Kochana! życzę Ci szczęścia i powodzenia z całego serca. Wiem co to miłość do rowerów, sama trenowałam kolarstwo szosowe i torowe 4 lata. Kontuzja mnie wyeliminowała i odpuściłam, bo nie chcę stracić całkiem zdrowia. Jest motocykl, wciąż są dwa kółka.
Trzymam za Ciebie kciuki i zobaczę, co da się zrobić!