Skocz do zawartości

vonito

V.T.X.
  • Postów

    228
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez vonito

  1. niechce wciaz zmieniac motorow,sporciak mi sie nie podoba chce kupic jeden konkretny motocykl dawno nie jezdzilem to prawda ale mam duzo czasu i miesca na jazdy pozatym mam prawko od 90 roku a jazdy sie nie zapomina.ale ciezko mi cos wybrac konkretnego-

    niestety nikt za Ciebie nie wybierze a z doświadczenia wiem że i tak zmienisz i tak ;)

    ja równiez miałem przerwę w jeżdzeniu kilkanaście lat...oczywiście tego sie nie zapomina...wsiadłem na VTXa 1800 i pojechałem...

    Honda Valkyria to cięzki moto i nie jest to V-ka więc inna specyfika jazdy i zupełnie inny dzwięk..inny klimat... nie mówię że gorszy czy leprzy ale zupełnie inny..

    przede wszystkim pytanie ile będziesz realnie jeździł...jesli to ma być 2-5 tyś kilometrów rocznie to nie ma po co kupowć takiego krążownika

    na mieście również nie będziesz miał duzo przyjemności z jazdy...raczej...

    Jak czujesz że honda Ci się strasznie podoba i musisz ja mieć to...kup... ale to raczej moto dla kierowników którzy dokładnie wiedzą czego chcą od moto.

    Ja polecałbym coś w klimacie V2 masz do wyboru klasyczne Vtxy na pewno się nie zawiedziesz....a co wyboru to trzeba troche pojeżdzić jednak żeby wiedzieć czego aktualnie oczekujesz od moto...a to się zmienia...wyobrazenia z przeszłości są troche inne niz może okazać się rzeczywistość ;)

  2. Ja mam podobnie... z HDeków do mnie przemawia jedynie Night-Rod...oczywiście każdemu bikerowi moto musi sie również podobać ale to jedyny model który dogania konkurencję. Oczywiście idealnie byłoby kupić moto za jakieś 30 tysi a potem włożyć w niego kolejne 30-40 tysi aby był jedyny w swoim rodzaju...tylko już przestałem widzieć w tym większy sens...albo mam za mało kasy na to :biggrin:

    Ja sobie niedawno kupiłem docelowe moto i nie mam na razie żadnych pomysłów...zobaczymy co nowego pokaże sie na rynku...i jak będzie wygladał nastepca mojego....z tego co widać to czasy power cruiserów sie chyba kończą ale trzeba byc optymistą ;)

     

    jak dla mnie taki deseń

    4067090ae38793e7gen.jpg

     

    f7008ec2996b05f3gen.jpg

  3. Jak dla mnie ma jeden podstawowy minus, to VW.

     

    Vonito, to czym Ty jeździsz? S500 w dieslu?

    nie :D

    3,0 TDi zrobiony na 280 kucy ;) ale mapy nie zwiększają zuzycia

     

    Zawieszenie jest... IDENTYCZNE

     

     

     

     

    :P

     

    nie wiem o jaki starych rocznikach mówisz

    ale zawias w A6 C6 jest inny niż A4 B7 czy B8, nawet w C7 już są istotne zmiany a to A6 ;)

  4. też myślę że pojemność nie powinna być granicą...

    ja ci polecam vtx 1300 to niezawodny motor z rozsądną mocą na początek... od doświadczenia ważniejszy jest rozum ;)

    pojezdzisz sezon lub dwa i dokładnie będziesz wiedział czego potrzebujesz i co ci odpowiada...

    a vtxa zawsze sprzedasz i to szybko w razie czego i nie stracisz na nim...

  5. ano się odłoży :), pierwsza opona (260/40) będzie 'wyższa' o 6 cm od drugiej (280/35). Vonito, pozamieniałeś motocykle ??

     

    no tak się złozyło że pozamieniałem... to był moment :smile:

     

    ps.

    znaczy... 6 mm :) ale nie o tym mówię

    chodziło mi o to że na oponę 240-250 felga ma szerokość 8,5"

    natomiast na 280-300 winna mieć 10" i jak 280 założy się na felge 8,5" to nie osiągnie ona swojej pełnej szerokości czyli będzie ciut wyższa niz wynika to z oznaczenia.

