Saperr

Jak go stać niech się pakuje... chociaż niektóre Suzuki są również bez "plastiku" :) Niech się rozejrzy.

3300 kosztuje mokre sprzęgło, jak już pisałem takowe jest w monsterze 600, to ile moze kosztować suche? Hehe, lepiej nie pakować się w Ducati :)

W "sześćsetce" zamontowano mokre sprzęgło, wielotarczowe :) W 900ccm to prawda, że jest suche.

Coś dla mnie, szkoda że za pozno się dowiedziałem. Jakby były takowe imprezy gdzieś bliżej Wrocławia, daj znać.

Niezły kolos... :] Jak nie przepadam za cruiserami, chopperami itp, tak ten mi się naprawdę podoba, kawał solidnej machiny. Szerokosci ;D

No raczej kazdy tutaj wie ile ma Haya ;D Ogołem to jest mi ciezko powiedziec jak może te 50 KM zachowywac się w Ducati, a jak w enduro czy crossie. Bo w tym drugim i ostatnim, 50 KM to już naprawdę dużo.

To zależy jak będzie jeździć. Powoli można nawet na Hayabusie :)

Dobrze powiedziane, tak by było najlepiej :D

No właśnie, dla żółtodzioba... Nie będzie trochę za mocny?

Zwięźle , ciekawie się czyta, bez zbędnych ceregieli.

Ale chyba nie bedziesz pić z synem?? :D A tak serio, to 5 lat deko za mało. Myslę, ze kazdy Ci to powie. Ma jeszcze czas :)

Wypadki się zdarzają poprostu, nie raz, nie dwa. Myslę ze nie bedzie tak zle, ja mam tak, że im więcej wywrotek zaliczam, tym bardziej jestem zawzięty, no ale nie kazdy tak ma. (mowie o glebach w offroadzie). Człowiek uczy sie na błędach, tyle że na publicznych drogach błędy moga za duzo kosztować. Szybkiego powrotu do zdrowia, i na motóóórrr!! :D

Nie. Oczywiscie będzie służyć na drogi zamknięte, jakich u mnie pełno.

Czyli za mała odleglosc... Jezdziles z nią czyms, hmm np autem? Ojciec czesto mi daje auto, siedzi obok, ja śmigam, był instruktorem kiedys, to cały czas mi marudzi ze mam zrobic to, ze coś znow nie tak, ze to, ze tamto. Wku**ia mnie to, no ale co zrobic? :)Niech marudzi, bylebym sie przejechal. ;D Jesli masz auto , to najlepiej byłoby z nią pojezdzic troche po miescie, niz puszczac ją samą i jeszcze na skuterze... Aa, no i ja też mam we wrzesniu 18! :D Y pocket bike?! Na tym to dopiero mozna się rozpierd***! Małe kółeczka, brak biegów... Lepsza motoryna, stara, ale jara :) No i jak napisales wczesniej, ma biegi, operowanie sprzęgłem itd...

Hehe, racja chippe ;D otóż nie mam tego w dowodzie, motocykl niestety bez papierów (nie jest kradziony, numer Vin był sprawdzany ; ) Motocykl mam od dealera samochodowego, sciąga samochody zza granicy i w bardzo bardzo bardzo okazyjnej cenie sprzeda mi go, ale taka cena z tego względu, ze mój ojciec jest diagnostą, podbija mu przeglądy :) Ogółem gość jest wiarygodny, na pewno łojonego nie kupiłem. Wiec wracajac do tematu, wersja dławiona ma dokładnie 27 koni jak ktos juz napisał. Aha no i nikt mi tak nie powiedział, szukałem trochę info o tym motorze i widze z tego roku co mam była dławiona, dlatego pytam, czy przypadkiem i ja takowej nie mam :) No i przy okazji jesli to jest blokada gaźnika, to spokojnie będzie ją komu zdjąć. Myslalem, ze to na stałe będzie "zdławiona" i ni chu*a sie da z tym zrobić ;D Dzięki wielkie, pozdrawiam.

Czy wersja zdławiona tego motocykla, jak i zapewne innych moto oznacza blokady które mozna zdjąc?? Czy poprostu "wersja zdławiona" to tytuł słabszych wersji owego motoru i już nic nie da się z tym zrobić? Mam nadzieje ze chodzi o blokady, potem cyk, pyk, i już ni ma ;D:D

Ciężkawy temat. Jak narazie wpajanie zasad bezpieczenstwa nic nie da, niech powie ile jego syn ma lat i czy zamierza jezdzic po publicznych drogach(odradzam ; ). Ale z tego co się domyslam to chyba ma nie więcej niz 10.

To zalezy, jest wiek i wiek, mimo to wszystko, mysle, ze ponizej 8 lat nie powinno sie wsiadac na motoryne. Nawet pomimo tego co pisano wyzej, czy jest się "kumatym" czy też nie. Chociaż sam też przed chwilą 8 miałem ;D

Dokladnie tak. Inny opanuje maszyne w tydzien, inny będzie się krzywił wywracał i się zrazi do takiego czegoś. Ale myslę, ze jesli wczesniej powiesz synkowi, ze będą wywrotki a on dalej będzie chętny, to wydaje mi sie ze da sobie szybko radę.

Może nam najpierw powiedz, ile Twój syn ma lat :) Zapytaj jego o zdanie, czy chciałby jeździc na jakims bzyku. Ja myslę, ze 5 lat to troche za malo... Dziecko najpierw powinno dobrze opanować rower. Jesli już ma powiedzmy hmm 8-10 lat, mozna zaczac go uczyc jazdy na motorynie ;D No i jak go odpowiednio ubierzesz, wpuscisz w pola to szybko się nauczy, na pewno :P Ja kiedy jechalem motorynką 1 raz mialem 13 lat, pozniej tylko crossy i crossy, jestem milosnikiem offroadu. Pamietaj, ze w zbyt mlodym wieku dziecko nie powinno w ogole poruszac się po ulicy rowerem, wiec mam nadzieje ze nie myslisz o jezdzie po normalnych drogach. Szerokieeeeeeej. P.S. Jak się nie wywróci, to i nie nauczy. Tylko offroad!!

Witajta, słyszał ktoś lub kupywał już pierścienie tłokowe w firmie Tomring? Jeśli już, to jak one się mają jakościowo do tych np. z Wossnera? I czy ceny są porównywalne? Do Hondy Xl600 do spory wymiar jest, komplet kosztuje 145 zł..! Czy jakim zamówił tam, byłoby taniej? Mozliwe ze ten temat powinien być w dziale Rynek motocyklowy, ale mam jeszcze jedno pytanie, dlatego umiescilem je tutaj :) Czy Honda XL rózni się bardzo wagowo od lżejszej siostry, XR?(dane techniczne obu są bardzo zróżnicowane w zrodlach internetu, dlatego pytam o konkretne info). Czy XL będzie za cięzka w terenie i gdyby wazyla tyle samo, to czy bylaby dużo slabsza od XR? Aa, no i ostatnie, do którego roku były produkowane XL? Z góry dzięki :P