[HORNET czy BAndzor]

No cóż. Bandzior to "najmniejsze zło" z tego, co wymieniłeś.

Jeśli nic innego nie wchodzi w grę, to pozostaje napisać, że rozsądny wybór, choc i tak na początek łatwiej by Ci było na czymś lżejszym. A co do fajnego egzemplarza, to jak wcześniej: poszukaj na forum, jak kupić.

 

 

Poza tematem, ale tez wazne. Koledzy, chciałam być miła, ale wymiękam.

"terz"?

Od tego oczy bolą.

Tzn. Bandit bardzo mi sie podoba jak wszystkie inne Nakedy wiec tak naprawde rozgladalem sie wśrod Bandit - Fazer - Hornet. Myslalem jeszcze na CBR i Suzuki 650 SV ale akurat na temata tych dwoch motorow poczytalem juz wczesniej, mimo, ze bardzo mi sie podobaja :). I nie jest tak, ze nic innego w gre nie wchodzi - wrecz powiedzialbym, ze rozwazam wszystkie opcje ! Tylko nie chce zalowac wyboru, ze za malo mocy bedzie miec po miesiacu czy dwoch, ze wygladam na nim jak na kucyku ( mam 185cm i waze 123kg ) czy po prostu nie bede miec frajdy z jazdy. Narazie mam mala wiedze na temat motorow i patrze bardziej pod kątem Wizualnym i bezawaryjnoscia ( w miare wzgledna ... :) ). Mysle, ze bandit jest taka alternatywa dla ludzi poczatkujacych ale rozsadnie myslacych ale dajac duzo frajdy z jazdy.

Tu masz bandziora na pierwsze moto.

 

http://nasygnale.pl/...ml?ticaid=6c894

 

Pasazerowi obcielo reke, ja pie**ole.

Tak skoncze na bandycie czy mam go kupic i wyklepac ? :D

[HORNET czy BAndzor]

I tak zrobie :) chociaz chodzi mi glowie jeszcze Fazer ale Poczytalem i zostane przy bandycie. Sam jestem slusznych rozmiarow i trenuje cale zycie sporty silowe + sw wiec zobaczymy czy moja sila na cos sie zda przy tym "bydlaku" dla poczatkujacych. Mam nadzieje, ze bede miec frajde z jazdy nim jak uda mi sie trafic fajny egzemplarz oczywiscie :).

[HORNET czy BAndzor]

Witam. Moj pierwszy post na forum i juz mam standardowe pytanko, ktore neka starych wyjadaczy. Za jakis czas bede wybiaral swoj pierwszy w zyciu motocykl. Po głowie chodza mi dwa modele. Suzuki Bandit 600 i Honda Hornet 600. Ktory z tych modeli jest bardziej odpowiedni na pierwszy raz ? Cena jaka dysponuje to ok 7000-7200zl, wiec beda to roczniki 9x-00 pewnie. Obydwa modele bardzo mi sie podobaja no i sa w moim przedziale cenowym, chyba najbardziej odpowiednie. Jestem osobiscie za bandyta ( chodz ja, w ogole nie znam sie na tym - dopiero połykam wiedzę :) ), poniewaz lubie cieszyc sie z jazdy i czeprac z tego 100% frajdy. O ile autem lubie sobie czasem poszalec ( jak mozna oczywiscie :D ) to lubie tez bezstresowo płynac po drogach. Nie mam kislu z mózgu, wiec nie mam zamiaru szalec na poczatku mojej przygody.

 

P.S - Nie chcialem zakladac nowego watku a tu juz jakas namiastka na recenzje horneta byly, dlatego sie podczepiam :). Pozdrawiam!