Skocz do zawartości

Krzysiek__

Forumowicze
  • Postów

    55
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Krzysiek__

  1. no wiesz, wiem z2e to jest bardzo dobry motor ale wyobrazam sobie jakiego choppera / cruisera moglbym sobie kupic za taka kase
  2. sorrka suzuki, ale i tak planuje go sprzedac i kupic cos spokojniejszego pozycja podczas jazdy kompletnie mi nieodpowiada i trzymanie na wysokich obratach tez
  3. ale w tej ciezarowie nikogo za kolkiek niema
  4. I tak skonczylo sie, mam 2 motocykjle z czego jawy moze bede sie pozbywal, dostalem Kawasaki gsxr600 - niekoniecznie lubie scigacze ale to byl prezent... zobaczymy moze sie przemoge :banghead: ale jawe zostawie ;) ps. gsxr'a na choppera przerabiac nie bede :banghead:
  5. kopniak jest jednoczesnie dzwignia zmiany biegow, przyciskasz ja do skrzyni i odginasz do gory - masz kopniaka, po odpaleniu spuszczasz w dol i masz dzwignie biegow
  6. odtatnio wichury byly wiec moze nagly mocny podmuch wiatru, bardzo mocny.... ale to tez by poczul, najbardziej sensowne to chyba stan drogi
  7. malo sie znam na budowie motocykla ale moze lancuch sie zerwal i zablokowal kolo???
  8. Przepraszam ze zrobilem maly balagan na forum, owszem nie jestem przyzwyczajony do jazdy z taka predkoscia ale sadze ze czy wzrasta predkosc to ryzyko takze - opieram sie na czystej teorii, droga hamowanie, odleglosc pokonana w ciagu 1 sek., czas reakcji kierowcy. Wynika z tego ze jadac 200km/h widzimy np. gorke, podjezdzamy pod nia a za nia jedzie samochod bardzo wolno to jest fizyczna niemozliwoscia chyba wyhamowac, co najwyzej go wyprzedzic ale jezeli jedzie cos z drugiej strony to juz lipa. Jestem na tym punkcie wyczulony bo kilka razy zdarzylo mi sie jadac samochodem kilka razy prawie motocykliste pozbawic zycia gdyz pojawil sie z nienacka w moim lusterku i w mgnieniu oka wyprzedzil mnie o centymetry, nie widzialem go z tylu, wystarczylo zebym lekko skrecil kierownica w lewa strone i juz wypadek, kolejna sytuacja to podczas wlaczania sie do ruchu z podporzadkowanej, po lewej stronie byl zakret, widze ze lewa i prawa wolna to samochodem wlaczam sie do ruchu i bedac na pasie ruchu poprzecznie do drogi widze zapierniczajacego motocykliste, na szczescie niezatrzymalem sie tylko gaz w podloge i uciekac, udalo sie zwiac ale gdybym nie zdazyl to kolejna smierc. Czyja by byla wina??? wyszloby ze ja wymuszlaem pierwszenstwo, ale tego trudno byloby uniknac. I dlatego sadze ze bardzo latwo zginac nawet jak motocykl sie przystosowany do tych predkosci to drogi nie zawsze.
  9. Quake - czy ja choc raz zyczylem komus smierci ?????? Bo wydaje mi sie ze nie!!!! Smieciem to najwyzej mozesz byc ty. Bo mnie to ku*wa mac leczy jak ktos pisze ze jego kolega popierdalal 220km/h i nagle sie wyjebal, a taki byl z niego dobry motocyklista, taki wspanialy i doswiadczony i jeszcze pisze niewiadomo czemu sie uslizgnal owszem szkoda chlopaka co mial wypadek ale jest SAM SOBIE WINIEN i oplakiwac go nie bede. Oplakiwac chlopaka z choppera co piszesz ze jezdzil 100 km/h to tak, szkoda mi kolesia niesamowicie bo mial olej w glowie i pewnie nie ryzykowal wiele a mimo wszystko mu sie przydarzylo nieszczescie
  10. dobra przyznaje moze przegialem na poczatku ale chcialem jak najbardziej wyrazic to co mysle i troche zle dobralem slowa, dobrze ze mu sie nic nie stalo ale prawo jazdy kat A powinnie mu zabrac. Cebik - ja tego motocykla sobie nie wybieralem ale dostalem od rodzicow, i czy majac jakikolwiek sprzet jezdizl byc na max mozliwosciach???? np hayabusa czy najlepiej tomahawkiem ( powodzenia ) to wyglada na brak rozsadku Gdyby to byla droga prywatna otoczona plotem i tabliczkami zakaz wstepu to bys mial racje, ale niemozesz nigdy zakladac ze jak widzisz pikna droge i nikogo niema to sobie pojezdzisz 220 km/h zawsze moze sie ktos znalesc, trzeba miec wyobraznie. Wedlug mnie wiecej odnosnie niebezpieczenstwa zalezy od motocyklisty
