Skocz do zawartości

Lord

Forumowicze
  • Postów

    100
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Lord

  1. Kiedyś widziałem zestawy do obniżania motocykla, z tego co pamiętam to 200-300 zł. Zakłada się przy tylnym amorku pojedynczym.

    Choć w sumie można też coś takiego wykonać pod wymiar, tylko trzeba jakiś zakład znaleźć co ci wytnie z dobrego materiału. Montaż banalnie prosty.

    Zresztą sprzedałem niedawno Bandita 600 z takim zestawem. Moja dziewczyna ma 165 cm i spokojnie dosięgała do ziemi. Dla mnie przy wzroście 182 cm było za nisko.

    Jak chcesz to ci podeślę fotkę jak to wyglądało i jak moto jest obniżone.

  2. No to trzeba się będzie w poniedziałek kopsnąć do warsztatu i znowu tym miłym panom głowę pozawracać ;p Szczerze powiem że liczyłam na jakiegoś gotowca bo jutro moto weteran bazar i liczyłam że kupię i w poniedziałek mi założą ;p Bo moto i tak w częściach aktualnie :(

    Jeszcze temat świeży to może jakiś właściciel GS-a z Crash Padami się odezwie :) Zawsze trzeba mieć nadzieję :)

  3. Tak tak, trzeba będzie wiercić owiewki bo inaczej się nie da. ;/ Zdejmować ich nie chcę bo ona pięknie w tych owiewkach wygląda.

    Już z mechanikami ustaliłam gdzie będziemy instalować crash pady. Problem jest tego typu, że nie ma crashów do tego rocznika (się już rozglądałam) i nie wiem jakie inne będą pasować. ;/ Żeby nie było że wywalę 300zł na crash pady, których nie da się założyć bo będą nie takie...

    Zmierz jaką długość musisz mieć Crash Pada, zmierz jaką długość musi mieć śruba mocująca, jaki gwint, itp. i do sklepu szukać czegoś, dobierać i dopasowywać. Może znajdziesz sklep, który da Ci kilka modeli na przymiarkę :)

  4. Jeżeli nie lubisz się grzebać to polecam znaleźć dobrego mechaniora, który zdejmie owiewki, albo bez zdejmowania oceni gdzie można zamocować takie Crash Pady.

    Trochę mierzenia jakie śruby mocujące i długość Crash Pada i zawsze można coś dobrać z innego modelu.

    Jesteś z Łodzi więc pewni masz trochę sklepów z akcesoriami do motocykli i możesz sobie pomierzyć.

    A co do pięknych owiewek, to może się zdarzyć że trzeba będzie dziury wywiercić - ja tak musiałem zrobić mojej CBR-ce

  5. Masz rację że inni koledzy maja jeszcze gorzej i że każdemu się nie dogodzi, tylko czemu nasi handlowcy nie mają aspiracji by równać w górę i brać przykład z lepszych ? W PL nawet zakup kasku w typowo damskim malowaniu nie jest prostym zadaniem.

    Przykre jest to że zwłaszcza kobiece ubrania traktowane są często jako "zło konieczne". Fakt że jest coraz lepiej ale do normalności nam jeszcze daleko :)

    A wiesz czemu??? Proste zasady ekonomii: jest popyt to i jest podaż, ale jak nie ma popytu... to sam wiesz.

    Z drugiej strony nie wiem do końca czy przy tej zabawie ważne jest strój, czy ważniejsze jest to czym jeździsz i ogólnie "wiatr we włosach", to tego mało jest kobiet, motocyklistek które lubią jeździć na różowo.

    Zawsze możesz kask oddać do malowana do speca od aerografu, kombi na pewno przeszyje ci jakimś fajnym wzorem spec od skóry, siodeł motocyklowych itp.

  6. Mój wiek nie ma tu znaczenia, a żona lubi również inne kolory a nie tylko czarny.

    Rękawic z różowymi kwiatkami pewnie bym nie sprzedał gdybym nie miał w ofercie pasującej kolorystycznie kurtki.

