Skocz do zawartości

plenerowy

Forumowicze
  • Postów

    18
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez plenerowy

  1. ponad 2,5 miecha w serwisie moto stało ;o lekka przesada ... Okazało się, że cylinder poszedł do planowania bo jakimś cudem tuleja mikroskopijnie wystawała. Dlatego uszczelką puszczało płyn chłodniczy do komory spalania i oleju. Potem wymienili mi łańcuszek rozrządu, fajkę , moduł naprawili, dodatkowo lagi naprostowali z półką i psia mać 2 tysie poszły .Można śmigać w końcu :D
  2. póki co ja na Twoim miejscu bym się nie bawił w rozkręcanie i czyszczenie gaźnika, jeśli potrafisz posługiwać się zwykłym miernikiem, to zmierz rezystancję na poszczególnych stykach na wtyczce od czujnika położenia przepustnicy- przy powolnym otwieraniu przepustnicy manetką, według serwisówki:D to tylko 5 minut to Cię nie zbawi:D
  3. najbezpieczniej zmień napinacz na jakiś zaufany. Pisać to, o co kolega pyta, po co otwierać inne tematy w jednym...nabijanie postów-nowa moda się robi...
  4. Ja miałem w moim moto słabo naciągnięty łańcuszek rozrządu i wymiana musiała nastąpić po kilkuset km . Nie było słychać żadnych niepokojących dźwięków od łańcuszka , mimo to mechanik stwierdził że jest do wymiany:D lepiej zapobiegać niż leczyć;p Napinacz mam seryjny, może się cofnął i hajs w błoto
  5. chłopaku chcesz się połamać? nie masz doświadczenia to nie bierz się za takie mocne maszyny... Powiedz jaki jest cel zakupu tego motocykla: szpan czy okazja? ja jeździłem motorkami klasy 50,60-tuning xD, 80,125, 175, 250 i 400( turystyki, zwykłe stare klasyki) a jak przyszedł czas to przesiadłem się na crossówki. Jak wsiadłem na huśkę wr 125 w dwusuwie to nie mogłem się nadziwić jak to się odpycha:) PS. wyczynówa 125 w dwusuwie na szosie by Cię nie tylko na 1 biegu na plecy wypieprz....nie wspomnę już o 250. Wjedziesz na tor 125 i gwarantuje, że będziesz pyrkał bez większego zrywu na zakrętach, jest w tym jakiś sens kupić 250? bo ja nie widzę sensu. Może sprawa utrzymania i wiru w baku Cię szybko zniechęci do 250;p pzdr
  6. ja bym ten temat dał do ,,trudne sprawy" albo ,,dlaczego ja"... a tak na poważnie to strzeli w wydech przy tym zejściu i ponownym wejściu na obroty? Gdy Ci gaśnie jak zwalniasz to jest taki moment gdzie od razu gaśnie, jak byś odciął zapłon czy jak by paliwo nie dochodziło?
  7. kolega skończył temat. Mahor- chodziło o to, że to nie będzie sprawa łańcucha skoro coś mu ,,żużni" jak to nazwał w okolicy zębatki, jeśli łańcuch jest wyciągnięty nierównomiernie to szarpie i strzela bo przeskoczy na ząbkach . Prawdziwą usterkę ustali po dokładniejszej diagnozie tego obszaru, zapewne u mechanika.
  8. jakiś uczeń tym jeździł widać trochę przeżył przewrotek. Symetrie ramy to tylko sprawdzisz w jakimś dobrym warsztacie na specjalistycznych urządzeniach ... jeźli się dobrze jeździ tzn nie ściąga po puszczeniu kiery podczas jazdy i nie robi dwóch śladów to możesz sobie pozwolić na zakup takiego motocykla... jeśli chcesz się pobawić w kosmetyka.pzdr
  9. łańcuch nie będzie wyciągnięty skoro olej Ci wycieka spod zębatki... ale warto sprawdzić... łożysko kończy swój żywot;D niestety... nie wiem jakie masz tam łożysko ( czy zabudowane czy nie , uszczelniacz powinien chyba być) ale musi być rozebrany silnik;/
  10. podaj swoje doświadczenie i budżet do rozplanowania;D W jakim sensie sprawują? Interesuje Cię układ mechaniczny czy dynamika jazdy?
  11. no przecież na slalomie nie będziesz patrzał się jak szpak na przednie koło bo pole widzenia będziesz miał mini mini;D ja wgl nie jeździłem na mieście tylko na placu z 2h. Kurs kosztował mnie 400 z teorią;D Potem egzamin komiczny bo dali mi sprzęt - radyjko na uszy nie od tego egzaminatora to kazał mi wyłączyć to badziewie i z micr-y mi machał gdzie mam jechać :D Na światłach zgubiłem go bo zatory na drodze były i musiałem zaczekać chwilkę;D A pogoda zimowa xD Nie zapomnę tego:D
  12. jurbassteck nic nie wnosisz do tematu;p Znaczy mało płynu miałem ale chwilkę odpaliłem . szkoda silnika
  13. Jednak do wiosny nie wyjadę nim;/ dziś odpalił na kopa (ale po spuszczeniu płynu chłodniczego) chodził prawidłowo . po zalaniu płynem chwilę chodził, zgasiłem go i już trzeba zaciągać go... płyn na świecy... uszczelka pod głowicą nowa zakładana...w chłodnicy po odkręceniu korka wlewu to woda kręży tak szybko jak by się gotowała... głowica do sprawdzenia ale gdzie? Zna ktoś jakiś serwis tani do sprawdzenia głowicy w okolicach Bydgoszczy ? pzdr
  14. Wyposażony w magneto.Świeca zawsze pierwsza jest u mnie sprawdzana. Mam 2 nowe. Możliwe, ze mapy zapłonu są niewłaściwe. Teraz sobie przypominam, że podobne objawy miałem ale w dwusuwie jak się stator poluzował na śrubkach. Gaźnik tak nagle by nie rozregulował się chyba;D Muszę dokładnie się upewnić bo 300 zł za moduł używany wydać na marne to nie na moją kieszeń bo nie pracuje
  15. Witam. Yamaha wr400 nagle po wyjściu z zakrętu nie chce wejsc do konca na obroty, nawet mocy nie ma, nie da sie jezdzic. dojechalem na niskich obrotach do garazu . po szybkim dodaniu gazu gasnie a po powolnym dodaniu dochodzi do pewnej granicy( srednie obroty) i dalej ani rusz;/ strzela w wydech ogniem i kolanko czerwone po chwili... silnik w porzadku, cewka, czujnik halla z statorem tez, moduł sprawdze w weekend jesli sie wyrobię. Teraz pytanie czy to gaznik czy moduł. Dodam, że sąsiad mechanik przy mnie go czyscil po awarii tej i dalej to samo. Wrażenia jak by mial opóźniony zapłon. :Proszę o rady. Pzdr
×
×
  • Dodaj nową pozycję...