Burbon

Ale opłaca się jechać do tej pierwszej? Wydaje się fajna.

Witajcie! Sam jeszcze ostatecznie nie zdecydowałem, czy CRM 125, czy Yamaha DT 125 (ktoś doradzi? Mam 14 lat i 178 cm wzrostu, więc nie wiem, co z tych dwóch ujadę)) Ale z innej beczki. Kumpel chce kupić Bez papierów Hondę CRM 125 w las, bo taki mu się marzy, a na szosę ma coś tam. KLIK O taką CRM chodzi. Jeszcze się spytam o jedną, ta już pode mnie. KLIK 2

Mam koło 50 kg. Jeszcze sprawa, czy przy moim wieku (w profilu) i wzroście (około 176) dam radę ujechać 80 lub 125? Nie chcę się rozczarować tym.

Więc kilka rundek po hektarowym polu mu nic nie zrobi. To dobrze. Mnie potrzeba 80 tylko do łąk/pola, ew. większych wybojów. A jakbym jeszcze miał okazję zdobyć DT 125, duża poprawa jazdy?

A ta DT się nie nada? Tylko koledzy jak z tym grzaniem, jest to straszliwe?

Zaintrygował mnie ten Kawasaki. No wiesz, mnie nie trzeba jakiegoś pogromcy terenów. Chodzi o zwykłe enduro jak ta DT do jeżdżenia po polach, łąkach, czymkolwiek takim, ale nie od razu machiny profesjonalne. Zależy mi na małej awaryjności. A jak Kawasaki wypada w porównaniu do DT 80? To mój pierwszy enduro, nie chcę się rozczarować :)Czy przypadkiem ta KX 80 nie pochłaniacz wywrotek kasy? P.S. Wyczytałem, że DT 80 się przegrzewa, jak to w praktyce się maluje?

Hm, mam lepszy pomysł. Jako że mam skuter Suzuki Katana, może by dozbierać na DT 80? Do tego czasu trochę "zmężnieję" (xD) i od razu będzie więcej mocy do wojażowania po polu, o to mi głównie chodzi, gdyż do dróg mam skuter.

Witajcie! Nie chciałem zakładać nowego tematu. Mam taki dylemat, chcę kupić pierwszy porządniejszy bziuczek, bo Komar już nie wystarcza. Zastanawia mnie, czy do jeżdżenia czysto po polach lepiej kupić WSK 125 czy Yamahę. Jedyne ale do WSK mam takie, że może będzie dla mnie za ciężka, mam dopiero 14 lat. Z kolei dla takiego młodzika lepiej kupić model DT50 czy 80? Chyba że zaryzykować z WSK :P