Witajcie! :) Moja RS'ka od dłużeszego czasu gubi obroty tzn. tak jakby blokuje ją przy 8 tysiącach i od razu mówię, że mam odblokowany moduł, więc to nie to. Wszystko się zaczęło od tego, że gdy docierałem poprzedni cylinder to zabezpieczenie od sworznia wywaliło i wpadło do silnika tzn. w miejsce wału. Okej.. zostało to wyciągnięte, lecz po pewnym czasie zaczął tracić obroty. Myślałem, że to może wina wału, więc został rozpołowiony silnik i założone takie części jak: łożyska, uszczelniacze, wał, cylinder(nowy). Co się okazuje? Aprilia stała się bardziej "zwinna", lecz tylko do 8 tysięcy obrotów. Co może być przyczyną? Miało ktoś takie coś kiedyś jeśli chodzi o obroty? Proszę o pomoc - każda jest cenna. Ps. Nie piszcie tylko, że to wina świecy czy innego duperelka(chociaż czasami chodzi o duperelek : D ) - licze na poważne wypowiedzi, które pomogą lub przynajmniej naprowadzą na przyczyne.