Skocz do zawartości

MrM

Forumowicze
  • Postów

    5
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Informacje profilowe

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Skąd
    Śląsk

Osobiste

  • Motocykl
    Honda NS-1
  • Płeć
    Mężczyzna

Osiągnięcia MrM

CZYTACZ - zupełny świeżak

CZYTACZ - zupełny świeżak (7/46)

0

Reputacja

  1. Już się wyjaśniło, odkąd go kupiłem, mimo tego, że czułem,że ciągnie średniawo, nie sprawdzałem stanu tłoka, który jak się okazało dzisiaj, był przepalony i miał cholerne luzy . Temat do zamknięcia .
  2. Witam, mam problem z moją Hondą NS-1, mianowicie ma kompletny brak mocy, ciągnie jakby miała góra 4/5 km, a ma ich 18. Nie mam pojęcia czym może być to spowodowane. Druga sprawa to dym jaki leci i na zimnym i na rozgrzanym silniku - Biały dym wywala non-stop i to w bardzo dużych ilościach. Po trzecie - wchodzi na obroty dopiero przy 9 tys obrotów, wtedy dopiero się czuje tą odrobine dawki mocy. Ogólnie, gdy ją kupiłem przy 6 tys wchodziła na obroty, potem wielki "znawca" zaczął mi ją regulować, wydaje mi się że to po tym "regulowaniu" zaczęły się te problemy - Wtedy jeszcze on wsiadł na moto i nawet kapciem zakręcił, teraz kiedy się wbija 8 tys obrotów i puszcza sprzęgło ona gaśnie . Nie jestem jakimś maniakiem palenia gumy poprostu daje przykład jej ubytku mocy. Pozdrawiam i proszę o pomoc.
  3. Tak, było włączone, to głupie ,ale dzisiaj problem się rozwiązał, szukałem najgorszych rozwiązań, a nie szukałem u podstaw - mam jakiś mały problem z kranikiem i nie podawał paliwa ;D Ale już z nią jest wszystko ok. Dzisiaj dostałem do niej papiery i mam do was panowie pytanie, ponieważ moja czarnulka nie była jeszcze rejestrowana w kraju, czy dużym problemem jest zarejestrowanie jej na 50 ccm ?
  4. To napewno nie jest problem ze świecą, ponieważ na wszelki wypadek dzisiaj ją wymieniłem i po wymianie było to samo . ( Dzisiaj w sensie że ok 19 wczoraj )
  5. Witam Szczerze mówiąc trudno mi określić zakres mojego problemu także w związku z tym trudno mi było szukać po różnego rodzaju wątkach. Tak więc mój problem narodził się dzisiaj rano, powinienem wspomnieć, że chodzi tu o moją Honde NS1. Tak więc, kupiłem ją w sobote, do wczorajszego wieczora chodziła bezbłędnie. Wczoraj wymieniłem płyny, oraz świece. Oleju do skrzyni biegów nie zostało dolanego dużo, ponieważ zwyczajnie mi się skończył i dopiero jutro go doleje. Teraz dochodzimy do punktu kulminacyjnego mojego problemu ;) tak więc rano gdy próbowałem ją odpalić (wspomne jeszcze, że poprzedni użytkownik urwał kopytko, więc musze jąbrać na popych) nie chciała odpalić, a raczej chciała a nie mogła, a jeszcze inaczej coś łapała ale nie dokońca. Gdy wkoncu odpaliła wszystko było fajnie do momentu kiedy schodziłem z obrotów, wtedy to poprostu w momencie gasła ... Co to może być ? Gaźnik ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...