miarę tanie części aczkolwiek nie wszystko dostanie się nowe ale dużo jest części na rynku. Poprostu cudowna maszyna, nie zamieniłbym jej na inny motor (no chyba, że 5 razy droższy :-D ale na takiego mnie nie stać

Ja swojego CX mam już 3 rok. Nie powiem miałem z nią trochę problemów 79 rok daje o sobie znać. Na ten przykład stoi teraz w warsztacie z zaworkami w gaźnikach :D do tego w przeszłości przewijałem alternator, uszczelkę pod głowcą i jeszcze kilka pierdół których już nawet nie zlicze. Ale zakochałem się w tym motocyklu po uszy i za kija wafla bym go teraz nie zmienił. Co z tym klubem co trzeba zrobć żeby powstał i w ogóle. Fajno by było gdyby się udało 8).

jakoś ostatnim czasem nie mam czasu włączyć kompa. Nie wyłamuje się dziś jak wrócę z roboty co napiszę coś więcej teraz zasuwam do roboty :D. Trzeba zagadać do prezesa69 i oblukać co i jak. Dziś wieczorkiem napiszę coś więcej, podoba mi się kurcze ten pomysł zapytam kuzyna może się też dołaczy do klubu. A co do części to ja tak samo ale tak się zastanawiałem coby kupić jakiegoś CX bez papierów na części... Ale to jeszcze cosik napisze Pozdrowionka i mam nadzieje że nam wyjdzie z klubem CX

ja tam nic nie mówie ale jak bym się dowiedział o takim wyczynie jak cięcie ramy kombinowanie i sprzedawanie kupy złomu jako 251 to wybiłbym zęby. A niech Twój kolega się modli żeby się na tym gównie nikt nie zabił.

Jestem za i z chcęcią dołoże starań do utworzenia takiego klubu. Posiadam CX500 z 79 roku i go uwielbiam. Jestem ZA tylko jak się do tego zabrać :?:

uda mi się wymioenić ten zaworek samemu? dzis dzwoniłem do zakładu gdzie reperują motory i powiedzieli ze koszt wymiany zaworków w obu gaźnikach (podobno siadają one w podobnym czasie i wymienia się oba coby później kłopotów oszczędzić) to wydatek 150 zł z robocizną. Powiedzieli że po takiej wymianie trzeba synchronizować gaźniki. Prawda to ?? bo zaworki byłbym w stanie sam sobie wymienić ale synchronizacja to już gorzej ;) Czasowo dogadałem się na poniedziałek... Dzięki za odpowiedź

hmmmm najlepiej trzymać się w taki spsób coby nie spaść ;) Najbezpieczniej to trzymać się kierowcy przynajmniej lepiej się prowadzi jak się pasażer na boki nie rzuca chcąc zobaczyć cóż to się dzieje z przodu i po bokach :P P.S. ZAK ja też jestem za założeniem klubu CX 500 :P

Problem był z termostatem wymieniłem teraz sie dłużej grzeje ale temp trzyma odpowiednią wsio gitarka. Dziś chciałem sobie pojeździć bo już jakiś czas nie miałem kiedy (praca, praca, praca) odpalam chwilke się rozgrzewa już się zbieram coby wsiadać i ruszać a tutaj na wolnych obrotach przez zawór (nazywam go przelewowy i nie wiem czy to prawidłowa nazwa) w gaźniku poprzez rurkę ucieka mi paliwo do ziemi 8O . Tylko z prawego gaźnika. w momencie jak dodaje się gazu i nie pozwala wejść na wolne obroty jest dobrze ale wystrczy zamknąc gaz i za chwile przez wężyk z gaźnika ucieka paliwo. Niech ktoś powie z mądrych co to może być. Z tego co wiem do wymiany kwalifikował się zawór air-cut w lewym gaźniku wymieniłem ale na drugi zabrakło kasy i o nim zapomniałem, teraz mi się przypomniało. Proszę o odpowiedź miałem jechać z kumplami pod namioty motorami ale jak tak będzie się działo to nie ma szansy ;) . HEEEEEEEELLLLLLPPPPPPPP :?:

:idea: problem zlokalizowany. Okazało się że to termostat. Teraz mam inne pytanie. Czy są zamienniki termostatu do CX 500 :?: (tańsze bo oryginalne kosztują 130zł) Najlepiej w Gdańsku jeśli ktoś wie gdze można to znaleźć. W Larsonie nie posiadają takich części :? .

