Witam, mieszkalem kiedys w tym "pieknym" kraju i srednio raz czy dwa razy w roku tam jezdze. Wiec co nieco powiedziec moge :) 1. Granica, bez kolejki i zadnych lapowek (jesli macie papiery w porzadku tzn: dowod rejestracyjny jest na ciebie, masz zielona karte). Zadnych papierkow sie nie wypalnia. 2. Policja: nie zatrzymuja bez powodu - serio. Jesli cos preskrobalsicie to problemem jest to ze nie moga wypisac manadatu na miejscu tylko trzeba jechac do sadu na rozprawe w trybie natychmiastowy - tak to rozwiazali :) A to zajmuje duzo czasu - min kilka godzin. Wiec szybciej jest isc droga lapowkową... Wysokosc mandatow... Jakos 2 lata temu radykalnie podniesli ich wysokosc, co sie bezposrednio przenioslo na wysokosc lapowek. Przyklady: za jazde pod wplywem 4000 - 8000 hr (czyli jakies 1.5 - 3 tys zl.). Wyprzedzanie na ciaglej ok 600hr (230zl). Jesli uwazacie ze bezprawnie was zatrzymali i sie "czepiaja" to mowcie ze dzwonice na telefon zaufania (jest wypisany na kadym radiowozie ) To samo na granicy (telefon zaufania) - boja sie tego bo to jest telefon centrali w kijowie. Kask jest obowiązkowy!! 3. Drogi... cale "wojewodztwo lwowskie" tragedia. Aktualnie rabia prowizoryczna droge pod euro2012 granica (medyka)-lwow ( w gurdniu brakowalo im ok 30km do granicy). Mam nadzieje ze sie jeszcz nie rozsypie do maja. Bardzo uwazajcie na swiatla w wiekszych miastach. Nie sa centralnie na skrzyzowaniem tylko z boku lub z przeciwnej strony drogi. Kiepsko swieca. Torowiska (Lwow) wystaja okropnie. Nieumiejetny przejazd samochodem zahaczenie dnem gwarantowane. 4. Paliwo tankujcie na OKKO, LUKOIL i WOK i bedzie dobrze - zadnych problemow (najpierw sie placi potem leje ;) ). Jak sobie cos wartego uwagi przypomne dopisze. Pozdrawiam.