Skocz do zawartości

sawtom

Forumowicze
  • Postów

    57
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez sawtom

  1. Sawtom dzięki za namiar. Ja chciałem sam sobie zrobić taki interkom bo to dużo taniej wychodzi, tylko że nie wiem czy czasami w tych interkomach nie ma czasami jakiegoś myka zrobionego. Gdzieś wyczytałem że oryginały różnią się kolorami zestawów, i dlatego podejrzewam że może być gdzieś jakiś układ elektroniczny schowany. Ale mimo to dzięki za info co do samego mikrofonu. Mam dynamiczny to spróbuję zrobić 1 do 1.

    Pozdrowionka!!! :)

     

    W Hondzie i Venturze nie ma żadnych układów elektronicznych - do złącza DIN w motocyklu przypinasz bezpośrednio słuchawki i mikrofon odpowiedniego typu.

    Co do kosztów - to zależy czego na koniec oczekujesz. Profesjonalny zestaw to mikrofon roznicowy, odpowiedniej jakości kabel z szybkozłączem przy kasku, dobre glosniczki wszyte w kieszonki kasku etc. Ja przekalkulowalem i stwierdziłem ze dołożę te parę złotych na zestaw, ktory niezawodne bedzie działał przez lata. Ale zgoda oczywiście, że jeżeli masz juz jakieś elementy, to poskladasz z tego zestaw dużo taniej i tez bedzie działał :)

    Pozdrowienia

  2. Teraz muszę wymyślić coś z mikrofonem, bo przerobiłem słuchawki komputerowe i w słuchawkach jest wszystko ok, ale niestety mikrofon milczy, więc myślę że jest jakiś myk w tych mikrofonach. Może ktoś z kolegów wie o co chodzi, to prosiłbym o podpowiedź. Piny które podłączyłem pod mikrofon to 1-plus i 4-ground (-).

    Pozdrawiam wszystkich!!!

    Mikrofony komputerowe zwykle mają wkladkę typu pojemnosciowego (elektretowego). Interkom w Venture współpracuje tylko z mikrofonami dynamicznymi i dlatego mikrofon z zestawu komputerowego przy bezposrednim podlaczeniu nie zadziała.

     

    Odpowiedni mikrofon znajdziesz na tej stronie: http://www.interkomy.pl/interkom-honda-goldwing.

    Sam serwis interkomy.pl też zresztą polecam - montowalem u Pana Marka zestawy do kasków pod Venture, potem do HD, a ostatnio zestaw bluetooth do telefonu i muzyki. Pełen profesjonalizm i obsługa na najwyższym poziomie.

    pozdrawiam

     

  3. Jak to sprzedałeś VENTKĘ!?

     

    Ty mnie się Człeku na oczy nie pokazuj, bo nie ręczę ze siebie...

    a tak na poważnie, to jak bym miał kasę to pomyślał bym o Goldasie

     

    na chwilę obecną doposażam moją Kochankę ;)

     

    Postanowiłem dołożyć żonie do samochodu, życie to sztuka wyborów...

    Na szczęście wystarczyło jeszcze na w miarę jeżdżacego Harleya, więc jest win-win :)

  4. Karol, jeżeli pisząc o "kostkach" masz na myśli złącza, to zadne z nich nie jest produkcji H-D. Znajdziesz je w wielu sklepach internetowych z elektryką (kupowalem ostatnio na www.navia-dsw.com, w miarę znośne ceny). Niektóre z nich potrafią być całkiem nietanie niestety i czesto wymagają specjalistycznych narzędzi do montażu. Jeżeli nie zrobi się tego profesjonalnie, to mogą się pojawić problemy z działaniem elektryki.

    Osobiście rozważalbym raczej wymianę całych wiązek.

  5. Dodam z własnego doświadczenia że bywają również szyby ze specjalną, utwardzoną powłoką antyrefleksyjną. Normalnie jej nie widać, dopóki się jej nie porysuje lub nie zmatowi przypadkowo jakimś wynalazkiem do polerowania szyb. Zrobiłem tak z nieświadomości na oryginalnej szybie w moim pierwszym moto - Dragstarze. Nie dość ze powłoka zrobiła się matowa, to po kilku tygodniach mogłem ją po kawałku odskubwać myjką ciśnieniową.

