el docent

Wgrałem całkiem nowy pytanie czy sie zaktualizował :P, a no juz widze, zaktualizował sie i to stosownie do odbywanej przez Ciebie czynności

Za miesiąc załatwi bo musi z usa ściągnąć heheheh ja miałem to samo z kuframi i osłona przednią. lubie słowo "bo MUSZE" hehehe mam podobny charakter :P Pozdro

Najgorsze że do tego motocykla wszystko jest drogie. Operacie 1500 PLN używka 1000 PLN, bagażnik do oryginału 550 PN. Za podesty trza położyć około tysiaczka. Oprócz podestów wsio jest na allegro. Pozdro http://moto.allegro.pl/yamaha-1900-oparcie-bagaznik-xv1900-oryginalny-i2422820571.html Ten sam gość ma resztę gadżetów które potrzebujesz. Kupiłem u niego kufry. Moja rada jak przyśle cenę elementów smsem zachowaj smsy :P

No właśnie, bardzo m się podoba takie rozwiązanie. Fantastycznie motocykl wygląda. Musze poszukać takiego relingu. A zapytam jeszcze aby zdemontować reling i założyć fotel to odkręcanie śrubek czeka Cie czy też jakiś system chytry wymyślili?

Tak sobie dzisiaj śmigałem motocyklem i na refleksje mnie naszło. To jednak fajny motocykl. Miałem okazje polatać ostatnio valkyrią i przyznaje że mnie urzekła. Mocarny silnik, nieco stara konstrukcja motocykla ale dysponuje podobnymi osiągami. Masa momentu pod manetką drzemie. I jakos tak miałem przez chwilę myśl że pozbędę sie roadlinera i kupie valkyrie interstate. Dzisiejsze popołudnie znów poodwracało moje pomysły zyciowe. Yamaha zostaje. Ostatnio na bazarze w Łodzi około 9 rano wjeżdzał stratoliner bez szyby z kuframi za to solo i z podwójnym kominem vance hines chyba. Może to ktoś z forum. Przez chwilke widziałem zamiast fotela pasażera reling. strasznie mi sie to spodobało. Nie przyjrzałem się bo kolega gdzieś zniknął a poniważ latam sam zwykle to przyszło mi do głowy wywalić fotel pasażera i zamontować cos takiego. Może ktoś z Was posiada cosik takiego i napisze odrobinę o montażu. Nie mam pojęcia jak jest montowane. A jak znam życie to pewnie łatwo sie demontuje i zakłada drugi fotel.Teraz odbyła sie w niedziele msza motocyklwoa nieopodal Kalisza. Poleciałem na impreze i widziałem trzy iksvały. Jeden biąły, drugi w kolorze rot vine a trzeci rot vine z wstawkami szaro grafitowymi. Milo popatrzeć. Za to bardzo obwieszony chromami. Niezwykle ładnie wyglądał ale właściciel katusze przeżywa jak trza go wypucować. Mój roadliner jest czarny w macie a i tak masa czasu idzie na pucowanie i pieszczoty. Ciekawy kolor ten biały perłowy. Ładnie się prezentuje. O to takie wieczorne klepanie w klawiature. Latajcie nisko i powoli. DOCENT

Hey wszystkim. Wczoraj wymieniełem opony na nowe te zalecane Dunlop D251 tył i D221 przód. Motocykl śmiga jak trza. Jakis czas temu poruszony został temat świec. W poprzednich motocyklach przy wymianach starałem się montować NGK irydowe i tym razem też tak zrobiłem. I oczywiście nie pomyliłem się. Silnik startuje od razu milutko i równo. Niezależnie czy zimny czy gorący. Zimny silnik ładnie się wkręca bez lekkiego przyduszania. 45 PLN za sztukę i po prostu miło się człek czuje. Do wymiany świec wystarcza jedna osoba. Ja zdjąłem fotel kierowcy. Pod konsolą sa trzy kostki i przewód odpowietrzania. Pod zbiornikiem jest jeszcze jedna kostka do rozpięcia. Największy problem jest z prawymi świecami. Gratuluję pomysłu inżynierom heheheeh. Klucz rurkowy i odrobina słów na k... ty h.... i ja pie..... i świece wymienione. Lewe to juz pikuś. Dojście jak trza. Zamówiłem filtr powietrza bo obecny jest brudny. Ale żaden K&N tylko oryginał. Po niedzieli ma być w moich rękach a wtedy wymiana i luz. Idę polatać Pozdro P.S. Co do gaszenia kluczyk czy wyłącznik to moim zdaniem bez różnicy. Oba elementy odcinają zasilanie. Ja zawsze gaszę czerwonym pstryczkiem.

