Skocz do zawartości

Rafaeelloo

Forumowicze
  • Postów

    82
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Rafaeelloo

  1. Rafaeelloo

    Powitalnia Radomska

    Ano co do lodów to masz rację :)
  2. Rafaeelloo

    Powitalnia Radomska

    Cześć chłopaki :) Pancur zachęcił mnie do przywitania się i tutaj, jako że należę do radomskiego okręgu :) Zastanawia mnie czy widuję czasem Was w Iłży, czy też nie. Śmiga ktoś z Was w tych terenach? Zdarza mi się jakieś moto zobaczyć :)
  3. Przywitałem się :) Postaram się powalczyć jeszcze z obecnym moto (ten śmierdzący olej :( ) i zobaczymy, chciałbym coś nowszego bo mam wrażenie, że moja CBR będzie wymagać coraz więcej wkładu.
  4. Patrząc na KTM'a raczej rzuciłbym się na coś innego (YZF 125, albo chociażby CBR 125), bo wygląd chyba zbyt kosmiczny jak na mój gust :) A gdzie taką Suzi znajdę? Wszystkie tak miały? Czy któreś roczniki?
  5. Shinigami, masz rację, ale czy to nie działa tak, że odpowiedzialność ponosi człowiek, który podbił, że to jest 50 cm3? Odnośnie moto, czy jest możliwość żeby kupić większe moto, np. jakąś 600 i zaprowadzić gdzieś, gdzie będą mieli pojęcie i ograniczą osiągi moto? Głównie to by ograniczenie prędkości maksymalnej mnie interesowało. Stan (poza plastikami, które już niestety w kiepskim stanie kupiłem) jest całkiem dobry, choć ostatnio to paliwo w oleju... a łańcuszek i tak trzeba było wymienić bo gdzieś widziałem, że przy 25 tys. się wymienia.
  6. Tak, jeśli będę szedł na prawko i będą jeszcze organizować A (bierzemy oczywiście pod uwagę fakt moich urodzin w listopadzie), to będę go oczywiście chciał zrobić. Oczekuję sportowego wyglądu (bardzo lubię sportowe moto, np. CBR 600RR bardzo mi się podoba, ale odpada - za duże, za mocne). Nie mam większych wymagań, co do mocy, nawet bardziej byłbym za tym, że słabsze, np. tak do 50 KM. Nie pytam o samochód, pytam, czy uważacie, że nie ma sensu zmieniać obecnej CBR 125, tylko naprawić to co teraz jest źle, a lepiej poczekać trochę do przyszłości, gdzie decyzja będzie zależeć ode mnie i kupić sobie większe moto.
  7. Witam, nie wiem czy to ten dział, ale odnoszę się głównie do "co" z nazwy działu, a że dla motocyklisty bo to moto dla mnie. Otóż od 2009 r. mam CBR 125 z 2004 r. zarejestrowaną na motorower (nie ja rejestrowałem, taką kupiłem). Obecnie ma przebieg 24,5 tys. km i w związku z tym, że plastiki trochę trzeszczą i hałasują, a i silnik coś powoli szwankuje (wymieniam łańcuszek rozrządu i napinacz, a i w oleju nie wiadomo skąd bierze się paliwo...). 18-nastka stuknie mi dopiero w listopadzie, więc o prawko na moto będzie ciężko, a z nowym rokiem bodajże wchodzą nowe przepisy i może różnie to być. W związku z powyższymi powodami planuję zmianę. Myślę o nowszej CBR 125 (gdzieś tak 2009-2010), Yamaha YZF 125 (też mniej więcej te same lata), albo coś większego. Z tym, że z tym większym to niezbyt... gdyż z racji, że jestem jeszcze młody moje decyzje muszą być zaakceptowane przez rodziców. Myślę też o Ninji 250, ale design trochę mi się nie widzi. Mam do wydania do 10 tys. zł. I szukam coś nowszego, raczej w kierunku bardziej sportowego wyglądu, aczkolwiek taka np. CB 500, też mi się w miarę podoba. A może lepiej te 10 tys. dołożyć do samochodu? Dzięki za rady. Pozdrawiam PS. jeśli nie ten dział, to proszę szanownych moderatorów o przeniesienie tematu.
  8. Zalałem nowym olejem... na niewiele się zdało. Pojechałem do szkoły i wróciłem (jakieś 35 km + rozgrzewka silnika - rano z racji, że zimno, to postała na ssaniu z 7 minut zanim wyszedłem z domu, a po szkole bez ssania jakieś 2-3 minutki i potem spokojna jazda (rano też)). Silnik jeszcze ciepły, ale już olej nie pachnie samym olejem, coś czuć dodatkowo, spaliny, albo benzyna, nie potrafię jeszcze dobrze określić, o ile ostatnio ewidentnie było czuć benzynę, to teraz już taki pewny nie jestem. Jakoś można to sprawdzić? Przeprowadzić jakiś test?
  9. Wchodzi 1 litr oleju za 35 zł więc to nie tak dużo, a i tak już go chyba muszę wymienić bo nie można jeździć na takim oleju (?). Nowa membrana kosztuje 307 zł.
  10. Zdecydowałem na chwilę obecną, że wymienię olej bo trochę boję się o silnik bo zdecydowanie czuć zapach paliwa/spalin. A jeśli to się powtórzy to wtedy będę badał co się dzieje, a membrana wczoraj wyglądała na ładną, zero pęknięć i dobrze leżała.
  11. Witam, wymieniałem w silniku olej jakieś 200-300 km temu, a w chwili obecnej po wyjęciu bagnetu i powąchaniu go czuć go paliwem, ale nie jestem pewien czy to spaliny czy samo paliwo, można to jakoś rozpoznać? Rozumiem, że olej jest do wymiany? Co może być powodem, że olej tak zalatuje? Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...