Witam wszystkich Bikersów! Melduję się (może drugi:) ze Sprintem GT z Warszwy (praktycznie Piaseczno) .Śmigam na nim od kwietnia tego roku i nakręciłem 6500km. Wcześniej dosiadałem SUZUKI C-50 ( zresztą zupełnie inny charakter hehe), ale nie spełniała moich oczekiwań na dłuższe wypady. Jak na razie o sprzęcie mogę się wypowiadać tylko w samych superlatywach. Bardzo stabilny ( ćwiczyłem w tym roku polskie koleiny na sucho i w deszczu), bardzo elastyczny silnik, jak dla mnie wystarczająca moc (130KM), świetnie pokonuje winkle, hamulce - brzytwa ( ABS jest specyficzny , ale można się przyzwyczaić - ważne, że działa i jest skuteczny). Spalanie na trasie 5,0l - polskie drogi i autostrady:)). Miałem obiekcje co do jazdy miejskiej, ale szybko się przekonałem, że śmiganie między "puszkami" jest całkiem przyjemne i nie sprawia problemu (oczywiście po zdjęciu wszystkich kufrów). Trzeba się przyzwyczaić do wagi (jest ciężki) i małego promienia skrętu ( to są być może minusy), ale nie ma ideałów - mi osobiście to nie przeszkadza. Zapraszam do wymiany doświadczeń z jazdy i użytkowania. Pozdrawiam Sprint