Póki co nie mam zamiaru nic z tym robić. Wczoraj zrobiłem synchro gaźników i przy okazji sprawdziłem kompresję jest w normie (1 - 1,27) (2 - 1,29) (3 - 11,8) (4 - 1,29) [MPa]. Mam nieco krutki manometr dociskowy i w przypadku 11,8 nie jestem pewien bo nie mogłem odpowiednio docisnąć. Tłumika oryginalnego niestety nie mam, będę jeździł na tym, chociaż chętnie bym to sprawdził. Zauważyłem że po zamknięciu odmy powstanie spore ciśnienie i jak by owe dymienie przy przygazówce ustępuje bądź maleje. Z kolei po przytkaniu wlotu gaźnika i przygazowaniu dymek jak by narasta. PS. Powiem szczerze że jak rozebrałem filtr i dotarłem do gaźników wyglądało jak by nigdy nikt tam nie zaglądał, wszystko "jak z fabryki" :D