Posiadam Triumpha Daytone T595, 3 cylindrowiec na wtrysku. Od wczoraj zaczeło coś sykac na wolnych i nawet na niskich obrotach. Takie jak by gdzies zawór z turbiny upuszczał, ale nie ma szans, bo turbiny nie posiada. Do 4tyś delikatnie szarpie moto a od 4tyś w góre idzie jak szalony i nic nie syka. Wiecie co to może być? Wszelkie sugestie mile widziane.