-
Postów
18 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
O MaxIII
- Urodziny 05/28/1967
Osobiste
-
Motocykl
triumph rocket III
-
Płeć
Mężczyzna
Informacje profilowe
-
Skąd
opolskie
Metody kontaktu
-
Telefon
604441843
Osiągnięcia MaxIII

NOWICJUSZ - macant tematu (8/46)
0
Reputacja
-
Cześć Wszystkim. Szkoda że tu taka cisza. Wracam na to forum po paru latach. Znowu kupiłem Rocketa (już trzeci raz). Jest coś w tym motocyklu, że wracam do niego (i mam gdzieś ewentualne usterki). W międzyczasie miałem VN2000, BMW K1200R, CBR1100xx, CB1000, GSX1400, Valkyrię i jeszcze coś by się znalazło. Ale za każdy razem jak widziałem (prawdopodobnie kogoś z tego forum) to mnie brała zazdrość. Dlatego też ten powrót. Nawiązując do poprzedniego postu też chętnie kupiłbym dekata (2007 rok prod.) Mam też pytanie czy ktoś przerabiał tłumiki (te trzy małe) u Edka pod Warszawą, a jeżeli tak to z jakim efektem. No i w drogę. Pozdrawiam
-
Dzięki Tapir. Wiem już o co chodzi. Jestem włąśnie przed podjęciem decyzji. Kupiłbym nowego V-maxa ale kasa za duża. Szukam czegoś po TRIII, co dałoby frajdę, ale też nadawołoby się do szybkiej turystyki. Zużycie na tym poziomie jest dla mnie ważne.
-
Tapir, proszę napisz coś na temat konfrontacji TRIII z Hayabusą. Już dwa razy przymierzałem się do Hayabusy (K8), nawet mialm jazdę próbną, ale to za mało, żeby się wczuć.
-
Wskaźnik poziomu paliwa jest podpięty pod oryginalną wiązkę, czyli korzysta z "czujnika", który zapala kontrolke. Nic to nie zmieni. W momencie, kiedy zapala się kontrolka, wskaźnik pokaże pole czerwone (rezerwę). Szkoda kasy na to. U mnie zapala się, jak mam jeszcze w zbiorniku 11, 12 litrów. W poprzednim TRIII miałem to samo. Jedyna różnica to ta, że mi zawsze zapalała się w tym samym momencie.
-
Super wygląd, czarny to jest to. Gdzie zdobyłeś spojler pod silnik? Widziałem takie na e-bayu, ale koszt ok. 1000zł. I jeszcze jedno: lampy i obudowy liczników okleiłeś czy pomalowałeś?
-
Trochę pojeździłem dzisiaj, niestety wyczyszczenie czujnika nie pomogło na obroty. W dalszym ciągu (czasami) rosną do około 2000. Jednak serwis. Zdecyduję się na Katowice, chyba że macie jeszcze jakiś pomysł. Z góry dziękuję.
-
Ksylo, On nas poprostu lubi, tylko nie wie jak to powiedzieć. Nieśmiały trochę jest :blink:!
-
W jaki sposób można tak pomalować wydech? I jakie ewentualnie są koszty?
-
Uważam, że trzeba wszystkiego spróbować. Ale odpowiadając, przy zbliżonej masie w VN2000 odczuwa się każdy kilogram, nie ma tej lekkości co TRIII. Jest to moto bardzo duże i zwaliste. Nie daje tyle przyjemności, chyba że preferujesz spokojną jazdę. No i bardzo dobrze (moim zdaniem) wygląda. Jest łatwy do przerobienia. Tył obniża się bez problemu (centralny amortyzator), opona 240 też nie stanowi przeszkody (na oryginalną felgę bez ingerencji w wahacz), a reszta jak kto chce. I dźwięk jest rewelacyjny. Tylko jedna uwaga - nie po TRIII, niestety. Kiedyś miałem Vmaxa 1200 i przesiadłem się na VL1500. Jeździłem i zastanawiałem się co jest popsute, a to była po prostu inna bajka. I w Twoim przypadku byłoby tak samo. Ale nie masz co się martwić, przecież jest nowy Vmax i Diavel :biggrin: ! Ksylo, widzę, że mamy te same typy!!!
-
To tylko żarty, przecież wszyscy tu mają poczucie humoru! A wracając do motocykli, to lubię czasami coś samemu zmienić, niekoniecznie kupując gotowy wyrób. Swojego czasu przerobiłem VN2000 i wyszedł całkiem nieźle. Jak go ogłosiłem na Allegro za dobrą cenę, to czekałem niecały tydzień i moto poszło.
-
Wyszedł jak wyszedł. To jest właśnie metoda prób i błędów. Od dolnego zacząłem i nie było powrotu. Kupię jakiś po wypadku i skoryguję. Jeżeli mówimy o dźwięku to należałoby posłuchać na żywca, przez komp nic nie wychodzi. Może jakieś spotkanie w kwietniu, np w Krakowie? Jest Chorzów, Katowice Kraków i nie tylko. Fajnie byłoby zobaczyć na raz kilka Rocketów. Ja też mam te boczki, ale chętnie pozbyłbym się wszystkiego co zbędne. Tak na marginesie gratuluję umiejętności w oklejaniu, nie do końca jest to proste!
-
Jutro postaram się coś zrobić.
-
Dokładnie skróciłem o 30 cm. Dźwięk jest zbliżony do takiego, jakbyś miał wykręcone tłumiki (tylko samą puszkę), tylko o ton ciszej. Mi to odpowiada. Mam jeszcze jeden komplet tłumików, więc mogłem eksperymentować. Sprawa jest prosta: zaznaczyłem, obciąłem kątówką (mogłem lepiej się postarać, ale wyszło dobrze). Krawędź zabezpieczyłem srebrzanką żaroodporną. Myślałem, że tak zostawię. Ole okazało się, że odkręcane końcówki (te ścięte w "kiełbasę") moją kołnierz, który idealnie wszedł w wycięty tłumik. Od strony niewidocznej z zewnątrz (od strony motocykla i spodu) nawierciłem po dwa otwory aby na stałe umocować końcówki poprzez nitowanie. Nity dałem aluminiowe, ale lepiej dać twardsze. Trzy śruby trzymające dawniej końcówkę stanowią tylko ozdobę. Efekt końcowy jest bardzo dobry. Jeszcze skróciłem mocowania tłumików (trzyma teraz jedna śruba). Jedyna uwaga: pociąłem akcesoryjne (były w gorszym stanie). Ale chyba nie ma różnicy prócz średnicy wewnętrznej rury. http://tinypic.com/r/rbekqc/5 http://tinypic.com/r/35kjwpy/5 http://tinypic.com/r/r1ww2o/5 http://tinypic.com/r/2wqbe6p/5
-
Zima była za długa, więc z nudów skróciłem o jakieś 30,40 cm wydechy, które posiadałem. Kiedyś miałem akcesoryjne z trójnikiem, ale dźwięk nie za bardzo mi odpowiadał. Teraz mam oryginalną puchę i cięte wydechy zakończone końcówkami (też z oryginału). Dźwięk z tego jest nie najgorszy a do tego zachowałem puszkę kompresyjną. No i moim zdaniem ostro wygląda.
-
Przesyłam parę fotek mojego Triumpha. http://tinypic.com/r/2s14r3k/5 http://tinypic.com/r/e0gy9y/5 http://tinypic.com/r/35i7p7t/5