    Napisałeś że to jest PL i trzeba sobie radzić. Niby Jak ? Wyhaftować wspomniane różowe kwiatki czy kupić pierwsze lepsze czarne co wciskają Ci w sklepie ?

    Niestety każdemu nie dogodzisz, trzeba poszukać, zamówić, poczekać itp. Oczywiście jak się chce oryginalnym być.

    Znalazłeś to czego szukałeś za wielką wodą, teraz tylko trzeba zamówić, a nie żalić się że u nas taki kiepski wybór. Zapewniam Cię, że ja i wielu na tym forum mam mniejszy wybór niż Ty bo w moim mieście nie ma żadnego sklepu dla motocyklistów i nie chodzi tu o stój bo to najmniejszy problem - jakoś daję radę.

  7. Yuby, jak sam napisałeś w Polsce jest "wiele miejsc", niestety nie ma takiego sklepu (nawet internetowego) gdzie mógł byś znaleźć w zasadzie wszystko czego potrzebujesz.

    I to jest powód żeby sobie ponarzekać. Może byś założył taki sklep. Ciekawe ile rękawic w kolorze różowym z kwiatkami byś sprzedał.

    To jest PL i trzeba sobie umieć radzić!

    W twoim wieku takie narzekanie to nie godne i to jeszcze na temat kolorów. Nie użalaj się tylko zamawiaj.

  8. Po zimie z racji tego że nie mam przednich chlapaczy kilka kamyczków uderzyło a to w błotnik, próg i powstały odpryski lakieru (a sól już sobie poradziła). Tak samo na podłodze przy progu - z jednej strony odchodzi taka gumowa farba - wiec lepiej ten kawałek zerwać i położyć/zachlapać czymś nowym.

    Jak preparat polecacie ? Coś kiedyś obiło mi się o preparacie gumex czy jakoś tak.

    Doradzicie coś?

    Ja używałem preparatu potocznie nazywanego "baranek", "protektor", stosowałem też takie srebrne mazidło, dość gęste i ciężko się to nakłada. Nie podam ci nazwy bo z tego co pamiętam występuje to pod różnymi nazwami; APP robi takie różne wynalazki i dość dobrej jakości, tak samo Boll - używałem do konserwacji przestrzeni zamkniętych tworzy taką tłustą klejącą warstwę.

    Ale co najważniejsze, nie ważne czym to pomalujesz itp. pamiętaj że 99% sukcesu to przygotowanie powierzchni, bo jak źle to zrobisz to możesz nawet warstwę super środka położyć, a on po jakimś czasie odpadnie.

  9. co?? ja się cieszyłem że rower dostałem, dzieciekom się lekko w głowach poprzewracało, ja w takim momencie nic bym nie dał, bo jeśli komunia to z racji wiary a nie prezentów (choć sam wierzący nie jestem)

     

    Czasy się zmieniają. Kiedyś rower kosztował więcej niż teraz notebook (stosunek ceny do średnich zarobków). Komputer to podstawa, im wcześniej się go dostanie tym większe ma się szanse na przyszłość. Odpowiednie czuwanie nad tym procesem leży w dużej mierze w gestii rodziców ale nie o tym jest ten temat.

    Ja bym wyszedł od podstawowego pytania: czy dziecku na pierwszy laptop kupić notebook czy netbook. Bo jeśli ma nosić ze sobą do szkoły ( z tego co wiem to już w niektórych placówkach dzieciaki noszą swoje) to chyba lepiej to drugie, biorąc pod uwagę ciężar plecaka.

     

    Pozdro

    "Czasy się zmieniają" - jak tak to chyba nie sądzisz że dziecko teraz chodzi pieszo do szkoły, pewno jest podwożone jakimś rodzinnym vanem, bądź suvem więc z wagą nie będzie problemu.

    Proponuję wybrać model, który jest na "topie", mocny który pociągnie większość gier internetowych no i oczywiście nie będzie miał problemu z już rozbudowanymi portalami społecznościowymi.

