pablo500

Witam! Poszło wczoraj 450ml,dla kolegi z Bydgoszczy. Pani spisała dane i powiedziała ze to wystarczy. Pozdrawiam i ZYCZE SZYBKIEGO POWROTU DO ZDROWIA!!! :)

Witam,po zimie mialem zawalone gazniki . Oczywiscie je gruntownie przeczyscilem,ale przy demontazu filtra powietrza zauwazylem po lewej stronie olej.Powiem ze jestem ,lekko zaniepokojony tym faktem! :huh: . Przemylem odme benzyna,wszystko wyczyscilem jak nalezy.Zrobilem dzisiaj 20km po zimowaniu i zastanawiam sie jaka jest przyczyna stanu oleju tam gdzie go nie powinno byc. Przyznaje ze katowalem silnik przy nieudolnych probach uruchomienia go.Moze stad ten olej w obudowie f.pow.,jestem ciekawy jakie beda wasze diagnozy? :mellow: . Dodam ze silnik pali teraz niemal na dotyk,i ma swoja moc. Pozdrawiam Wszystkich forumowiczow i czekam na wasze hipotezy!

Separator byl zaklejony caly od zewnatrz piachem z olejem,zdemontowalem go i dokladnie wymylem,zobaczymy czy sie cos zmieni teraz w tym temacie.Pozdrawiam i dziekuje.Jezeli jest jak piszesz,to kroi sie remoncik.Niedobrze! :huh:

Witam ponownie wszystkich,jestem po gruntownym czyszczeniu gaznikow w mojej Suzuki DR800,pali teraz na dotyk.Jeszcze raz dziekuje za fachowe podpowiedzi. Dzisiaj po zdemontowaniu filtra powietrza zobaczylem na dnie w jednym miejscu olej,wymylem wszystko ,przeplukalem waz od odmy. Podpowiedzcie koledzy jaka moze byc przyczyna tego odkrycia.Pozdrawiam.

Dobrze,dzisiaj sprawdze szczelnosc calego ukladu. I faktycznie moze warto porozkrecac i wyczyscic te gazniki.Dzieki!

Witam szanownych kolegow! I od razu wielkie podziekowania za wszystkie udzielone mi rady i wskazowki! Moja Suzi przemowila do mnie w koncu! :laugh: !!! Okazalo sie ze winne byly jednak gazniki,a raczej brud ktory w nich zagoscil. Obeszlo sie bez rozkrecania ich ,dzieki Bogu. W sumie winny jestem glownie ja,przyznaje :banghead: .Ale cos podobnego przytrafilo mi sie 1 raz :blink: . Najwazniejsze ze zagadala! I jaszcze jedno male pytanko,przy schodzeniu z wysokich obrotow strzelaja wydechy,tak jakby mieszanka byla za bogata i niebyla do konca spalana. Jest to singiel przy 800cm i ma prawo tak robic moim zdaniem.Ale chcialbym sie upewnic i poznac wasze zdanie na ten temat. Jeszcze raz Dzieki i Pozdrawiam! :biggrin: !!!

A wiec tak,swiece podstawilem nowe. I dalej kleska! Ale odkrecilem korki spustowe spod gaznikow i wylecilo duzo "syfu" ,ktory mial kolor brunatno-srebrny. Na ta chwile przy odkreconych spustach przeplukalem grawitacyjnie benzynka i zostawilem tak niezakrecajac korkow. Moze to jest przyczyna?

POd koniec tygodnia bede mial troche wiecej luzu,a wtedy sprawdze gazniki ,jutro kupie tez nowe swiece.Bede informowal o rozwoju sytuacji .Dziekuje za podpowiedzi i Pozdrawiam !!!

Witam.Sprobuje podstawic swiece inne jak piszesz,ale iskra jest jak dzwon na obydwu swiecach,i widac ze je zalewa,wiec paliwo na moje musi przeplywac swobodnie.Zastanawialem sie jeszcze na sprawa wylacznika zaplonu podnozka,ale na chlopski rozum gdyby to bylo to niemialbym iskry prawda?! A takowa jest. Jeszcze poszperam troche przy tym temacie,moze znajde przyczyne tego problemu. Dziekuje kolego za podpowiedz i wszystkiego dobrego.Pozdro!

Nie kolego,aku jest OK. nawet go podładowałem w nocy,takze ta opcja odpada.Ale dziekuje i pozdrawiam! :)

Witam wszystkich! Mam problem z odpaleniem mojej Suzi,otoz po okolo miesiacu postoju sprobowalem zastartowac ja i lipa. :icon_eek: Po wykreceniu swiec okazalo sie ze sa zalane,po wypaleniu ich,wkreceniu ,nastapila 2 proba. Efekt byl ten sam.Zero zaplonu.Po powtornym wykreceniu swiec efekt ten sam ,zalane!!! Wspomne ze sprawdzalem iskre i sa eleganckie na obydwu swiecach. Po jeszcze paru probach poleglem i nie mam pojecia co by tu jescze sprawdzic! Czy ma ktos jakas podpowiedz,z gory dziekuje za kazda podpowiedz.