Skocz do zawartości

SuperCube

Forumowicze
  • Postów

    154
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez SuperCube

  1. qfa, ludzie to nie dzial 'przy piwie' ani 'humor', forumowicz ma problem i jesli nie chcecie pomagac to chociaz nie pier******

    do rzeczy:

    jak czesc poprzednikow wspomniala prawdopodobnie masz zle ustawiony zaplon, aby go wyregulowac, bedziesz potrzebowal cos, co pozwoli zmierzyc roznice odleglosci cylindra od jego górnego położenia - mozesz sprobowac to zrobic suwmiarka lub samodzielnie przygotowac taki przyrzad np. ze starej świecy i punktaka z naklejona podzialka w mm (dziala ;-) )

    'algorytm' postepowania w ustawianiu zaplonu jest nastepujacy:

    * wykrecona swiece podlaczasz tak, aby dotykala cylindra (aby zaobserwowac iskre)

    * regulacji dokonujesz po poluzowaniu 2 srub trzymajacych 'takie plastikowe kremowe cos' ;-) - po poluzowani mozna 'to' przesuwac - napewno poznasz

    * obracasz walem(np. poprzez srube alternatora) az do zaobserwowania iskry (pamietaj o wlaczonym zaplonie ;-) )

    * wspomniany 'regulator punktu zaplonu' tak ustawiasz, aby iskra pojawiala sie 2,5-3mm przed gornym polozeniem tloka (GMP)

    * skladasz wszystko jak bylo i nakrecasz kilometry puki sezon trwa :D

  2. Witam wszystkich

    nabylem ostatnio lozyska na wal do mojej ETZ - firma znana bo SKF, jednak sa to lozyska kryte (metalowa oslonka) - tutaj nasuwa sie pytanie - czy owa oslonke mam probowac zdjac, bo wiadomo - lozysko smarowane jest olejem z mieszanki, czy zostawic?? Wiem, ze niektore osoby na forum jezdza na krytych i nic sie nie dzieje, ale moze ktos poda rzeczowy argument czy i dlaczego mozna stosowac kryte lozyska na wale ETZ.

    ps. sorki za brak polskich znaczkow - sila wyzsza :)

  3. Nie jestem inzynierem w tej dziedzinie, ale wiem że się mylisz.Pomyśl jedno, jakby kulki tarły o koszyk plastykowy to by go wytarły.Zadaniem jego jest chronić lożysko przed zabrudzeniem.Tarcie w łożysku przy kilku tysiącach obrotów? :icon_rolleyes:

     

    LOL :biggrin: :bigrazz: :notworthy: to zaden "plastyk" tylko zaawansowane technologicznie materiały zwane poliamidami (wzmacniane włóknami szklanymi) bądź tekstolitowe - dlatego takie łożysko dobrej marki nie kosztuje 30-40zł tylko grubo ponad 100zł

    czekamy na oponie ludzi z "branży" w cely weryfikacji "poglądów" :icon_razz:

    ps. tarcie jest zawsze - zwłaszcza przy kilku tysiącach rpm

  4. Witam!

    Wakacje coraz bliżej i przydało by się sprzęta wyremontować. W serwisówce do etz, jest napisane, że łożyska na wał to nic innego jak 6306 C4 f z koszyczkiem z tworzywa [tekstylno-poliamidowym ??]. Dzwoniłem dziś do sklepu z łożyskami i uzyskałem info, jakby C4'ki z koszyczkiem z tworzywa, były "niespotykane". Są natomiast C3 z właściwym koszyczkiem - i tu pytanie, czy takowe będą ok, czy muszą być "C4"?

    Ma ktoś rozeznanie, jak jakościowo wypadają łożyska polskie na tle niemieckich bądź francuskich? dodam, że najtańsze są francuskie (chyba C3) za 44netto/szt :) :)

  5. Maly-PMI

    jeżeli nie widział, to może mount -t auto /dev/s(h)da# /dir ..

    Patryk

    ja montuje w ten sposób: mount -t auto /dev/sdb1 /mnt/jakis_dir

    jeżeli nie masz dysku SATA to mount -t auto /dev/sda1 /mnt/jakis_dir

    jeżeli to nie pomoże to sprawdź czy komp widzi twojego flash disk'a poprzez programik usbview (potrzebuje okienek aby działać :D )

    u mnie po podłączeniu flasha i odpaleniu usbview wyswietla sie m.in.:

    EHCI Host Controller

    |

    |_ Flash Disk

    jeśli komp nie widzi pamięci to będziesz musiał dokompilować odpowiednie moduły (lub wrzucić do jądra - co kto woli)

    pozdro

  6. linuks to nie windows - nie trzeba go n-razy instalować aby coś działało - wystarczy poszykać na goole/forach :D

    przerób je na ntfs i powinno chodzić - mało który linux widzi faty

    a to dobre ^_^ <- prędzej kernel w conf'ie będzie miał w standardzie "zaznaczoną" obsługę fat'ów niż NTFS to raz, a żeby linuks "widział" jakąś partycję potrzebne jest magiczne polecenie "mount"

    w przypadku dysku SATA/SCSI

    mount /dev/sda# /folder_w_ktorym_zamontowac_partycje gdzie # oznacza nr partycji (poniżej któregoś sektora dysku nr partycji są z przedziału 1-5, powyżej >5)

    w przypadku zwykłego ATA zamiast mount /dev/sda -> mount /dev/hda#

    pozdro

  7. witam!

