Skocz do zawartości

Chrumpel

V.T.X.
  • Postów

    8
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O Chrumpel

  • Urodziny 12/09/1973

Informacje profilowe

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Skąd
    Warszawa

Osobiste

  • Motocykl
    Honda VTX1800F1
  • Płeć
    Mężczyzna

Osiągnięcia Chrumpel

CZYTACZ - zupełny świeżak

CZYTACZ - zupełny świeżak (7/46)

0

Reputacja

  1. widziałem - ładna jest, choć dla mnie trochę za szczupła.. ;) ale wybór padł w końcu na Hankę - jazda się odbyła, faktury zapłacone :biggrin: wybierać można w nieskończoność, czas było się zatrzymać - szczególnie, że raidera nie było w moim zasięgu teraz... :biggrin:
  2. Też przez chwilę się nad nim zastanawiałem, ale jak pisałem, zawsze się znajdzie jakiś lepszy, czy fajniejszy... ;) Po mojej Shadowce myślalem o H-D Fad Bobie, potem Midnight Star 1300, Intruz M1500, VTX 1300, Intruz M1800 i w końcu VTX1800. Czas się zatrzymać - myślę, że ta pojemność, dynamika, prowadzenie i wygląd dostarczą mi i przyjemności i użyteczności.. Mam pewne źródło, fajny egzemplarz, dobrą cenę - nie chce mi się od nowa szukać dobrej sztuki - wiesz jak ciężko jest trafić na solidny sprzęt, a większość na Alledrogo lub w komisach to ma jakieś problemy... Najwyżej za 5 lat poszukam czegoś innego, teraz, po prostu muszę mieć większą pojemność i coś na dłużej :wink: Jutro mam jazdą próbną Hanką, więc pewnie się jej losy zadecydują.. :biggrin:
  3. Już obejrzałem kilka sprzętów i wybieram między VTX a VZR - w kierunku jednak VTX... raider fajna jest, ale trochę jakby przychuda dla mnie z wyglądu :biggrin: Czasu mało, więc trzeba finalizować sprawę, bo pustka w garażu mym wielka jest... ;) A to, że ich sporo na zlotach, to cóż, dobrze, że na konkursach piękności tyle ślicznotek się kręci :) A Diavel, to nie ta bajka dla mnie... Ale dzięki słoma, za Twoją opinię brałem ją pod uwagę i przesunęła mnie trochę w stronę VTX...
  4. No i ja coś się skłaniam poważnie w stronę VTX'a.... :biggrin: Ale może jeszcze ktoś dorzuci coś od siebie :wink:
  5. Dzięki słoma, o takie właśnie opinie mi chodzi - subiektywne ale rzeczowe. Dynamika spod świateł nie jest dla mnie najważniejsza - nie zamierzam cruiserem palić gumy, ale dynamiczne odejście jest dość przyjemne. Dynamiczne, co nie oznacza, że mam zrolować asfalt. Zamykanie licznika też nie jest koniecznością, ale chcę mieć możliwość przelotu po autostradzie z prędkością 130-140 km/h i ewentualnie przyśpieszyć lekko przy wyprzedzaniu i nie zmęczyć ani siebie ani silnika (nie wnikam tu w kwestie spalania), ale jeździć cruiserem to nie tylko, dla mnie, bujać się 90 km/h po wiejskich okolicach... Miałem już Hondę 750 i co do jakości nie mam pytań - o Suzi słyszałem też, że jakość jest OK, ale... Też z zaprzyjaźnionego warsztatu wiem, że w Suzi ostra jazda na 1. odpada, bo leci zaraz sprzęgło, a to koszt. c.a. 1200 PLN. Więc zrywanie asfaltu i jazda na 1. do 100 km/h odpada... :) Co do dynamiki, to jeżeli jeździłeś czymkolwiek o poj. 750cc i mocy 44KM to wiesz o co mi chodzi - przy 110 km/h silnik jest spocony i na dożynkach - nie ma opcji żeby przejechać 300 km taką prędkością i w komforcie. A nie chcę się ograniczać tylko do urokliwych dróżek... Winkle - to chyba sama esencja jazdy motocyklem :) - węższy kapeć w VTX będzie to ułatwiał i pokrywa się to z tym co piszesz... Nie szukam szlifierki ani sprzętu dla emeryta - chcę nim z zadowoleniem i dynamiką do tej emerytury dojechać... :biggrin:
  6. Witam, odgrzeję temat, co by nowego, takiego samego nie zakładać. Sprzedałem swojego Cienia i chce już sfinalizować zakup czegoś większego. Wybieram - jak w temacie - pomiędzy Hondą VTX1800F (2005r.) a Intruderem M1800R (2006-2009). Pomijając wygląd i styl (oba mi się podobają i oba do mnie gadają.. :) ) to jakie są między nimi smaczki?? Co ma fajnego VTX czego nie ma Intruder i odwrotnie? Co jest w nich słabą stroną? Bardziej mi zależy, żeby wyjechać nim poza miasto, w jakąś traskę, niż tylko wokół komina (choć też dla szybkiego relaksu), mniej żeby przeciskać się w korkach czy dojeżdżać nim do pracy. Bardziej solo, ale z bagażem. Bardziej w trasie 120 niż 90 km/h. Niechciałbym się męczyć w zakrętach (kwestia szerokości tylnego kapcia), ale mieć banana na gębie przy 130 km/h i 300 km trasy dziennie (wygoda)... Co myślicie, co radzicie, co polecacie? Każda opinia jest w cenie, każda może pomóc mi podjąć decyzję... :biggrin: Dzięki z góry!! Krzysiek
  7. Skuter Honda VX50 czy coś w tej okolicy.. Ale prawko miałem już 21 lat wcześniej niż własne, piewsze real moto! Dopiero teraz mogłem sobie pozwolić na moto z prawdziwego zdarzenia (choć motonitą byłem zawsze...)
  8. Ja polecam na początek Hondę VT750s (dawniej ponoć zwany Shadow RS). Łatwy w opanowaniu i bardzo wdzięczny do szlifowania techniki. Silnik 750cc jest bardzo przyjemny, zrywny i mruczy jak na chopera/cruisera przystało... Ceny 1-2 latków kształtują się na poziomie 18-19 tyś. Wrażenia z jazdy bardzo przyjemne, choć nie wyciągniesz raczej ponad 120 km/h... Ale właściwie po co - takie moto - do jazdy 150 km/h są szlifierki... :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...