Skocz do zawartości

Grzegorz_N

Forumowicze
  • Postów

    33
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Grzegorz_N

  1. Witam, Widzę że pełnia szczęścia z użytkowania GTR-ów, nikt tu nie zagląda :-) Mam nietypowe pytanie - wracam do pomysłu zakupu GTR-a ale niestety ciężko z jazdami testowymi. Czy ktoś z was - na zasadzie czysto komercyjnej - za odpowiednią opłatą - wypożyczy mi GTR-a na któryś weekend? Kwestia zapłaty - do uzgodnienia. Teren woj. śląskiego. Jakby co - piszcie na PW Pozdrawiam - Grzegorz
  2. Dzięki wszystkim za propozycje - nie liczyłem na tak duży odzew :) Jestem wstępnie umówiony z czapok-iem.
  3. Witam, Przymierzam się do zmiany swojej "armatury" na GTR-a. Niestety jest to bardzo rzadka maszyna i nie tak łatwo ją pooglądać. Dzisiaj byłem u dealera w Gliwicach, facet z rozbrajającą szczerością powiedział mi że jedyny egzemplarz jest w Warszawie i mam sobie tam pojechać żeby go pooglądać. Czy może ktoś z Was na Śląsku lub w najbliższej okolicy posiada GTR-a i zgodzi się na oblukanie i obsiedzenie? Będę wdzięczny :-)
  4. BMW odpada. Na tym samym Forum facet opisał udrękę jaką przeżył z tym motongiem: http://forum.motocyklistow.pl/index.php/topic/137029-k-1300-gt-po-50-000-km/ Żeby w trakcie 50.000 wymienić silnik a potem jeszcze panewki, korbowód i co tam jeszcze?
  5. Witam, Nie chcę rozpoczynać nowego wątku a mam taki sam dylemat jak Przedmówca. Mianowicie zastanawiam się nad zmianą swojego cruisera (Suzuli Intruder 1800) na coś bardziej turystycznego, przy czym jako "turystykę" rozumiem trasy rzędu 3000 km po asfalcie, szutry mnie nie interesują. Brałem pod uwagę 4 motocykle: BMW którys turystyk 1200 / 133 - ale okazuje się bardzo zawodny i drogi w eksploatacji Honda PanEuropean - ta z kolei wężykuje Yamaha FJR 1300 Kawasaki GTR 1400 Problem jest taki, że mam 195 cm wzrostu i ważę nieco ponad 120 kg. Do tego Bozia obdarzyła mnie długimi nogami. Więc rozumiecie mój dylemat. Przymierzałem się do FJR i właśnie miałem wrażenie "nóg pod brodą". Dodam że finans posiadam i celuję w motocykl prawie nowy (rzędu 50kPLN). Może jest ktoś na forum kto miał podobny problem i go rozwiązał? Co sugerujecie? Będę wdzięczny za wszelkie wskazówki.
  6. Faktycznie, nie zauważyłem. Dzięki CEZSEK za pomoc.
  7. Decyzja została podjęta. Będzie to Suzi M109R Boulevard - amerykańska wersja C1800R. Co mnie przekonało? Przede wszystkim nowoczesność rozwiązań technicznych silnika, moc, spalanie, waga (lżejszy o 20 kg od mojego vtx-a 1300) no i to "coś" co ten motong w sobie ma ... Dzięki wszystkim za światłe rady i do zobaczenia na trasie! LWG Pozdrawiam - Grzegorz
  8. Czy kroś z Was ma w pdf-ie instrukcję do VLR1800 (C1800R intruder) a ściślej do amerykańskiej wersji C109R Boulevard rocznik 2009 (K9)? Może być po angielsku. Będę wdzięczny ;-) Pozdrawiam - Grzegorz
  9. Odnośnie intrudera to faktycznie M1900R jest nieco niewygodny. Natomiast siedziałem też na Intruderze C1900R (Classic) - bardzo fajny sprzęcik, dość wygodna pozycja. Szczerze mówiąc najwygodniej to mi się siedziało na VN2000. Odnośnie HD to "obsiedziałem" wszystkie motocykle i jedyne co mi pasowało to touringi - albo Electra albo Road King. Dla mnie chromowane plastiki nie dyskryminują motocykla. Dla mie ważniejsza jest niezawodność i technika niż logo HD. A trzeba chyba jednak przyznać obiektywnie, że silniki japończyków są jednak bardziej zaawansowane od HD. Niemnej jednak z uwagą czekam na dalsze Wasze rady.
  10. Witam Kolegów. Mam dylemat - po sezonie na Hondzie VTX 1300 doszedłem do wniosku że przydało by się coś "grubszego". Biurę pod uwagę: - Hondę VTX 1800 - Kawasaki VN 2000 - Yamaha 1900 Midnight Star (lub inny "Star" made in USA) - Suzuki Intruder 1800 Myślę o w miarę nowym motocyklu, rocznik 2010 i wyżej. Proszę o Wasze spostrzeżenia dotyczące porównania tych motocykli pod kątem: - technologii / nowoczesności rozwiązań technicznych, - jakości wykonania, - wygody podróżowania, - awaryjności, - kosztów eksploatacji. Dodam, że jestem "dużym chłopcem", 192 cm wzrostu, mięsień piwny stosowny do wieku, ciężka dupa. Dlatego ważne dla mnie jest, aby po prostu wygodnie się na motocyklu siedziało, żebym po postawieniu nóg na podestach kolan nie miał na wysokości głowy. Mój VTX 1300 jest "na granicy" tych wymagań. Przysiadłem też do Yamahy, niestety nogi wystają mi 10 cm nad bak (może jakiś patent?) Będę wdzięczny za rady. Pozdrawiam - Grzegorz
×
×
  • Dodaj nową pozycję...