No i w dodatku kierowca autobusu nie może się wpychać, nie może powodować zagrożenia na drodze. Owszem, trzeba mu ustąpić, lecz jeśli się tego nie zrobi to nie ma prawa wyjechać. Sam nie zapomnę jednej sytuacji. Jechałem autobusem jako pasażer. Nagle kierowcy zaczyna dzwonić telefon. Zakręt, trzy pasy ruchu w jedną stronę, a on... schylił się i przez dobre parę minut szukał telefonu w torbie na ziemi. Jedną ręką trzymał kierownicę, nic oczywiście nie widział. Potem do kompletu przez następne 10 minut pisał smsmy...