hajtowow

Witam. Więc wychodzi na to, że będąc nieletnim współwłaścicielem nie mogę sprzedać pojazdu do osiągnięcia pełnoletności, zatem chcę napisać wniosek do sądu rodzinnego. Chciałbym się dowiedzieć jak to wygląda, jakie załączyć dokumenty i jakiś wzór gdyby ktoś posiadał. :) Pozdrawiam.

Dzięki temu będę mógł szybciej jeździć?

Cześć. Więc tak, posiadam już jakiś czas motocykl aprilia mx 70. Cylinderek został zmieniony jakiś miesiąc temu na tą właśnie 70, razem z nowym silnikiem. Muszę więc go dotrzeć. Przejechałem na razie koło 200 km nie wykraczając za 6,5 tys obrotów wg. obrotomierza. Tak nakazywał mechanik mówiąc też, by docierać ok. 500 km. Zazwyczaj jeździłem na piątce manetkę dając na maksa, wtedy miałem 6-6,5 tys obrotów i na tym jeździłem. Dziś zmieniłem na szóstkę i też na manetce na maksa motocykl miał obroty 6tys obrotów przy prędkości 47km/h. Nie za wolno? Co się może z nim dziać, bo myślę że 70km/h powinien zasuwać minimum...

Ale jest problem, bo szukałem jakis tydzień na allegro takich liczników, wszystkie przeleciałem i nie ma odpowiedniego. Ostatnio już jakoś nie zaglądałem, bo tylko strata czasu...

Wracając. Według was, czy taki właśnie licznik: http://moto.allegro.pl/aprilia-rx-50-pegasso-tuareg-licznik-zegar-i1885630828.html Pasowałby? U mnie jest chyba trochę większy odstęp.

Właśnie rozcieńczyć chcę, wlałem teraz paliwa do pełna, ale olej nie osadza się na dnie?

ale pewnie coś się zasyfi, i taka to robota.. w każdym razie dzięki za pomoc.

zdemontować i wyczyścić, rany, przecie ja tego nie zrobię. właśnie się chciałem przejechać, ale nie wiem co masz na myśli mówiąc 'staraj sie go dobrze krecic, choć przy takiej ilości oleju dziwię sięże jeździ i się wkręca, w co wątpię'

ale paliwo, które jest w tej chwili mogę wyjeździć, nawet jak ma się wylewać ten olej to i tak się nic nie stanie gdy będę tak jeździł, aż wyjeżdżę to paliwo, tak?

Wyczyściłem, przejechałem się kawałek i znów pojawiają się krople. Co robić w takim razie?

Mechanik radził by w dozowniku było oraz wlewać z korek czy dwa zmieszane z benzyną. Dzisiaj przyglądając się z tatą zauważyliśmy, że prawdopodobnie stąd się wylało:

Podczas jazdy nie sprawdzałem, ale gdy stoi w miejscu to dosyć mocno kopci. Mam w baku wlaną mieszankę, dziś wlewając mieszałem w butli ze dwa korki oleju z benzyną. Tak radził mechanik, bo mówi że nie zawsze samo robi dobrą mieszankę. To wina tego?

Czyli wychodzi na to, że gaźnik do przeregulowania, to podjadę któregoś dnia do tego mechanika. Co jeszcze? Chociaż słuchając pypek9 to nie wiem, nie sprawdzałem w ogóle płynu chłodniczego, więc to też możliwe.

ojciec też to obstawia, jednak obstawia również, że oleju było za dużo, tak samo jak użytkownik z innego forum.

Cześć, po raz kolejny potrzebuję waszej pomocy. Więc tak, mam praktycznie nowy silnik, na dotarciu. Dzisiaj pojeździłem tak ze 20-30 kilometrów, poszedłem popracować, po godzinie wracam i widzę olej jakby się skąś wylał. Nie wiem, czy to może z nadmiaru, czy co, ale na razie motocykla nie ruszam, bo nie wiem od czego to. Pomóżcie mi. Zdjęcia mogą być nieco niewyraźne, bo już ciemno, ale mam nadzieję że plamy oleju dostrzeżecie. Tak wygląda bok: A tak zbliżenie:

jest tylko napis aprillia. A żeby chociaż znaleźć jakąś pokrywkę na licznik aby to jakoś wyglądało i kupić nowy przewód od licznika, który pewnie się zepsuł, jak myślicie, chodziłoby? Zdjęcia mojego licznika: A tu zdjęcie całości:

naprawione, do zamknięcia.

Więc to znowu ja, cześć. Licznik mam zepsuty, jest on tego typu: http://photos03.otomoto.pl/photos/original/M2/01/15/M2011550_4.jpg Szukam od ponad miesiąca na allegro i nigdzie go nie ma, dlatego chcę się pytnąć czy nie wszedłby jakiś inny, np: taki elektryczny http://moto.allegro.pl/licznik-motogodzin-pro-series-fv-wysylka-najtaniej-i1905275145.html lub wymienić go na coś tego typu, http://img07.allegroimg.pl/photos/oryginal/18/60/52/55/1860525521 albo coś takiego http://img19.allegroimg.pl/photos/oryginal/18/60/89/46/1860894628 ale taka przeróbka będzie trochę trudna, co mi doradzicie?

dzięki panowie, jednak to była ta śruba, po prostu trzeba było więcej pokręcić. Teraz mam inny problem. Dałem bratu na chwilę się karnąć, przyjeżdża i nie działa hamulec. Po prostu biorę opór hamulec i nic, jedzie jak jechał. Poza tym ciężko się go włącza.

nie uważam tak. ten numer 1 próbowałem wcześniej, kręciłem o jakieś dwa pełne raz w prawo, raz w lewo, ale tam chyba nic nie szło. nie wiem też, czy to przypadkiem nie od powietrza.

właśnie tak też myślę, no sory ale wiecie, jak ktoś jest zielony... ;|

wybacz, ale masz na myśli tą drugą? :

Witam. Odebrałem dziś motor od mechanika, tylko po prostu gaśnie na wolnych obrotach, a że nie mam go dość długo - nie wiem gdzie podkręcić. Zrobiłem zdjątko, powiecie mi gdzie podkręcić obroty? Najlepiej zaznaczyć na zdjęciu kółeczko i wstawić jeszcze raz, dzięki.