Poradźcie mi proszę - czy jest sens przesiadać się z Hondy Hornet 600 (PC34, czyli z silnikiem o mocy 97 KM i momencie obrotowym 66,6 Nm) na Ducati Monstera S2R 800 (z silnikiem o mocy 78 KM i momencie obrotowym 73 Nm). Szukam teraz czegoś na zamianę za mojego starego dobrego Szerszenia no i mocno chodzi mi po głowie jakaś "włoszczyzna". A ostatnio wpadł mi w oko fajny Monster S2R 800 - dość blisko mnie i z opisu oraz ze zdjęć wygladający na niezłą ofertę. No tylko nie wiem, czy przesiadka na 20 "kucyków" mniej to dobry pomysł i czy - jeśli już iśc w te klimaty - nie szukać większego brata, czyli S2R 1000. To będzie mój drugi motocykl, po dwóch sezonach na Hornecie (no, ten drugi sezon się jeszcze nie skończył :) ), na którym zrobiłem do tej pory jakieś 16.000 km.. Czyli jeszcze nie jestem zaawansowanym motocyklistą i cały czas się uczę. Dodam jeszcze, że mój jedyny do tej pory kontakt z motocyklami z silnikiem 2-cylindrowym w układzie V, czy L to 1,5 godzinna jazda testowa na Aprilii Shiver 750.