Skocz do zawartości

niebieski.ts

Forumowicze
  • Postów

    34
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Informacje profilowe

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Skąd
    Chojnice

Osobiste

  • Motocykl
    Honda NC750X
  • Płeć
    Mężczyzna

Ostatnie wizyty

390 wyświetleń profilu

Osiągnięcia niebieski.ts

NOWICJUSZ - romeciarz

NOWICJUSZ - romeciarz (9/46)

0

Reputacja

  1. Miałem 5 lat X-11 i kolejne 5 lat XXa, najpierw gaźnik, potem wtrysk. W X-11 pokrętło o którym mowa jest trochę nieciekawie usadowione, ale na bank dwoma palcami regulowałem je bez podnoszenia baku, ciężko ale wykonalne, do regulacji raz na kilka lat ujdzie. Pozdrawiam A w XXie na gaźnikach regulowało się przy lewej manetce, nie pod bakiem. W X-11 „ssanie”, to cięgło pod bakiem, to tak na prawdę nie jest ssanie, tylko podniesienie obrotów, nie wpływa to na zmianę stosunku powietrza z paliwem w mieszance, dziwne ale tak jest, za mieszankę odpowiada tu wtrysk, w X-11 zawsze był wtrysk. W XXie na wtrysku cięgło „ssania” zastapił automat, taka kolejna mała różnica między XXem a X-11 produkowanymi nawet w tych samych latach 😉
  2. Niedaleko chyba tej dźwigni od ssania jest takie małe pokrętło, nim ustawia się obroty na biegu jałowym. Dostęp dość mizerny, ale nie robi się tego często, więc można wybaczyć. Niestety już około 5 lat nie mam X-11, więc nie mogę dać swojego zdjęcia, ale znalazłem na elektrodzie instrukcję od XXa / X-11 i jest to pokazane:
  3. Jest inny wysprzęglik, kiedyś nawet zastanawiałem się nad wymianą tego myśląc, że to bardzo dużo poprawi. Właśnie wystawiłem na sprzedaż swoją X-11 po 4 wspólnych sezonach i nabyłem dopiero co XXa. Różnica jest, ale nie aż tak wielka myślę. Może najpierw spróbuj naoliwić linkę, czasami to baaardzo dużo pomaga. A zmieniać wysprzęglik, klamkę, to już trochę roboty, kasy. Myślę, że nie jest to aż tak opłacalna operacja. X-11 musi być trochę dla twardzieli, taki charakter moto ;-)
  4. Witam Linka do testu nie działa, z dyskusji powyżej można coś się dowiedzieć, ale chyba bez głównej treści mało to pomocne. Można prosić kogoś, kto ma możliwość umieszczenia sprawnej linki o zrobienie tego :icon_question:
  5. Ja również obstawiam silnik z XXa, 6 biegów nie bywało z tego co ja pamiętam w X-11, za to w XX zawsze. Do tego jeszcze jak byś miał gaźniki (w XX były i gaźniki i wtrysk), które nigdy nie występowały w X-11, też by na to wskazywało, podobnie jak 2 wałki wyrównoważające - XX, w X-11 był tylko jeden dla większego oddania wrażeń :) Na zewnątrz można jeszcze poznać różnice po wysprzęgliku, w XX był hydrauliczny, w X-11 linka, choć to chyba łatwo przeszczepić. Skrzyni za to raczej nikt nie chciał by przeszczepiać, bo trzeba trochę silnika otworzyć, komu by się chciało, poza tym nie wiem czy kartery silników się zgadzają, wątpię skoro zawsze były różnice w skrzyni. Jeśli ktoś zrobił Tobie przeszczep z XXa, to może nawet poczęstował się silnikiem z mojego XXa, którego ukradli mi po 2 dniach... no ale to tak mało prawdopodobne jak to, że znajdzie się mój XX :) Temat z X-11 nie zdycha, tylko co tu pisać, jak wszystko oczywiste, moto się nie psuje, a pisać o jego zaletach, to jakby użytkowników innych moto z lekka podjudzać do zaczepek :) Ma swój niepodważalny charakter, ma to coś, za co go można rzadko kiedy nienawidzić, raczej kochać i szanować. Ostatnio zrobiłem ponad 1100km z plecaczkiem i 3 kuframi załadowanymi na maksa, połowa w deszczu i po ciemku na łatanych polskich drogach, traska w 2 dni przy podróżnej 120 i jedno tylko mi przeszkadza, ale to pewnie przez moje kolano... trochę brakuje możliwości wyprostowania nogi i położenia na jakiś spacerówkach jak w chopperach, ale i nad tym może kiedyś popracuję :) Jak trzeba to wojownik, jak trzeba to turysta, może w gimkhana tylko nie zawsze będzie mógł wygrać, piękna i bestia w jednym ciele :)
