Pierwsza gleba - 1984 rok - Jawa 50 /wówczas super skuter/. Pomyliłem 1 z 2. Dwa razy zgasła za trzecim razem dałem "ciut" więcej gazu i wylądowałem przed kierownica. Nie zdążyłem skręcić przed małym murkiem. Jawa pokrzywiona, ja poździerany... Koszt naprawy niewielki, wspomnienia bezcenne. :wink: