No tak dzięki, przyznaje, że to ja źle zrozumiałem ;)Co do przebijania to cóż, my Polacy lubimy kombinować i minimalizować straty. Uważać niestety trzeba na każdym kroku. Jeździsz Drag Starem. W tym roku postanowiłem spełnić swoje marzenie i namówiłem znajomego aby sprzedał mi swojego Drag Stara 650 Classic. Sam już kupił Road Stara 1700. Zawsze o takim marzyłem, czarny z sakwami, oparciem, gmolami i szybą (tutaj nie koniecznie). Śliczny. Jestem zarąbiście szczęśliwy z tego powodu, zakup wymarzonego motocykla jest dla mnie jednym z najważniejszych wydarzeń w moim życiu. Mam tylko nadzieję, że w przyszłym roku też będę mógł kontynuować pasję. Kredyt mieszkaniowy może trochę mi namieszać ale zobaczymy. W planach mam już Mrągowo, zresztą nazbierało się już kilka osób z Siedlec. Z znajomym od Road Stara chcemy wybrać się na kilka dni po Polsce, ot gdzie nas poniesie, nocleg jakimś przydrożnym hotelu i dalej. :)