  6. Bulego ale to nie ma znaczenia Intruz Buli jeden H** tyle ze buli na USA robiony tym sie rożni.

    Wahacz raczej seryjny obecnie jestem w Polsce a motocykl po za granicami kraju jak wrócę zrobię fotkę i pokaże.

    jakieś tam różnice drobne są np. sonda lambda jest u bulego w wydechu na szczęście.

    więć jesli wszystko jest seryjne to myślę że nasze felgi są za wąskie na 280 i 300 więć opona nie uzyskuje pełnej szerokości tylko jest bardziej zawinięta co wcale nie musi byc wadą w mocnym pochyleniu na zakrecie

    ciekawe tylko co ma wiekszą średnicę w takim razie 260/40/18 czy 280/35/18

    280 jest niższa ale jesli jej szerokość w stosunku do 260 prawie sie nie różni to musi się odłozyć na średnicy.

     

    ps.

    a jak możesz to podaj odległość rantu felgi od wahacza po stronie kardana. wszystko będzie jasne

  7. masz nową felgę? nowy tylny wahacz? standartowo jest 240, niektórzy wkładają 260 i to jest max co sie mieści, zresztą już wtedy z opony robi się lekki balon. 280 ? 300? Podeślij fotki?

     

    co znaczy że robi się balon?

     

    Witam do tej pory śmigałem Bulim na 280 tyle ze był to motocykl brata a ja go odkupiłem i obułem go w nowe oponki i resztę tego co sie wymienia po prostu dla świętego spokoju.

     

    pod tym linkem sa fotki Bulego

     

    https://plus.google.com/photos/104335891345716135176/albums/5775886523887671553

     

    ja mam 250 i troszkę miejsca 260 wejdzie na sto ale już 280 to chyba totalnie na styk...

    jak Ci się na tym jeździ? jak chcesz dać 300 to chyba całkiem dobrze ;)

  8.  

    a nie jest czasem tak że w audi w trybie awaryjnym auto w ogóle nie reaguje na pedał gazu i chodzi tylko na jałowych obrotach ?? kolega jeździł , na desce świecił mu jakiś błąd ale auto jechało , nie miał kasy i któregoś pięknego dnia zaczęło odpalać i w ogóle nie reagować na gaz tylko na wolnych obrotach chodziło i zero reakcji na pedał gazu-nie wiem co było walnięte bo nie ja robiłem......

     

    nie ...nie jest tak ...

    zaleznie od modelu i rocznika może być różnie

    ale ogólnie tryb awaryhny blokuje obroty albo prędkość

    włącza się kontrolka od świec i ja u siebie mogłem jechać chyba do 110 ale mocy mało bo bez turbiny

    w starszych blokowało obroty....tak mi sie zdaje

    moze przy większej elektronice błąd trzeba skasować stacyjką a w innym przypadku wystarczy czas od niewystępowania błędu...bo tak to wygląda

    blokada obrotów wskazuje na chwilowy tryb awaryjny.

    u mnie błąd występował przy wciśnięciu deski powyżej 220 i to był problem nie ze sterownikiem tylko blokowały się łopatki tyrbiny.

    komp pokazywał przeładowanie i błąd sterownika.

  9. To teraz pytanie do fachowcow od tdi ....

    Co to za objaw jak nagle jak sie depnie buta to nie wkreca sie na obroty, turbina sie nie zalacza i auto jest "mulowate" .... Idzie do 3,5 i koniec.

    Ale wczesniej wszystko bylo pieknie, szlo idealnie 4,5 tysiecy, wciska w fotel i slychac zalaczenie sie sprezarki .....

    Pozniej tez jest wszystko oke ....

    Takie dziwne cos ktore powstaje nie wiadomo skad :biggrin:

    napisz jeszcze co to za tdi i czy włącza się tryb awaryjny czy nie

    bo rozumiem że skoro idzie jedynie do 3.5 to znaczy tryb awaryjny...tak?

    jesli to turbo ze zmienną geometrią łopatek to może się zacinać w pewnej pozycji i załącza sie tryb awaryjny

    wtedy wyłączenie samochodu najczęściej kasuje probleb do nastepnego zacięcia

    komputer pokaże z czym jest błąd

    tyrbo ma swój sterownik może on byc mechaniczny czyli tzw. gruszka lub elektroniczny

    błąd łopatek kompyter wywala jako przeładowanie turbiny i błąd sterownika

    Audi nie chcę naprawiać lub wymieniać samych sterowników bez turbiny albo zrobią to na Twoje zyczenie bez gwarancji

    gwarancję daja na zestaw turbina plus sterownik zakeżnie od motoru to 5-7 tysi

    a w takim przypadku wystarczy diagnostyka przekażnika jak jest dobry to turbina do czyszczenia - około tysiaka.

    a i jeszcze z przyczyn mniej strasznych coolery lubią sobie popękać i łapać powietrze, ale to byś czuł cały czas raczej że mocy nie ma

    ogólnie trzeba sprawdzić cały dolot czy jest szczelny to na początek, czy nie ma oleju gdzieś na połączeniach...cybanty itp.