    na początku lipca nabyłem swoje pierwsze moto - ETZ 251, w ciągu 30 dni opłaciłem skarbówkę a generalny remoncik zakończyłem dopiero w połowie września - powód dla którego nie mogłem zarejestrować moto (bo nie miało przeglądu tech :) )

    chcąc przerejestrować moto na siebie postanowiłem (jak przepisy nakazują) zrobić pierw badanie techniczne; będąc pewnym, że po 10min będzie po wszystkim udałem się na odpowiednią stację.. mówię co i jak, koleś zaczyna doglądać moto i dowodzik.. po jakimś czasie zaczyna bluzgać, że w dowodzie nie ma wszystkich potrzebnych danych itp itd.. mówi że za brak tabliczki znamionowej (na ktorej to niby mają być wszystkie brakujące dane) policja może mi zatrzymać dowód rej.

    i tu pytania do Was:

    1. czy faktycznie za brak tabliczki znamionowej na moto mogą mi zatrzymać dowód?

    2. jakim cudem (rok temu) poprzedniemu właścicielowi udało się przerejestrować moto na siebie (mnie podobno nie uda się tego dokonać z tymi brakami w dowodzie <- słowa kolesia ze stacji diagnostycznej)

    3. czy mogę sobie ową brakującą tabliczke przykleić klejem? jak bardzo

    musi być ona czytelna? - > któraś z linek trochę ją przytarła tabliczka.jpg

    4. jakie dane tech. muszę mieć wklepane w dowód?

    5. inne rady, sugestje?

  8. Witam!

    dzisiaj wpadł do mnie qmpel na swojej etce i coby posłuchac pracy mojej ETZ postanowił zrobic rundkę w koło chaty - nie ujechał 30m a tu tylne koło się zblokowało :D - lookamy co i jak i tylne koło, ani dźwignia zmiany biegów ani drgną; jakoś zatargaliśmy moto do garażu - po zdjęciu lewego dekla nic gołym okiem nie widać - już wiadomo, że trzeba rozebrać silniczek i do skrzyni się dobrać :) - proszę o rady co to może być, jak najłatwiej usunąć usterkę

    z góry dziękuję za odp :)

     

    [edit]:

    po zdjęciu głowicy i cylindra potwierdza się przypuszczenie, że to skrzynia a nie silnik się zblokowała...

  9. Witam!

    w koncu po 2miesięcznym full remoncie moja Ecia (dzięki pomocy forumowego SOWY) pięknie zagadała :evil:

    niestety nowa linka ssania odrazu sie zerwała - mysle sobie, ze to zaden problem ale po zdjęciu gaznika zacząłem się zastanawiać gdzie jest owe nieszczęsne zakończenie linki które się zerwało - w "tulejce" ssania (czy jak to się zowie) nie było tego.. wykręciłem z gaźnika co się dało myśląc że gdzieś się to przemieściło.. nigdzie niestety tego "stopera" linki nie znalazłem i tak się zastanawiam czy po zerwaniu mógł ów kawałek dostać się do silnika coby go perfidnie uszkodzić?? z

  10. z góry przepraszm za totalny OT - post ten jest jedynie moim skromnym przemysleniem nie popartym zadnymi prognozami, badaniami, etc - po prostu nie moglem sie powstrzymac :P

     

    to rozumiem, jednak w naszym post-komunistycznym państewku "normalnie" będzie sie zarabiac za jakies 15-20 lat:

    1. jak powymiera obecna kadra polityczna (co wybory to te same gęby)

    2. jak zmniejszą sie koszty administracyjne panstwa (urzednicy :) )

    3. jak Polak zrozumie ze myslenie wylacznie o sobie nie zawsze przynosi korzysci

    4. cos mozna jeszcze dopisac 8)

  11. taki mały OT

    Greedo

    a co innego ujebanie lusterka kretynowi ktory wie ze sie spiesze ale nie zjedzie bo uważa ze mam tak samo stac w korku jak on.

    najlepiej machnij sobie markerem na kasku "spier**lac - spiesze sie!" - bo jak ktos jest kretynem to nie koniecznie bedzie wiedzial ze sie spieszysz :-D :-D

  12. ja jeszcze odnosnie malowania moto ;)

    ostatnio z qmplem (forumowy SOWA) malowalismy 2 etki - kupilismy 1litr lakieru akrylowego + 0.5l utwardzacza (podkład rowniez rzecz jasna:) ) i z tego litra farby zostalo ok 0.2 8O - ludzie pisza ze 2setki farby wystarczą - moze i tak, ale jak chcesz miec kilka warstw to niestety nie;

    odnosnie malowania metalicami oraz perłami - jesli nigdy nie kładłes takiego lakieru to zapomnij ze sam dasz rade - do tego trzeba miec naprawde dobry sprzet i wlasciwa wiedze aby "ziarno" rowno sie ulozylo, wiec jak nie bedzie tego robila osoba doswiadczona z dobrym sprzetem to radze kłasc zwykły akryl - ktory zawsze mozna dojechac papierem 1500-2000 + pasta polerska

×
×
  • Dodaj nową pozycję...