  10. "nie wiem skad sie Wam bierz 500 jak za niemanie prawa jazdy dostałem 300 w zeszłym tygodniu :mad: " patrząc na twój wiek to pewnie masz B lub C więc dostałeś 300, jak nie masz żadnych uprawnień to dostajesz 500 zł. Tak więc policjanci wcale nie byli spoko tylko ci przywalili normalnie :icon_razz:

     

    "Ps aby nie było ze sie popisuje ( na prawko chodze od 2 tyg i za dwa tyg zdaje egzamin :icon_biggrin: )."

     

    Skoro sam jeździsz bez prawka to jaki przykład dajesz... zastanów się zanim coś napiszesz....

  11. Ale założysz do niego jakieś fajne owiewki i nie zapomnij o naklejkach...

    A tak naprawdę to fajna maszyna, nie zapomni dać fotki jak już nabierze trochę blasku

    Jak na moto do remontu, to powiem, że udało ci się znaleźć ładny egzemplarz.

  12. spoko dzis wiecej wrzuce bo chcialem sprawdzic czy sie udalo.

     

    lord a ty skad jestes.zach-pom male jest mozemy polatac razem jak sie zgadamy.teraz urlop mam do pon wiec czas mam a ty?

    może jak będzie cieplej, Mielno i okolice mam w planach, ale jak ładna pogoda zagości na dłużej, no i zorganizuje trochę czasu bo do Ciebie mam jakieś 100 km.

  13. Fajny wynalazek.

    Ja kiedyś jak miałem mocną potrzebę to odkręcałem zwykłą grzechotką (dobrej jakości, nie jakiś chiński wynalazek) i nic się nie stało.

    Chyba zwykła porządna grzechotka zrobi lepszą robotę, wydają mi się solidniejsze niż to co proponujesz.

    Jeżeli planujesz odkręcać koła w busie lub w ciężarówce to nie polecam takiego klucza bo "zmielisz mechanizm w środku" - w takim przypadku to lepiej kupić porządny klucz do kół w jakąś przedłużkę.

    A jak w osobówce to może za mocno miałeś dokręcone koła, kilka razy przerabiałem połamane klucze, na szczęście zawsze był pod ręką drugi.

    Jak ci np. przy zmianie kół mocno przykręcą bo np. mają ustawione na dostawczaka to każdy klucz połamiesz, poza tym trzeba tego pilnować bo kilka razy za mocno dokręcisz i wyrabiają się śruby i gniazda.

  14. Albo mi się wydawało, albo widziałem włączony migacz w samochodzie. Jak tak to dobrze że koleś zauważył i nie zaczął skręcać bo podejrzewam że nie tylko jeden by na niego wpadł.

    Ale wyprzedzanie na podwójnej ciągłej, na skrzyżowaniu, przed pasami - chyba bardziej nie można przegiąć.

  15. Jak się nie możesz zdecydować i na masz za dużo kasy, to bierz te co proponowałeś na początku.

    Ja takich używam pod marką Ozone i nie odczuwam jakiegoś strasznego dyskomfortu. Co prawda są to moje pierwsze buty motocyklowe, ale nie narzekam.

    Nie cisną, są w miarę przewiewne i sztywne tam gdzie trzeba i da się w nich normalnie chodzić.

    Na szczęście nie miałem okazji sprawdzić czy są odporne na "ślizgi" czy coś podobnego w deszczu też nie sprawdzałem.

    Ja jeżdżę rekreacyjnie, nie używam moto na co dzień i dla mnie to wystarczy.

  16. Żebyś było lżej to trzeba zakupić easy pulla, ale nei ten badziew za 100 bo to daje bardzo mało , tylko klamkę z easy pullem .

     

    pzdr

    ooooo, masz może jakiś sklep aukcję gdzie mógłbym zobaczyć takie klamki? Tak żeby wiedzieć czym to się różni od zwykłej.

    Tak właśnie myślałem, że naciskanie zwykłej klamki dwoma palcami to musi być niezbyt przyjemne doświadczenie i już chciałem zrezygnować z zakupu i poczekać aż bardziej opanuję motocykl.

    Nie ukrywam, że o tych klamkach pomyślałem od strony ułatwienia.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...