  10. Vonito - żeby było jasne - również nie jestem zwolennikiem diesli przy małych przebiegach i też uważam, że jest to nieopłacalne. Odnośnie jednak mocy itd. to weźmy pod uwagę jeszcze moment obrotowy, który turbina skutecznie podnosi. 2.0 TFSI Audi ma 211KM i ma do tego coś koło 350 Nm. Dla przykładu BMW ma w nowym 525d (biturbo diesel) i ma to coś 2.0 pojemność 218KM i 450Nm. Auto, które waży prawie 1,9T ma około 7,3s od 0 do 100km/h. Jak chcesz takie osiągi w benzynie bez turbiny to musisz kupić pewnie 3.0 a różnica w spalaniu wyjdzie pewnie z 5l na 100km.

    Jeszcze ciekawszy jest nowy M diesel z potrójną turbiną pakowany do 5tki, X6 i X5 - masz 3.0 diesla, który ma coś około 380KM i 740Nm.

    W przypadku dużych pojemności diesle nie są w zakupie droższe od benzyn, mają porównywalne osiągi i zdecydowanie mniej palą.

    Wg mnie zasada jest jednak taka, że nowoczesny diesel nadaje się w trasę a nie do miasta.

     

    Pozdr.

    F.

     

    czekaj czekaj :) ja jestem zwolennikiem duzych diesli ale dałeś zły przykład ;)

    bo porównujesz mocniejszego diesla z większym momentem do słabszej benzyny

    trzeba oddać fakty

    najmocniejszy diesel 2.0 TDI moc 177 KM przyśpieszenie 7,9 s

    benzyna 2,0 TFSI moc 211 KM przyspieszenie 6,9 s to można porównywać bo to samochody o tej samej pojemności

    i nie ma się co oszukiwać benzyna zrobi tego diesla jak chce wiem bo jeżdziłem ;)

    nie słyszałem również o 2 litrowym dieslu z dwoma turbinami...

     

    natomiast co do duzych diesli to jak w moim tak i w Twoim przykładzie ...dokładnie tak jest.. :)

    takie jest zreszsztą moje zdanie - duży diesel to najlepsza opcja...

     

    co zaś do momentu to nie ma co go przeceniać sam mam u siebie 560 niutków ale mocniejsza benzyna...nie ma się co oszukiwać

    3,0 TFSI ma mniejszy moment ale więcej mocy i robi mnie dość skutecznie

    pamiętajcie że przyśpieszenie wpływają obie te wartości czyli moment i moc a szybki zakręt kontrolijesz mocą nie momentem...

  11. Z ciekawości - ile mniej więcej bierze za taki zabieg?

    Z takim rozwiązaniem może być jeden problem za granicą - jak Cię sprawdzą to przypuszczam, że Niemiec auto odholuje na parking i przywrócenie go do wersji z DPF będzie bardzo kosztowne. Zresztą cholera wie czy w PL też nie wzmocnią takich kontroli proekologicznych.

    Ciekawe też czy po usunięciu DPF kopci jak starsze diesle bez DPF?

     

    Pozdr.

    F.

     

    kopcenie to nie problem, zabieg jednak jest mechaniczny i nie da się dokładnie usunać go elektronicznie bo cała elektronika jest ustawiona na pracę z PDFem, oczywiście wyłącza sie odpowiednie bloki itp robi nowe mapy ale i tak nie udaje się całkowicie oszukac elektroniki.

    co do kopcenia to tylko starsze knstrukcje kopcą

    Audi miało TDi z PDF i bez...te same silniki tylko chyba rok 2005 był przełomowy i wszystko powyżej już miało PDF...mówie o 3.0

    w kazdym razie TDI bez filtra zupełnie nie kopci jedyne co widać to to że na końcówkach po tygodniu jazdy zaczyna osadzać się nalot.