Ja mam takie jak w oryginale. Komplet kupiłem zimą. Z tego co się orientuję to do roadlinera (ale mogę się mylić) trza kupować oponki Dunlopa z linii dla ciężkich cruiserów. Są specjalnie zrobione i maja więcej warstw. Na tył kupiłem u Olka DUNLOP 190/60R17 78H M/C D251 TL a przód 130/70/18 Dunlop D250F. Wczoraj kupiłem świece laser irydium i w sobotę założę. W xx i w x4 też użytkowałem te świece i sprawdziły się znakomicie ale to było gaźnikowe maszynki. Ciekaw jestem sam różnicy. Pozdro

Ja mam przewiercony i fajnie brzmi. Lekka dziurka i warczenie ok. Wykonał to kolega w moim wydechu. Ale o kalińskim myślę bo podoba mi się kształt :)

W zasadzie nie zauważyłem problemów z zapalaniem. Bez różnicy czy zimny pali doskonale. Hmmm zdarza się czasem że nie zaskoczy za pierwszym razem wtedy odrobina gazu i zasuwa. Może ten model tak ma :) Pozdro

Pod dekielkiem który zdjąłeś z rysunków widać że znajduje się tam małe łożysko w kapie. Może to maleństwo właśnie dało znak o sobie. Ale to wyjątkowo pecha musiałeś mieć jak to gówienko padło. Słyszałem plik dźwiękowy udostępniony. A propos rezonansów to nie ma szybkich i wolnych. Są jedne hehehehe wybacz komentarzyk :biggrin: ale masz rację że to cosik podobnego. Na stonie 5-55 lub następnej jest cały mechanizm rozrysowany. Tak na zdrowy rozum to sugerowałbym raczej nie śmigać jak jeszcze jedzie. Po tej stronie znajduje się przeniesienie napędu z silnika na sprzęgło. A czym się może skończyć zablokowanie napędu podczas zakrętu to raczej wiadomo. Sprzęgła antyhoppingowego raczej nie montują w roadlinerze ;) Pozdro Ja to bym jeszcze odpalil motocykl ze zdjętą klapką o której mówiłeś. Oleju tam nie ma raczej z tego co widać więc nie będzie problema :cool: 3-m się

A ten hałas pojawił się po zmianie oleju? Przed zmiana było ok?? Kiedy olej zmieniłeś??

Czy ja dobrze pamiętam że kupiłeś motocykl jako nowy? Coś mi się nie chce wierzyć żeby klin ścięło ale mogę się mylić. Klin ścina się ale jak jest za słabo dokręcona śruba. Fabrycznie złożony silnik raczej nie powinien robić takich numerów. Tym bardziej, że składany jest zawsze tak, że monter używa kluczy dynamometrycznych. Dźwięki po zimie od strony sprzęgła hmmm to raczej posklejane tarczki ale i to dziwne bo to sugeruje niewłaściwy olej w silniku albo wyjątkowo stary. Chyba że ktoś tam swoje łapki wsadził. Ja już drugi sezon śmigam na tym samym oleju i nie mam takich numerów. Choć motocykl jest z 2006 roku. Zalewam i latam. teraz dopiero dostał motong nowy komplet opon i zastanawiam się nad olejem ale tylko dlatego że zaczyna mu się drugi rok użytkowania u mnie. Co do dźwięków przenoszonych przez wał hmmmm za krótka odległość żeby przy awarii altka słychać go było po lewej stronie a po prawej cisza. Dźwięk wyraźny z lewej strony a po prawej cisza to raczej przyczyny szukać należy po lewej i raczej w okolicy sprzęgła. Ciekawa sprawa z tym silnikiem. Nie kojarzę by ktoś miał takie przygody.Pozdro Popatrzyłem sobie na instrukcję i poczytałem tu i ówdzie w niej. Pod tym deklem znajduje się o ile dobrze się doczytałem tłumik drgań oraz mechanizm kontroli zapłonu (czujnik położenia wału). Poświecić w otworek znajdujący się pod tą klapką stroboskopem i można się przekonać o prawidłowym ustawieniu zapłonu. Nie sądzę by z tego dochodził dźwięk. Pod tym mechanizmem tym znajduje się układ przeniesienia napędu z wału silnika na sprzęgło. Koło zębate z dokręconymi przeciw wagami i współpracujące inne koła. Może tam coś się zaczyna obcierać pytanie dlaczego? Strona 5-55 w manualu. Może dlatego że nie widziałem na własne gały ale tam raczej nie ma się co zje.... chyba że ktoś montował tam swoje łapki. 3-m sie i pozdro

Witajcie Chciałem zapytać czy ktoś może nabył nie szczędząc kosztów relingi do roadlinera na kufry od budomontu. Widziałem na allegro że na początku marca jakiś biker kupił i ciekaw jestem wykonania. Sam mam ochote kupić. A może ktoś z Was ma może takie zamontowane na motocyklu i może sie opinią podzielić rzetelną. Wiem że jakość pozostawia czasem wiele dożyczenia w tej firmie ale ponoć ida do przodu z jakością o czym nawet przeczytałem tutaj w któryms poście. Pozdro

Witajcie. Nad ranem wróciłem z wyjazdu służbowego dopiero. Nie wyrobie się na 15 do 200 bo koło 3,5 godzinki jazdy dla mnie i koło domu muszę to i owo... Żeby tak w pół drogi jeszcze. A z Łodzi lub okolic ktoś się wybiera?

Widzę że jest ochota na spotkanie w pół drogi. Może jakaś propozycja miejsca?? Jak na razie dwóch z Łodzi i dwóch z Warszawy. W połowie wypada jakoś w Skierniewicach. Ale jak się kto jeszcze podłączy to ja mogę jechać gdzie trza. Mnie tez będzie miło kolegów poznać i o bzyczkach naszych pogadać. W Łodzi i Warszawie to mniej więcej się orientuje gdzie można się spotkać i pogadać. Jeżeli macie jakieś propozycje to jestem za a nawet przecie. Dojadę wszędzie. Następny wekeend ma być ponoć ostatnim z ciepłych. Co koledzy na to??????