Mam taki problem... Kupilem sobie motorynke ale byl wyrobiony gwint do wkrecenie tlumika w cylindrze... Porzyczylem cylinder od kolegi zalozylem go ale przed tym nie sprawdzilem czy ma dobry gwint, dopiero po zalozeniu zobaczylem ze ma zerwany rowniez gwint. Wiec zalozylem ten stary i mu odnioslem. Gdy probowalem go potem odpalic jakos dziwnie chodzil. Tak lekko 1 raz zapalil a potem wcale. Koledzy mowili ze mozliwe jest ze cos tam zerwalem. Czy jest mozliwe ze moglem tam cos zerwac? jezeli tak to co to jest i czy da rade to naprawic :(( Pozdrawiam Łukasz!