Witam wszystkich. Kupiłem CBR F2 600 ,sprzedający zapewniał ze trzeba wymienic akumulator i wszytsko będzie grać... Moj problem przedstawia się tak.: Pierwszy dzien motor odpala,jezdze na światłach na wolnych obrotach motor gasnie i nie ma siły odpalic,wiec na popych .... Kupiłem nowy aku ... pojezdziłem 3 tyg bez problemu az znów to samo ...znów brakuje prądu. Postanowiłem zmierzyc napiecie tych trzech zółtych kabelków (nie odłanczająć od regulatora) plus miernika przystawiłem do jednego z zółtych kabelków a minus do minusa aku. Pomiary wyszły mi dziwne ... pierwszy kabelek od dołu na wolnych obrotach około 3,5 drugi tez około 3,5 a ten na samej górze 0,1 i spada do zera ... Prosze o porady i sugestie .