w23b

Uff.. Nie starczyło pieniędzy, aby zrobić zjazd, więc samochody kolejną zimę spędzą na zewnątrz. Starczyło jednak, aby uporządkować garaż i zrobić naprawdę duuużo miejsca. Zmieściło by się bez ścisku ponad osiem moto. Ale nie chcę przekroczyć sześciu, aby właściciele mieli wygodnie i byli spokojni o swoje jednoślady. Garaż jest pod budynkiem jednorodzinnym. Sucho, ciepło, czysto, bezpiecznie. Można będzie (po wcześniejszym umówieniu) wpaść przytulić się do swojego moto. Jeżeli będzie ciepło i sucho, jeżeli pogoda będzie sprzyjająca - dogadamy się - wyprowadzić motocykl na zewnątrz i śmignąć kilka okrążeń - do ul. Przyczółkowej jest ~210m w linii prostej. W sąsiedztwie przyjemna Tawerna Podróżnika i Gold's Gym - miejsca w których można dbać o formę przez całą zimę. Blisko są też warsztaty mechaniczne, w których są prawdziwi mechanicy a nie wymieniacze modułów. Cena do uzgodnieni, ale "stówka minimum" zgodnie z otrzymanymi powyżej radami. Umowę wynajmu podpiszemy, więc odprowadzam sumiennie podatek. Skłaniałbym się do wynajmu drożej niż taniej, ale pod mniejszą ilość motocykli niż większą, aby właściciele mieli możliwie najbardziej komfortowo a ja mniej umów do popisywania ;-). Zapraszam do garażu w Wilanowie... e-mail: w23b[malpa]o2.pl

Dziękuje bardzo! Ucieszyły mnie odpowiedzi i porady - biorę się za podjazd i porządki. Cztery moto 2,5mx0.8m się zmieszczą z zapasem. Właściciele będą mieli wystarczająco dużo miejsca, aby podejść z obu stron, bez stresu, że sąsiad im cos przestawi lub urwie. Dojazd niezły + 4 min piechotą. W połowie drogi GoldGym dla lanserów. 1 min do przyjemnej tawerny z bilardem, piwem i kurczakami. Z bezpieczenstwem też nieźle, bo dom jednorodzinny, monitoring + ochrona + sąsiad czujny jak pies podwójny. Cena wynajmu widzę, że atrakcyjna. Zdziwiły mnie jednak pobieżnie wygooglane informacje, że warto wyprowadzać i rozgrzewać moto? Niby po co? Czy zapalanie silnika na parę minut coś daje? Owszem rozgrzanie całego, przejachać - tak mi sie wydaje - 5km. Ale w zimie po śniegu, soli i lodzie, gdy moto może drzemać w ciepłym garażu ?!? Brrrr! Pozdrawiam, życząc pogodnego sezonu jak najdłużej.

Witajcie jednośladowcy, Wpadłem tu do Was po poradę w temacie, lub raczej po motywację. Mam garaż podziemny. Wymiary mniej więcej 10x5m. Wykorzystany jest na materiały budowlane, wykończeniowe i trochę sprzętu sportowego. Jak dotąd nie zebrałem sił, aby zrobić zjazd do garażu. W dodatku żona założyła veto na garaż ("bo zjazd był za stromy" - w jej odczuciu) i zażądała postawienia wiatki, na zewnątrz, na swoje autko. Zatem szukam dodatkowej motywacji do wybrukowania zjazdu i uporządkowania garażu. Motywacji większej niż trzymanie w ciepłym i suchym miejscu jednego samochodu, czyli mojej starej czeskiej skody. Widząc jednośladowe cacka na ulicach Warszawy wydaje się, że właścicielom powinno zależeć, aby na długie zimowe miesiące nie wystawiać ich na pastwę warunków atmosferycznych. Może zmotywuje mnie możliwość wynajmu... wiec prośba jak na wstepie. Ile miejsca potrzeba na jeden motocykl? Co potrzeba właścicielowi, aby był zadowolony z wynajmu? Ile zadowolony właściciel jest skłonny zapłacić? Na które miesiące szukacie zadaszonego, suchego i ciepłego miejsca? Będę zobowiązany za wskazówki i informacje. Pozdrawiam, Paweł