  6. Regulator napięcia można czasami dostać używany na allegro, cena około 200zł. Od protoplasty modelu CBR1100XX jest trochę inny z wyglądu i ma inne długości kabli, więc nie będzie pasował na metodę plug&play. Co do regli od innych moto, to podobno od Yamahy R1 są nie do zdarcia, ale warto by było aby to już zamontował ktoś inny, będzie pewnie potrzebna drobna modyfikacja wtyczek no i sprawdzenie poprawności podłączenia kabli. Co do obrotów, fakt, jest taka śruba, chyba we wszystkich X-11 ma kolor żółty, znajdziesz ją po prawej stronie baku, w szczelinie pomiędzy ramą a bakiem, tam gdzie ta szczelina jest największa. Jak ją już zauważysz przy odrobinie szczęścia i długich w miarę dłoniach można ją regulować końcami palców, popychając jej ramiona jakby gwiazdy. Po podniesieniu zbiornika będzie już widoczna jak na stole. Pamiętaj o różnych obrotach zimnego i ciepłego silnika, mimo że już bez pseudo ssania wydaje Ci się, że chodzi już ok, to po przejechaniu się i zagrzaniu właściwym moto obroty mogą być niższe, warto więc tą prostą regulację zrobić zaraz po jakiejś dłuższej np. kilku kilometrowej przejażdżce, gdzie moto na pewno będzie dobrze rozgrzane.
  7. Długo była cisza w tym temacie, uznałem że jak zwykle spali to na panewkach, więc sobie zrobiłem już inne plany niestety. Jedyna szansa to dzisiaj pod wieczór, albo jutro do południa, ale będzie bardzo ciężko u mnie.
  8. W sumie zdjęcia mam bardzo podobne, więc nie będę powielał. Dzięki za wspólne choć krótkie latanko koło komina. Do następnego, może w większym jeszcze gronie, może na Fenixie pod Bydzią kilka X-11ek się spotka (21.07.2013).
  9. Optymalne, to rozumiem że stosunkowo niskie? Ja z plecaczkiem i 3 kuframi na trasie gdy jadę spokojnie to mam przeważnie na budziku 1,20zł, czyli około 4000obr/min. Odpowiada to spalaniu 6,1-6,5L/100km. Lubię też polatać z plecaczkiem + kufer centralny 1,60zł - 6000obr/min, lub też trochę szybciej 1,80zł, wówczas spalanie jest w granicach 7L/100km. Przy jeździe samemu i jak chcę trochę przepłukać gardziele X-11tki, to jak na moje umiejętności sięgam do około 8000-9000obr/min od 2, 3 biegu, 2zł często się pokazuje, spalanie przy takiej jeździe i drugie tyle km już spokojnie wychodzi mi średnio 8L/100km. Jak wcześniej już pisałem, jest coś o tym na forum XX, ale niestety nic nie wnosi do X-11 http://cbr-xx.pl/viewtopic.php?t=2294&postdays=0&postorder=asc&highlight=przeprogramowa%E6+licznik&start=0 Będzie trzeba samemu chyba coś wymyślić, może nowe zegary od jakiegoś dawcy części. Tu też coś na ten temat pisali: http://cbr-xx.pl/viewtopic.php?t=2614&postdays=0&postorder=asc&highlight=dual+cbs&start=0 Możliwość jest jak widzisz, ale pracy też trochę no i świadomość, że psujesz doskonałą na tamte lata myśl inżynierską... Ja wolałbym zrobić coś takiego: Z tym, że szczegóły, kształt płytki, mocowanie w gniazdach żarówek itp. trochę inaczej zrobione, dopasowane do kształtu lampy X-11. Oczywiście trzeba też pamiętać, że są różnej jakości diody, są mocne diody w seryjnych lampach samochodów, motocykli, ale też i takie które mocno słabną po krótkim czasie świecenia - marna jakość, podróbki zza chińskiego muru. Trzeba je umieć odpowiednio podłączyć - różnica pomiędzy postojem a stopem; może zastosować jakieś odbłyśniki np. płytkę plastikową o grubości 1cm uzbroić w odpowiedniej wielkości i rozstawie otwory pod diody, następnie te otwory fazować, aby utworzyć jakieś lejki robiące za odbłyśnik, następnie pomalować to jakimś super sreberkiem na wzór lustra.