    Od tamtej pory do szyby podchodzę tylko z miękką sciereczką i czystą wodą :)

     

    Wysłane z mojego GT-I9505 za pomocą Tapatalk 4

     

     

  6. ta venturka na zdjęciach wyglada ok jak na jedenastoletni sprzęt, tylko jakoś nie chce mi sie wierzyć w ten oryginalny przebieg 11lat i 12 000 mil.

     

    To właśnie miałem na myśli sugerując żeby przed decyzją o zakupie zabrać moto do dobrego serwisu Yamahy na przegląd. Egzemplarz jest ładny i bardzo fajnie wyposażony, ale pomimo tego z taką ceną to nie jest jakaś mega okazja, zważywszy że ma 11 lat.

    Jeżeli przebieg jest autentyczny, a lakier poza kufrem oryginalny, to po przeglądzie warto brać, bo powinien jeszcze bardzo długo pojeździć bez problemów.

    Ale jeżeli tak naprawdę ma 100 tys. km przebiegu, kilo szpachli i rdzę przykrytą nowym lakierem, to satysfakcja z posiadania będzie niewielka.

     

    Jeżeli kolega mocno napalił się na to moto to niech sprawdzi po numerze VIN jakie informacje są o tym egzemplarzu w bazie carfax lub autocheck, to może pomoc w potwierdzeniu przebiegu i stanu pojazdu. Bazy dostępne są za niewielką opłatą w internecie,

  7. Dyzio77, pamiętam o Tobie, tylko w dalszym ciągu nie mogę się wyrwać na Pocztę w godzinach jej pracy, dlatego proponowałem kuriera bo paczka już dawno spakowana :-)

     

    Witam nowego kolegę Dariow :-)

     

    Mam pytanko Panowie. Pomagam kupić Venturkę mojemu niedoszłemu kontrahentowi. Upatrzył sobie pewien motocykl, właściciel twierdzi że był malowany tylko jeden kufer. Zwróćcie uwagę na to że "banan' na podszybiu, chrom lampy głównej oraz listwy na czaszy nie są chromowane, i nie chcę mi się w to wierzyć. Spotkał się ktoś z Was z takim patentem? http://otomoto.pl/ya...0-M3404856.html Na pierwszej fotce widać jak listwa czaszy od niej odstaje co by mogło świadczyć o tym że były odklejane. Już ktoś oglądał ten motocykl i mówił że jest w świetnym stanie.

     

     

    Jeżeli to rocznik 2001, to mamy dwie opcje kolorów producenta: (1) Cherry Red/Bordeaux i (2) Stardust Silver/Forest Green (zgodnie z tym zestawieniem: http://www.ventureri...ors%20by%20Year). Ten model z OtoMoto wygląda na Cherry Red/Bordeaux. Tak jak ja to oceniam porównując ze zdjęciami tych samych roczników z Internetu, to kolory są OK. Szparunki na tyle na ile to widać to też są zblizone do oryginalnych. Na tylnim kufrze jednak widzę płaską naklejkę "Yamaha", a ten rocznik powinien mieć w tym miejscu wypukły plastikowy element. No i poza tym - ramka reflektora, "łezki" obok ramki i podszybie w oryginale zawsze są chromowane - jak na zdjęciu poniżej. A ponieważ te elementy są drogie (sam kupowałem to wiem), więc częstym zabiegiem handlarzy-restauratorów jest ich lakierowanie w kolorze nadwozia.

     

    post-59571-0-22786600-1349360325.jpg

     

    No i teraz tylko powstaje pytanie po co ktoś włożył tyle wysiłku żeby odpicować ten motocykl i jednocześnie nie mówi kupującemu prawdy.

    Byłbym w każdym razie ostrożny i bez dokładnego przeglądu, najlepiej w serwisie Yamahy, chyba nie wziąłbym tej maszyny.

    W razie czego walcie na priv, może razem coś wydebatujemy.

