fearu

Witam; Wiem, że temat stary, ale mam pytanie. Ostatnio ustawiałem zawory (ssanie 0,1, wydech 0,15). Jak motocykl jest zimny to stukają, jak się nagrzeje - stukanie cichnie. Wiem, że to w zasadzie nic dziwnego, że tak niektóre sprzęty mają. Dziwi mnie jednak to, że przed ustawianiem luzów (ustawiałem luzy przy okazji wymiany uszczelki pod głowicą i cylindrami) takiego zachowania nie zaobserwowałem, nie było stukania czy silnik był zimny, czy ciepły. Ktoś ma jakiś pomysł?

Dzieki wszystkim za pomoc. Jak na razie nawet lekki wyciek o którym pisałem wcześniej ustał - może zleciało to co się gdzieś tam zebrało i teraz będzie już spoko.

Żadnych skaz, żadnych rys ani pęknięć. Miejsce z którego cieknie nie ma nawet bezpośredniego połączenia z żadnym cisnieniowym kanalem olejowym. Nie mogłem nigdzie dostać takich uszczelek więc założyłem po kilka o-ringów i skleiłem je razem jako uszczelkę. Złożyem motocykl i zrobiłem jazde próbną. Wyciek się zmniejszył znacznie, ale nie zniknął. Jak wcześniej po 5 minutach miałem zalany cały przód silnika, tak teraz po poł godziny tylko lekko śliskie były żeberka cylindra. Jeste dużo lepiej, ale mnie to niestety nie zadowala, szukam innego rozwiązania. Czy jest ktos kto roznierał silnik od CMki i wie, czy takie uszczelki są oryginalnie, czy to poprzedni wlaściciel miał ten sam problem co ja i poradził sobie takimi uszczelkami? Czy może ktoś wie, skad to cieknie dokładnie?

Widzę, że to ciężki temat, bo od tygodnia nikt nie odpisał. Spróbuję odtworzyć uszczelki na szpilkach, może to pomoże. Żaden z mechaników z którymi rozmawiałem nie rozbierał silnika od CMki i nie był w stanie mi powiedzieć po co są te uszczelki. Twierdzą, że raczej nie mają wpływu na szczelność od strony karterów ale żaden pewności nie ma. Czy ktoś się spotkał z takim rozwiązaniem w innych silnikach? Cały silnik myłem, czyściłem i suszyłem, oglądałem podczas pracy i na postoju - nigdzie nie ma innych przecieków. Załączam zdjęcie jak wyglądała uszczelka na szpilce.

Witam; Mam problem z Hodndą CM400. Mianowicie po wymianie uszczelek pod głowicą i pod cylindrami pojawił się wyciek. Olej cieknie z między cylindrów. Między cylindrami są otwory chłodzące przez które przebiegają szpilki - szpilki są suche, miedziane podkładki są OK. Nie jest to też (raczej) wyciek spod uszczelki pod cylindrami - uszczelka jest poniżej pierwszego żeberka. Wyciek pojawia się tylko po lewej stronie. Dwie z ośmiu szpilek miały czarne kołnierze długości około 20mm umieszczone powyżej gwintu - nie wiem, czy to nie są uszczelnienia, ale ustawiałem je w różnych konfiguracjach i nie dało to żadnego efektu. Czy ktoś może miał taki problem? Jak na razie nikt ze znajomych mechaników nie jest w stanie mi pomóc. Na zdjęciu zaznaczyłem mniej więcej skąd kapie olej.