:?: Teraz to już nic nie kumam. Dziś rozebrałem termostat, wsadziłem go do wody o temp. koło 100C i się otwiera. nie mam czym sprawdzić dokładnej temperatury otwarcia termostatu. po chwilowym ochłodzeniu wody zawór otwiera tworząc mniejszą szczelinę. Kurcze co to może być i jak się upewnić jak zdiagnozować żeby być pewnym. Przypuszczam że to nie jest pompa wody bo co tam niby miałoby się popsuć do tego stopnia żeby nie pompowała. Prosze o jakąś pomoc, ciepło jest a ja nie moge jeździć. Nie chciałbym kupować niepotrzebnie termostatu. Za jakąkolwiek pomoc dzięki

Dobra zaczynając od początku. Co do temperatury. Wracałem z trasy podczas jazdy średnio 100 km na godzinę i nie przekraczając 110 temp była ok. jednak jak zwolniłem wjeżdżajac do miasta do tych 60 - 70 km na godzinę temp szybko skoczyła do czerwonej kreski a motor zaczął się mulić. więc czym prędzej półgodzinny postój. I tak już podczas ciągłej jazdy w mieście temp szybko skakała. Ale co jest dziwne. Czasami wskaźnik temp. stał lekko przekraczając temp. normalnej pracy a motor się mulił. Więc znów postuj i chłodzenie. Po ochłodzeniu jechał normalnie jakiś czas. W chłodnicy mam zalaną wodę z dodatkiem glikolu zgodnie z zaleceniami producenta motoru. A kiedy była wymieniana to dobre pytanie :oops: trza wymienić. Ale to chyba nie to bo woda w chłodnicy nie była gorąca jedynie ciepła. Wentylatorek z tego co się orientuje w budowie tego silnika jest mocowany bezpośrednio do wałka na wieloklinie i raczej nie jest możliwe żeby się nie kręcił. Podejrzenie na termostat rzuciła mi zaledwie ciepła chłodnica. A i jeszcze raz ponawiam pytanie o jakiś termostat.

Witam. Ostatnio jak wracałem do domu zagrzał mi się silnik. Podejrzenie padło na termostat jednak nie jestem tego pewny na 100% nie miałem jeszcze czasu się tym zająć. Czy jest jakiś szybki sposób sprawdzenia (bez konieczności demontażu) czy to co odmówiło posłuszeństwa to jest termostat a może pompa wody czy inny czort (woda w układzie jest :D ) Może jest ktoś kto posiada do sprzedania jakiś termostat w rozsądnej cenie. Pozdrawiam i dzięki za rady.

:P Witam jako nowy forumowicz. chciałem zabrać zdanie ponieważ jestem właścicielem CX500 z 79 roku. Powiem tak. Jak sie decydowałem na swojego to nie byłem pewny czy dobrze robie. Teraz jestem pewny że nie mogłem wybrać lepiej. Fantastyczna maszyna. Wydech jest poprzez kolektor zbiorczy co daje niepowtarzalny huk na wolnych wydechach (maszyny nawet z większymi silnikami na wolnych wydechach nie dorównują porównywałem do VF750 przegrała :D ) co do silnika: strasznie żywotna maszyna i nie ma z nią jakiś większych problemów aczkolwiek czasami upierdliwa (przykładowo pompa wody). Jeśli już się zdecydujesz na kupno takiego to daj znać a powiem Ci na co zwrócić uwagę przy kupnie. Kardan w moim sprzęcie ma już 26 lat i jeszcze drugie tyle przejeździ. Z częściami też nie ma problemu dużo tych maszyn sprzedają na części. Ogólnie fantastyczna maszyna. Może troche wad. Nietypowa opna z tyłu motoru powoduje troche problemu ze znalezieniem tańszej. Wysoko położony środek ciężkości powoduje niepewne prowadzenie na wzdłużnych nierównościach. Ale miałeś jawę 350 więc wiesz o czym mówie. Poważne problemy się robią jak szlak trafi moduł zapłonowy. To by było w skrócie tyle. Jeśli byś się zdecydował to daj znać a jeszcze sprzedam Ci pare rad. Polecam ten motorek.