     

    dalej uważam że mały diesel na cykl mieszany i przebieg poniżej 50kkm jest nieopłacalny

    co do nowych technologii to nie jest tak ciekawie bo co wypuszczą to bubel silniki 2,0 tdi zarówno w BMW jak i Audi maja dużo problemów

    co chwilę i co nowy miesiąc produkcji jest zmiana czegoś

    wtryski piezoelektryczne w TDI doczekały sie juz chyba 8 poprawki technologicznej , jeden wtrysk kosztuje 1200 zł i nie lubią one naszego paliwa ;)

    słowem nie brałbym silnika który jest droższy w zakupie czasem o 10 tysi bo odzyskam ta kasę dopiero po 2 latkach a jesli coś będzie do naprawy to może już nigdy...

    do tego moc diesla 1.6 a benzyny 1.6 to teraz przepaść ( Brawo 1.4 ma już 120KM)

    przy 2.0 może moce się zbliżają choć Audi ma 2.0 211KM a chyba żaden diesel nie przekracza 200KM w tej pojemności

    to już w dużych pojemnościach diesel zaczyna swiecić bo 3.0 TFSI benzyna ma 310 KM chodzi rzęzi głośniej od diesla a pali dość sporo (to względne pojęcie ) to 3.0 TDI Biturbo ma 313KM ma lepsze przyspieszenie i pali znacznie mniej... i to ma sens ;)

  12. filtr cząsteczek można przepalić i jest do tego instrukcja

    odpowiednie obroty przy odpowiedniej prędkości i w okreslonym czasie wyjazd za miasto i może to wystarczy ;)

    fakt jest taki że moim zdaniem nie opłaca sie kupować małego diesla czyli do 2 litrów, chyba że ktoś ma zamiar robić nim ponad 60kkm rocznie

    diesel jest droższy w utrzumaniu to prawda a różnica w spalaniu jest minimalna bo nowa benzynka 1.6 będzie miała podobna moć a spalanie zblizone

    inaczej jest przy dużych motorach 3 litry w górę bo to są moce grubo powyżej 230 KM i tutaj różnice w spalaniu są znaczne

    przy agresywnej jeżdzie może być nawet 10 litrów , różnica w kosztach utrzymania natomiast maleją...

  13. a ja raczej w opozycji :)

    zawieszenie wielowahaczowe w A6 to nie to samo co w A4 ;)

    bo to ten samochód właśnie zepsuł opinie zawieszeniu... wymiana podzespołów czyli wahaczy i tuleji po 100 kkm to wcale nie dramat :)

    ale A6 wytrzymuje więcej.... i to zawieszenie ma świetną charakterystykę...

    przebieg 270 kkm to natomiast nieporozumienie....

    co do spalania to jeżdzę dieslem i w mieście pali mi 12.5 litra a na trasie 11 litrów ;)

    A6 to bardzo bobry wybór tylko na wieksze kilometry rocznie brałbym diesla

  14. pewnie było już w tym wątku o tym pisane ale nie umiem znaleźć

     

    1.6 hdi z peżota to awaryjne silniki ?

    Bo ostatnio takim jezdzilem (90 i 75 HP) i starsznie mi się spodobały, palą 5 litrów wyprzedzić TIR'a się da i ogólnie fajna charakterystyka jak na dizla i fajnie się jezdzi mimo śmiesznej mocy na papierze.

     

    Żona jeżdzi peugotem 1.6 HDI tylko 110 KM

    raz zadusiła go kilkukrotnie jeżdząc baz paliwa... czyli dojechała do domu prawie na rozruszniku :blink:

    drugim razem wlała benzynę i jechała do momentu aż samochód stanął :banghead:

    no i wiadomo ...potem telefon do męża i do chodzenie czemu samochód się zepsół :biggrin:

    w każdym razie z silnikiem zupełnie nic się nie stało

    mam go już dwa lata i tylko problemy drobne z sprężarka od klimy i wiatrakiem od chłednicy....

    pali 7 litrów w mieście

     

    Z tego co mi wiadomo to dość dobre silniki i w miarę bezawaryjne. Z pewnością było ich kilka odmian itd.

    Te silniki są również montowane w fordach i volvo a nawet w mini jeśli dobrze kojarzę.

     

    Pozdr.

    F.

     

    w Volvo były silniki renault nie słyszałem o peugocie... oczywiście mówimy o dawnych czasach bo potem Volvo zrobiło swojego D5 i D3

    D5 to rewelacyjny silnik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...