  8. Może to głupie pytanie ale wytłumaczcie mi dlaczego w ogłoszeniach w opisie jedni piszą Royal Star Venture a inni Midnight Star Venture a jeszcze inni Royal Star Midnight Venture , nie mogę się w tym połapać :blush:

    Czy to są dwie rózne opcje czy dobrze mniemam że Royal Star Venture nie ma kufra z oparciem z tyłu, jeżeli są jakieś różnice opiszcie proszę co i jak

     

    Witaj na forum :)

    Yamaha stosowała różne wariacje nazewnictwa dla swoich modeli Royal Star w kolejnych latach, tym niemniej w zakresie dużych motocykli turystycznych pojawiły się dwie główne linie:

     

    Yamaha Royal Star Venture: to najbardziej wyposażona i komfortowa wersja motocykla, od pozostałych wyróżnia ją m.in. przednia owiewka z dużą szybą, osłony na nogi, tylny kufer z oparciem dla pasażera, fabryczne głośniki, cb radio, interkom.

    Odmianą Royal Star Venture jest Midnight Star Venture - jedyna różnica to malowanie (Midnight ma wyłącznie czarne lakierowanie) oraz kilka chromowanych dodatków.

     

    Yamaha Royal Star (Tour Deluxe) to lżejsza wersja - ma jedynie dwa boczne kufry, zamiast owiewki z przodu jest duża szyba, nie ma systemu audio, cb i interkomu.

     

    Pod względem mechanicznym oba motocykle są identyczne: te same silniki, ramy, zawieszenie. Zresztą konstrukcja motocykla praktycznie się nie zmieniła od wypuszczenia pierwszego modelu w 1999 roku, poprawiano jedynie w pierwszych latach drobne błędy konstrukcyjne.

     

     

  9. Szanowni Państwo, byłem osobiście w zamku krzyżackim w Przezmarku.

    Było zarąbiście, sami popatrzcie:

    http://pl.wikipedia....ki_w_Przezmarku

    http://www.powislans...id=57&Itemid=68

    Ponieważ znam właścicieli możemy zrobić tam zlot i nocować na wierzy :)

    Myślę, że można by było w przyszłym roku się tam spotkać.

    Pozdrawiam!

    Dyzio

     

    Ps. Co ze spotkaniem jesiennym? Czy Ktoś kontynuuje temat po Maciejce?

     

    Miejsce bajeczne.

    To może zróbmy tam tegoroczny zlot? Ja się piszę jakby co.

  10. Pamiętaj Dyzio77 żeby porobić zdjęcia z montażu "STOP-u"

     

    Zamontowałem STOP - przymocowałem go "bezinwazyjnie" do chromowanej rury stelaża pod kufrem. Użyłem obejmy stalowej wyłożonej gumą - takiej jak na zdjęciu poniżej, rozmiar 21-23, dostępna za ok. 3 zł w Leroy-Merlin. Kluczowa sprawa to oryginalnie przymocowana do obejmy nakrętka - zaznaczona na zdjęciu.

     

    post-59571-0-56799200-1335899765.jpg

     

    Obejmę założyłem na rurę dokładnie w połowie jej długości i skręciłem wkręt tak żeby się dobrze zacisnęła. Na zdjęciu poniżej widać jak to leży, obejma jest zaznaczona w kółku.

     

    post-59571-0-42097600-1335900049.jpg

     

    Do tylnej ściany lampy STOP przykręciłem blaszkę w kształcie litery "L". Jej drugi koniec przymocowałem śrubą z regulowaną nakrętką do obejmy. Nie miałem wystarczająco długiej blaszki, więc złożyłem ją z dwóch krótszych - stąd na zdjęciu poniżej dodatkowa śruba w środku długości blaszki.

     

    post-59571-0-01815700-1335900299.jpg

     

    Do śrub użyłem gumowanych podkładek. Dodatkowo na wierzchniej stronie lampy nakleiłem gumowe "odbojniki", dzięki czemu lampa nie powinna wpadać w drgania i stukać w rurę stelaża.

     

    post-59571-0-35348400-1335900748.jpg

     

    Efekt końcowy widać na zdjęciu poniżej. Konstrukcja mimo swej prostoty sprawia wrażenie solidnej, myślę że nie zgubię jej po drodze :biggrin:

     

    post-59571-0-20980200-1335900952.jpg

×
×
  • Dodaj nową pozycję...