Jak dla mnie każdy moment na kupienie motocykla jest dobry. Trzeba tylko zdrowo-rozsądkowego podejścia i duużżoo cierpliwości.
W połowie sezonu szukaliśmy dla męża FZ1 i może nie był to najlepszy czas na poszukiwania, bo w ogłoszeniach było tylko kilka egzemplarzy. W weekendy przejeździliśmy pół Polski, aż po 1,5 m-ca intensywnych poszukiwań pojawił się czarny piękny Diablus. Prawdziwe marzenie :)I wzięliśmy go, teraz nam służy i jesteśmy z niego b. zadowoleni.
Więc nie napalaj się zbyt mocno, cierpliwie szukaj, a jak nadarzy się dobra okazja to się nie zastanawiaj. Żeby kupić sprawny sprzęt w rozsądnej cenie trzeba się czasami nagimnastykować. Wiele jest sprowadzanych maszyn po poważnych wypadkach z krzywą ramą, wykręcanym silnikiem, itp.. Trzeba być w tym temacie ostrożnym i nie kupować kota w worku.
Osobiście wychodzę z założenia, że jeśli coś jest w stanie idealnym, bez zarzutu wolę nawet dołożyć, ale być pewnym, że nie spotka mnie żadna niemiła niespodzianka dot. stanu technicznego.
Powodzenia w poszukiwaniach :)