  11. Pierwszy moj motocykl , Jawa TS 350, teraz od niedawna Suzuki GSXR 600 2002r - i dopiero jak dostalem to suzuki to zobaczylem czym jest predkosc na motocyklu, w samochodzi wydaje mi sie ze "bezpieczniej" sie jezdzi z wysokimi predkosciami. Pablo2x - jazda szybka to dla mnie max 150 km/h bo wtedy sadze ze jeszcze moge cos zrobic w razie czegos. Szybko nie znaczy niebezpiecznie - rozumiem chyba o co ci chodzi, widywalem kolesie co cieli grubo powyzej 100km/h przez miasto to jest niebezpieczne, ale nawet jak jestes extra motocyklista, urodziles sie wrecz w kasku itp. to mozesz trafic na sytuacje na ktora nie jestes fizycznie w stanie zareagowa, i czym wieksza predkosc tym mozliwosc tych sytuacji sie zwieksza wiec czym szybciej tym niebezpieczniej wedlug mnie. Ja jak chce sobie swoim motocyklem pojezdzic szybko to 40 m od domu mam lotnisko i tam moze mi tylko jakis zwierz wyskoczyc niczego innego sie tam nieobawiam
  12. nieee nieee kompleksik nie rozumiecie o co mi chodzi, wiecie jakie jest niebezpieczenstwo podczas jazdy przy takich predkosciach, to poprostu jest rozpedzony pocisk ktory moza naprawde na niewiele rzeczy zareagowac czyli krotko mowiac kogos zabic. Wiem bo moj dobry przyjaciel zginal w samochodzie przez pajaca jadacego 200km/h na Hondzie CBR - czy to jest madre??, moj wujek stracil noge na motocyklu bo jechal bardzo szybko niezapanowal nam motocykklem i musial sie polozyc ( teraz jezdzi trojkolowcem ) Dluzej niz motocyklista jestem kierowca samochodu i mialem wieeeele okazji krytycznych, nauczylo mnie to zdrowego rozsadku i przewidywania wielu rzeczy, obliczcie sobie 220km/h ile to jest metrow/s do tego dodajcie czas reakcji motocyklisty na jakies zdarzenie, dorge hamowania i wyjdzie wam wielka odleglosc na ktorej nic niemoze wyleciec mu przed kola bo albo on ucierpi albo ten ktos albo wszyscy, wyjdzie zapewne ze musi byc z pol kilometra. Ktos powiedzial zabanowac??? Niby czemu, bo mowie to co mysle i zapewne wiekszosc mysli??? Gdyby taki motocyklista jadacy 200km/h wjechal wam w tylek bo niemogl nic zrobic to byscie tak nie gadali, wedlyg mnie to jest glupota a nawet o wiele wiecej i nic tego nie zmieni
  13. Takich motocyklistow powinni pozamykac - debile!!! Ja gdybym go spotkal to bym go wysmial i powiedzial ze dobrze mu tak ze sie rozwalil i ze szkoda ze tak malo ucierpial
  14. problem jest banalny gdyz po zdjeciu gumy amortyzator jest pokryty rdza na calej dlugosci ( bynajmniej o wyglada jak rdza, brazowy nalot bardzo rownomierny ) i ta powierzchnia jest szorstka bo w drugim amorku idealnie gladko, jak udalo sie ojcu odbic amortyzator ( czyms w rodzaju lewarka ) to po nalozeniu smaru na to zardzewiala czesc, wymianie oleju amorek dziala.
  15. tak, z kolega wrecz skakalismy po przednim kole ( pierw zarabiscie dociazylismy tylnie i na nozki postawilismy, tak ze przod byl w poietrzu ), robilem wszystko co sie da, poprzednio 2 razy mi sie tak stalo w lesie i wystarczylo lekko kopnac, tutaj niedalo rady.
  16. JAWA mnie uderzyla, a bylo to tak. Pojechalem sobie na 2 dni na ryby na kaszuby nad jeziorko, dojechalem na miejsce wedkuje i co chwile skacze do sklepu w lesie lesnymi dorgami bo piwo, i nadle pizdu tak jak amorki przedni weszly w sibei to juz nie wyszly.. podjkechalem do jakiegos faceta, biore klucz nr 32 odkrecam srube w lewym amorku, odkrecam odkrecam i nagle pizd sprezyna zajebiscie mocno wystrzelila srube ktora mi walnela w czolo i zaczela krew napierdzielac!!!, zrobilem opatrunek i pierdzielilem to, jezdzilem bez przedniej amortyzacji, po powrocie do domy ( 80km ) kazda kosc czulem a rece mi odpadaly, ojciec poszedl do garazu 30 minut i zrobione wszystko na cacy - Czy moja Jawa mnie nie lubi ????
  17. widze ze wiekszoscx woli lewo wiec napiszmy list do ministra Pola zeby jak te autostrady buduje to zakrety caly czas w lewo robil ;)
  18. i jest mniej stabilna na wyzszych predkosciach w trasie W jawie tez to mozna zrobic, tylko ze licznik jest to 180 km/h :lol: Rzecz gustu, jak dla mnie jest zbyt mala drobna i delikatna jak na motor. Niewiem ile mz pali ale moja jawa na traise 4l, na miescie 4,5l
  19. ja mam to samo, lepiej sie w lewo wyklada, i od lewej strony na moto wchodze
  20. Łeee tam dla mnie ETZ'a jest jakas taka bardzo mala, zbyt drobna itp.
  21. ja niemam punktu odniesienia co do jawy bo to jest moj pierwszy moto i jak narazie jedyny, na innych jawach nie jezdzilem, ale moglby troche mniej wibrowac :banghead:
  22. Jedna z rzeczy ktora mnie denerwuje w jawie a czego niechcialbym miex w nastepnym moto to wlasnie wibracje :banghead: Virago z tego co wiem jest dosc maly
  23. Dzieki Krzychu za info, a jakie sa ceny bo na allegro spotkalem chyba tylko raz vn500
×
×
  • Dodaj nową pozycję...