Witam, kupiłem takie cudo jak klr 600 i mam problem, nie pali, raz odpalil ale kopałem go z pół godziny wtedy chodził normalnie moc jako taką miał fajnie sie wkrecał ale zgasł i już nie mam sił do niego. Moto oddałem do mechanika żeby sprawdził co i jak no wiec ciśnienie w normnie(tak powiedział nie wiem ile), luz zaworowy ok, tylko powiedział że łańcuszek rozrządu bardzo rozciągniety i zapłon sie nie zgrywa z resztą. Moje pytanie do was czy jest to możliwe? jak już zapali to chodzi normalnie może być przyczyną cięzkiego palenia? pozdrawiam i prosze o odpowiedz bo nie wiem co robic