Jeżeli szukasz "SPORTOWEGO turystyka" (z naciskiem na sportowego) to mogę szczerze polecić FJR1300. Doskonały sprzet do polatania po okolicy (bez kufrów) jak i w dalsze wypady. Mocny elastyczny silnik, sporo miejsca na załadunek. Miałem w swojej "karierze" dwie sztuki i niestety ten motocykl mi nie leży w kwestii wygody (mam 181 cm wzrostu). Po około 200 km zaczyna boleć kark, po 400 cała górna część pleców. Jest to na pewno kwestia znalezienia sobie pozycji - niestety przez 5 lat smigania FJR ja tej pozycji nie znalazłem. Poza tą niedogodnością, to FJRa ma same plusy (jak na moje wymagania), jeżeli planujesz wyłącznie trasy asfaltowe :)