Biegły oceni prędkość bardziej lub mniej dokładnie m.in. po właśnie zapisie z monitoringu, oczywiście zależy to od tego co na nim w ogóle widać. To akurat jest bardzo proste. No i po uszkodzeniach, ustawieniu pojazdów i motocyklisty tuż po wypadku. Z tej dokumentacji wiele wynika. Ale znam takich biegłych, wymyślających takie teorie, że zapomnij o odtworzeniu rzeczywistego przebiegu zdarzenia. Nie wiem jak szybko jechałeś, ale pobieżnie wygląda na jednoznaczną winę kobity.