  10. Goral1906 no z tymi przeróbkami to nieźle Ci wyszło :clap: Odgłos tłumików sprawdzę w domu, teraz siedzę w pracy :) Trochę z tym angielskim przekombinowałeś, planujesz migrować :icon_question: Ja mam tłumiki Barracuda, też fajny zestaw, miałem okazję pojeździć też trochę na oryginałach, bo myślałem że te Barracudy są za głośne nawet z DBkilerami, jednak po 1000km zmieniłem z powrotem na Barracudy i jeżdżę nawet bez DBkilerów, jakoś to moto lepiej mi się widzi z takim basem. Co do oliwiarek, sprawa jest już szeroka, można naprawdę z dużej ilości możliwości wybierać, ale sprawa dosyć wygodna w jakiej by to nie było formie, pozostaje tylko czyszczenie moto po oleju, kroplach :icon_razz: Przy tym wał kardana czy pas wychodzi o niebo lepiej niestety. Sprzęgło i ssanie z XXa myślę że do przemyślenia, ale faktycznie nie mam na to teraz głowy i kasy, wygodniej by było, tylko czy za taką kasę opłaca się tyle wysiłku dawać :) Z tymi kierunkami pomęczę Ciebie później na PW, chociaż podobnie jak do tylnej lampy wolałbym jakieś tylko wkłady na LEDach, nie zamienniki żarówek, tylko płytki z diodami na całą powierzchnię lampy, jej szerokość, wysokość zarówno do lampy seryjnej tył w czerwonym kloszu jak i do kierunków które mam na niektórych zdjęciach w podpisie, małe prostokątne, białe szkło, bo te mi się podobają przy mojej X-11. Z tymi zegarami wiem, że XX ma inne, ale może elektronika jest taka sama, bebechy i tak samo można to przeprogramować, znaczy ten licznik przebiegu. X-11 było budowane na podstawie XXa właśnie, sporo części jest podobnych jak chociażby silnik, choć są często jakieś pomniejsze zmiany (w silniku różna ilość wałków wyrównoważających, ilość biegów w skrzynce, inne moce i moment, wspomniane ssanie, sprzęgło). Jeśli idzie to podpasować a w to wierzę, bo nawet instrukcja jest wspólna, to do pełni szczęścia wystarczy tylko zmienić tarcze zegarów, właściwie to tylko prędkościomierza by wystarczyło na ścisłość. Co do zawiasu to nie pomogę, raczej nikt tego nie próbował, nie przypominam sobie, będziesz raczej pierwszy w Polsce, a przynajmniej w polskim necie :) Spotkanie nie jest jeszcze ustalone, jak na razie mało konkretów, same różne propozycje, trzeba coś wybrać najbardziej możliwe dla większości, więc samo południe raczej odpadnie, choć nie powiem, gdyby nie finanse to chęci są wielkie :)
  11. Co do oleju, to ja jeżdżę na Xado 10W-60 SL/CF Rally Sport od 6000km i jest ok, olej ma podobno uszlachetniacze niespotykane w innych olejach, zwą to rewitalizanty, a niech moto ma ;) erzyk ja jestem z Krajenki (8km różnicy), więc jak będziesz w Złotowie, to można by było sobie pogadać coś więcej o X-11. Co do zmian które planujesz, to słyszałem je przed godziną od Radka, naszego wspólnego funfla, więc jak coś to i w sprawie mojego zegarka Oxford będziemy mogli pogadać. Reszta ciekawa, sam też coś kombinuję, będę z kierunkami chciał podziałać, ale to takie mało ambitne plany podług Ciebie. Oliwiarkę mam zrobioną przez kumpla, jest automatyczna, z regulowanym czasem podawania kropel i ich długością na centralce elektronicznej, choć nie mam czujnika od luzu (postój) oraz deszczu. Automatyczne ssanie można by zaadoptować/podpatrzeć od XXa, od XXa myślałem zaadoptować oprócz też tego ssania, to jeszcze hydrauliczne sterowanie sprzęgłem, ale mi przeszło na razie. Mam też dodatkowe chłodzenie regulatora napięcia, dodatkowe klaksony na przekaźniku i kilka innych pierdółek w planach. Tomo_82 co do spotkania, to często nic z tego nie wychodzi niestety, ale fajnie by było. Ja z racji bliskości (około 90km) jestem za Bydgoszczą, ale jak będzie nieco dalej, to jeszcze też wchodzi w grę, mocniej na południe to już raczej odpadnie u mnie. Co do licznika przebiegu nie wiem, ale chyba jest coś na rzeczy, coś gdzieś mi tam dzwoni, że chyba jest to możliwe, później tylko tarcze zegarów wymienić na europejskie odpowiedniki i jak człowiek jeździsz ;) Temat posprawdzaj na forum XXa, chyba coś na ten temat pisali przy okazji XXa właśnie, ale jak tam to można zrobić to i u nas powinno.
  12. Na to wychodzi. W maualu są 2 strony na ten temat, jak dasz maila na PW, to mogę Tobie wysłać te strony.
  13. Tak na szybko: "- loose or poor contact on ECT sensor - open or short circuit in ECT sensor wire - faulty ECT sensor" Z tłumaczeniem myślę, że sobie poradzisz.
  14. Ten Atomowy w Bydgoszczy by mi najbardziej pasował, jeszcze na nim nie byłem, no i blisko jak dla mnie :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...